Imię i nazwisko:
Adres email:

Przysposobienie wojskowe w szkołach? Wolałbym wychowanie do życia w pokoju

Tomasz Małkowski, 28 Wrzesień 16

„Liczę, że rychło do polskich szkół wróci przysposobienie wojskowe, bo wiedza o tym, jak bronić ojczyznę, jest nie mniej ważna niż matematyka, historia czy język polski” – powiedział niedawno minister obrony narodowej, a mnie ciarki przeszły po plecach. Nie dlatego, że broni się ojczyzny (dopełniacz); nie jestem znów aż tak wrażliwy na lapsusy językowe polityków. Skąd zatem te ciarki?
 

„Wojna jest zawsze klęską ludzkości” – powiedziała włoska minister obrony Roberta Pinotti z okazji święta sił zbrojnych tego państwa.[1] Katolikom zaś – i nie tylko im – zacytuję słowa papieża Franciszka: „Przemoc i wojna mówią językiem śmierci, lecz można podążać innymi drogami. Możemy nauczyć się wędrować drogami pokoju” (wytłuszczenie moje, TM).[2]

Rozumiem: państwo musi mieć żołnierzy, a żołnierze muszą umieć walczyć i zabijać. Im sprawniej to robią, tym lepiej, gdyż politycy wynegocjują korzystniejsze warunki pokoju. Pytanie, dla kogo konkretnie korzystniejsze, pozostawię bez odpowiedzi. Interesuje mnie kształtowanie intelektów i charakterów młodych ludzi – a nie kontynuacja polityki państwa prowadzonej innymi środkami, jak określił wojnę Carl von Clausewitz.
 

Ciarki przeszły mi po plecach na samą myśl o wprowadzeniu do szkół przysposobienia wojskowego pozbawionego refleksji: etycznej, historycznej, psychologicznej… Właściwie jakiejkolwiek. W jakich warunkach można – jeśli można – zabić, okaleczyć, osierocić drugiego człowieka? Kiedy zabicie osoby ludzkiej jest – jeśli jest – moralnie dopuszczalne? Jakie skutki powoduje dla osoby, która zabiła? Dla jej rodziny, społeczeństwa? Dla rodziny i społeczeństwa człowieka, który został zabity?


Dalej: Co musi nam zagrażać, byśmy zdecydowali się na wojnę – nazwijmy ją za św. Tomaszem – sprawiedliwą? Czy ewentualna utrata kawałka terytorium albo groźba zależności gospodarczej to wystarczające powody, by rozpętać zawieruchę, która złamie życie milionom ludzi? (Z ciekawostek historycznych: politykom łamie najrzadziej.) Czy odpowiedź przemocą na przemoc rozwiązuje problemy?  A co, jeśli rodzi nowe, znacznie gorsze od poprzednich, jak było po obu wojnach światowych? Co będzie, jeśli przegramy? Zresztą, skąd będziemy mieć pewność, że to nas zaatakowano? Powiedzą nam politycy? W każdym kraju tak powiedzą.

Jan Paweł II przestrzegał przed zbrojną interwencją w Iraku. Nie posłuchano go – i Bliski Wschód płonie do dzisiaj. Czy ta lekcja nie daje do myślenia?

Zdaniem włoskiej minister obrony dzisiejsi żołnierze mają obowiązek „zapobiegać użyciu przemocy jako sposobowi rozwiązywania sporów międzynarodowych”. Takie myślenie uważam za jedno z największych osiągnięć cywilizacji zachodnioeuropejskiej. Chciałbym – bardzo chciałbym! – byśmy mówili o nim w szkołach.
 

Ustąpią mi ciarki, jeżeli na przysposobieniu wojskowym będziemy rozmawiali z uczniami o skutkach wojny na dużą skalę (pierwszy prawdopodobny: koniec naszej cywilizacji). Gdy będziemy analizować przeszłość: dlaczego wybuchały konflikty zbrojne? Zastanawiać się, jak szukać pokojowych rozwiązań sporów. Rozważać możliwości oporu bez przemocy.


Swoją drogą, czy ojczyzna „Solidarności” nie jest najlepszym dowodem na potęgę bezbronnych? Komunizm w ZSRR nie upadł w wyniku finezyjnej akcji jednostek specjalnych czy ataku nuklearnego o świcie. Życzyłbym sobie, by tego rodzaju refleksje pojawiły się na lekcjach przedmiotu, który nazwałem wychowaniem do życia w pokoju.



----------
[1] Difesa. Pinotti: Militari sono eroi senza sentirsi eroipi
[2] Papa Francesco: la guerra è la sconfitta dell’umanità

 



* * *
 

 

 O autorze:
Tomasz Małkowski
fot. Jakub Swerpel
 

Tomasz Małkowski

Absolwent pedagogiki specjalnej na UG, od 1996 roku związany z Gdańskim Wydawnictem Oświatowym. Autor bądź współautor podręczników do historii dla szkół podstawowych i gimnazjów. Ma na koncie kilka powieści dla dzieci i dorosłych (te pisał już sam). Ojciec dwójki młodych ludzi. Chciałby – i to bardzo! – żeby polscy uczniowie lubili szkołę, odkrywali w niej świat, rozwijali talenty, stawiali pytania i znajdowali odpowiedzi. Ma wrażenie, że nie zawsze tak jest; zachodzi w głowę, co można by zmienić. Ze swej strony stara się pisać ciekawe podręczniki, takie "do polubienia" przez uczniów i nauczycieli.

W wolnym czasie włóczy się po lesie, często z psem. Biega, bo lubi. Zimą morsuje z Sopockim Klubem Morsów (zbiórka w każdą niedzielę o 12.00 w budynku Zatoki Sztuki, wejście od strony plaży). Sporo czyta. Również pisze, w końcu to jego zawód. Jest wtedy sam jak palec (nawet radio mu przeszkadza). Dlatego w przerwach od pracy chętnie ucina sobie pogawędki z ludźmi. Ostatnio postanowił pisać bloga. Zobaczymy, jak mu to wyjdzie.

Tekst ukazał się pierwotnie na blogu Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego: 
https://blog.gwo.pl/skrzypce-stradivariusa-a-zdrowie-psychiczne/

Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe

 

Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



PROFIL
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej