Imię i nazwisko:
Adres email:

Poleć treść:


Scenariusz Zakończenia roku w przedszkolu

Ewa Śledc, 19 Wrzesień 09 Dodaj komentarz Wyślij Drukuj

Przedstawiam przykładowy scenariusz zakończenia roku szkolnego w przedszkolu , który można wykorzystać w całości bądź wybierając potrzebne fragmenty.

 


Zakończenie roku szkolnego w klasie zerowej - scenariusz przedstawienia



- Hej, koledzy, koleżanki!                                             OSKAR
Uczniowie klasy zerowej!
Rok się szkolny dzisiaj kończy!
Może ktoś wygłosi mowę?

-Od wygłaszania przemówień                                    DAMIAN
są przecież dorośli.
A my... Cóż – my...

Wszyscy                    
My jesteśmy tu najmłodsi!

-Proponuję raczej – zamiast                                       DAMIAN
głosić przemówienia,
podsumujmy ten rok szkolny...

Wszyscy
Przywołajmy więc wspomnienia
(Dzieci recytują kolejne zwrotki)

- Pamiętacie jak jesienią                                            DAWID
niektórzy płakali,
że bez taty i bez mamy
z panią zostawali?

- Pani jednych przytuliła,                                           BENIAMIN
drugich pogłaskała.
Na świetną zabawę
pomysły wciąż miała


1. Kiedy przyszłam do przedszkola                         PATRYCJA   S.
byłam taka mała
gdy mamusia szła do pracy
to za nią płakałam.
2. Pani łezki mi otarła
Pani mnie karmiła
Śpiewać, tańczyć, mówić wiersze
Cały rok uczyła.
3. Dziś w przedszkolu nikt nie płacze
Każdy jest wesoły
A ja już urosłam duża
I idę do szkoły



- Prawie nikt z nas przedtem                                 MICHAŁ
nie pisał niczego....

- Pani powiedziała,
że to nic trudnego.
I już dzisiaj każdy z nas
Umie pisać domek, las...

(Dzieci mówią po kolei według uznania nauczyciela)

- Rozpoznajemy wszyściutkie litery.                                  ŁUKASZ

- Umiemy tez liczyć: jeden, dwa, trzy, cztery...                 MARCIN

- Niektórzy z nas biegle bajki już czytają...                         PIOTR

- Inni wcale z pisaniem kłopotów nie mają.....                   KOSTEK

- Umiemy dodawać albo odejmować.......                          KRZYŚ . S.

- I dlatego możemy w sklepie już kupować!                      KOSTEK

„Piosenka zerówkowiczów” (słowa i melodia Leon Czerwionka)

I. Ale też w zerowej klasie,                                               RAZEM
prócz czytania i pisania,
było dużo gier i zabaw
i muzyki, i śpiewania.

Ref. Tak wesoło tutaj było -                                                MATEUSZ
szkoda, że się już skończyło!
Tak nam tutaj było miło!
Gdy wesoło i radośnie,
mały człowiek szybko rośnie –
idzie na spotkanie wiośnie
(Dzieci mówią po kolei - według uznania nauczycielki)

- Prawda, poznaliśmy dużo nowych piosenek...                 BARTEK

- A nasze śpiewy było słychać w całym  przedszkolu         KUBA

- Ja najbardziej lubiłem rysować...                                        ŁUKASZ

- Ja wolałem  kolorować!                                                     DAWID

- Ileż to zwierzątek lepiliśmy z plasteliny...                           KOSTEK

- Ale najlepiej lepiły dziewczyny!                                           DOMINIK

( Wszyscy śpiewają drugą zwrotkę piosenki)

„Piosenka zerówkowiczów” (słowa i melodia Leon Czerwionka)

II. Z modeliny, z plasteliny                                                  CHŁOPCY  RAZEM
lepiliśmy świat bajkowy.
A marzenia na rysunkach
były zawsze kolorowe.
Ref. Tak wesoło zawsze było...
(Dzieci mówią po kolei)

- Ja to najbardziej lubiłem wycinać różne rzeczy z kolorowych papierków...  MATEUSZ

- Prawda, jakie piękne drzewa i kwiaty wycinaliśmy...                                      DOMINIK

- Z niebieskiego była woda a słońce z żółtego....                                                DAWID

- Z niebieskiego papieru wycinaliśmy również niebo...                                      JULKA

- A trawę i drzewa z zielonego.

- Te różnokolorowe wycinanki naklejaliśmy na białe kartki i powstawały śliczne obrazki. DOROTA

- Z których pani robiła wystawę                                                                       DOROTA

- Rodzice byli tacy dumni, kiedy po nas przychodzili...                                   PATRYCJA .M.

- Każda mama uważała, że obrazek jej dziecka był najładniejszy.                   DAWID

( Wszyscy  MÓWIĄ trzecią zwrotkę piosenki)
III. Spod nożyczek w naszych rękach
wychodziły istne cuda.
Pani zawsze nam mówiła:
„Uwierz tylko, a się uda”

Posłuchajcie wszyscy naszych opowieści,                                   AMELA
co w przedszkolu robiliśmy w głowie się nie mieści.

Od miesiąca września nasze drogie Panie                                     WERONIKA
 zaczęły z nami nauczanie.

Potem był październik, liście z drzew leciały.                             MARTA
Wtedy dzieci wiedzę na temat:
warzyw, owoców, lasu i parku zdobywały.
Tak się przyrodą zachwyciły, że KASZTANY  dla zwierząt nagromadziły.

W listopadzie plucha, wiatr hula za oknami,                                 PAULINA
a my o przygotowaniach do zimy
zwierząt, ptaków i ludzi wiadomości wzbogacamy.

W miesiącu grudniu Mikołaja w przedszkolu witamy                OLA
i do wspólnego wigilijnego stołu siadamy.

W styczniu karnawał : taniec, korowody.                                     KINGA
Gościły w naszych progach seniorskie rody:
Babcie i Dziadkowie.

Luty miesiąc krótki, a nauki wiele,                                            PATRYCJA M.
ale na balu przebierańców
bawili się przedszkolni przyjaciele.

W marcu jak w garncu,                                                                PATRYCJA  S.
zimę żegnamy – wiosnę witamy,

W kwietniu na Święto Ziemi                                                        DOROTA
wzorowymi ekologami być chcemy.
Pomóc planecie postanowiliśmy
i dla niej w prezencie śmieci zbieralismy

W maju mieliśmy dużo pracy,                                                            JULKA
uroczystość – Dzień rodziny obchodzili przedszkolacy.
Również atrakcji wiele mieliśmy,
i hymn Unii  Europejskiej poznawaliśmy
Szybko czas upłynął i już czerwiec mamy.
Na  wakacje  już   za chwilę wjeżdżamy



(Dzieci mówią po kolei)
- Słuchajcie, wiecie co mi przyszło do głowy?                     OSKAR

- Co? (wszyscy)

- Że to wszystko się nie liczy! Nno...., to wszystko co robiliśmy i czego się nauczyliśmy w tym roku.                                                                                     MATEUSZ

- Dlaczego (wszyscy)

- Przecież byliśmy w klasie zerowej! A co to jest zero?
(Wszystkie dzieci biorą do rąk ustawione wcześniej po bokach cyfry zero, wykonane ze styropianu lub z brystolu, dowolnej wielkości. Przyglądają się im.)                    OSKAR

- Pamiętacie, pani mówiła „zero to nic”                                                              ARTUR

- A to ci heca! Okazuje się, że na darmo chodziliśmy do tej klasy. Na nic nasza nauka, nasze umiejętności...                                                                                                   MARCIN

- Czyżby? Więc jak to jest naprawdę z tą naszą zerówką?                                ARTUR



- Chociaż nie byliśmy jeszcze uczniami,                                                          BARTEK
chociaż rodzice przychodzili z nami...
I chociaż na lekcje dzwonek nam nie dzwonił...

Uczyliśmy się codziennie –                                                                                    ARTUR
nikt czasu nie trwonił!


- A więc za niesprawiedliwość wielką                                                                   DAMIAN
uważamy nazywanie naszej klasy
„klasą zerową”

- A ja bym ponad wątpliwość wszelką                                                                 DAMIAN
nazwał ją po prostu „klasą wzorową”
(Chłopcy przechwalając się)

- Wzorem bowiem byliśmy pilności...                                                                 RAZEM CHŁOPCY

- Pracowitości...                                                                                                    MICHAŁ

- I sumienności...                                                                                                 KRZYS. Y.

- I zaradności, i życzliwości...                                                                             MARCIN
(Dziewczynki – ironicznie)

-Hej, chłopcy! Byliście może wzorem grzeczności?                                            PATRYCJA .S.
(Chłopiec)

-Nnnnno....... Z tą grzecznością to różnie bywało!                                              MICHAŁ
(Dziewczynki ironicznie – po kolei)

- Właśnie - podczas zajęć po klasie się biegało...                                                   PAULINA

- Dziewczynki za włosy się ciągało....                                                                 OLA

- A śmieci, zamiast do kosza,                                                                              KINGA
pod stół się rzucało...
(Dzieci po kolei)
- Nie kłóćmy się! Ciszej! Ciszej!                                                                              DOROTA
Przecież nikt nas nie usłyszy!

- Nie usłyszy? Niby czego?                                                                                  PATRYCJA S.

- Ano, moja droga tego,                                                                                        PAULINA
Żeby klasę zerową nazwać wzorową!

- To pomysł dobry!                                                                                                  AMELA
To pomysł z głową!

- Dlaczego (wszyscy)

- Każdy z nas pod takim względem jest wzorowy,                                             AMELA
że do bycia w pierwszej klasie jest gotowy!

- Wiecie, co mi przyszło do głowy?                                                                        WERONIKA
(Podnosi z podłogi położoną tam wcześniej „jedynkę”
Popatrzcie, co to jest?

- To jest jedynka.                                                                                          MARTA

- To jest znak pierwszej klasy. Tej, do której będziemy chodzili od września... KINGA

- A jak do niej dostawimy zero – to... (Dzieci zestawiają jedynkę z zerem)   MARTA

- (wszyscy) To jest dziesięć!

- Czy to znaczy, że od września będziemy uczniami klasy dziesiątej?               PAULINA

(Wszyscy)

- Zachowajmy nasze zera na pamiątkę –                                                              MARTA
w pierwszej klasie się okaże,
że nasz pobyt w tej zerówce –
to był właśnie strzał w dziesiątkę!!!

Piosenka „Wystrzałowa klasa zerowa” (słowa i melodia Leon Czerwionka)

Zachowajmy nasze zera na pamiątkę,                                                             WERONIKA
bo zerówka to jest właśnie strzał w dziesiątkę!
Każdy z nas jest bardzo mądry i wzorowy,
do nauki w pierwszej klasie już gotowy!

Ref. Nasza klasa choć zerowa                                                                            BARTEK
jest po prostu wystrzałowa,
bo literki wszystkie znamy,
no i nieźle już czytamy!
Świat szczęśliwy się wydaje,
kiedy wszystko się udaje,
bo czytamy i liczymy –
szkoły więc się nie boimy!


Nie bądź osłem do kwadratu,  PAULINA


Do sześcianu mędrcem bądź.


Wiedza to jest silny atut,


Staraj się go w rękę wziąć.


Tam, gdzie trzeba, ruszaj głową


I wysoko głowę nieś,


Oceniając na różowo


Swych komórek szarych treść!


Nie wierz w żadne dni feralne,


Życie – to otwarta gra.


I ty możesz być Einsteinem,


Gdy energię w sobie masz!



A teraz  czas  na podziękowania



Wszystkim kątom i zabawkom                                       PIOTR
Wszystkim książkom z obrazkami
Że wciąż były razem z nami
Dziękujemy młodszym dzieciom                                       PATRYCJA M.
Że z przedszkola nie odlecą
Że zostaną jak pisklęta
Że dbać będą o zwierzęta
Nie zapomną o roślinach
Może będą nas wspominać
Może nas zaproszą nawet
Do przedszkola na zabawę

Naszym kucharzom dziękujemy                                            pAULINA
Że nam dobrze gotowali
Duże porcje wydawali
Nam starszakom smakowały
Bo kto  dla nas robił rano kanapeczki  ,                           DOMINIK


Smażył kotleciki , gotował  kluseczki


To pan  Rafał  ,pani Ela  zawsze o nas dbali


By zapełnić nasze brzuszki zawsze pilnowali


Kto wycierał kurze                                                        BENIAMIN


Czyścił dywan cały


Pięknie dziękujemy pani Irenie i Helenie


Co tak się starały


Pani Czesia Intendentka  to ważna persona                     MARCIN


Zbierała zawsze pieniążki od rodziców grona


By nam wystarczyło na nasze potrzeby


I byśmy w przedszkolu nie klepali biedy.



A maluchom dziś życzymy                                             MARTA
By za nami nie płakały
Dobrze się bawiły
I nie hałasowały.

Pani dyrektor kochana                                                    KOSTEK
Przyszła dziś pora pożegnania
Za trud w wychowaniu
I za opiekę nad nami
Pięknie dziś dziękujemy
I się kłaniamy
Życzymy tobie
Byś długo żyła
W każdej porze roku szczęśliwa była
Pragniemy dla ciebie najjaśniejszych gwiazd na niebie
Najmocniejszych blasków słońca I radosnych dni bez końca



Wiemy dobrze, co to książka a co zeszyt!                           DAMIAN                         
Każdy z nas jest dzisiaj dumny i się cieszy!



Mija roczek szkolny                 ŁUKASZ


Będę sobie hasał


Jak ten konik polny.


Odwiedzę najdalsze


Ustronie, pieczary


Powitam znajomków


I nowych i starych.


Będę kosił zboże                      DAWID


Gdy nadejdą żniwa


Będę w dni upalne


W jezioreczku pływał.


Wyjadę nad morze                  KUBA


Albo lepiej w góry


I tam wejdę na szczyt,



Który sięga w chmury.


Gdy nadejdzie chwila


By do szkoły ruszyć


Uczynię to chętnie,


Bo lubię się uczyć.


Lecz  wakacje- to wakacje                                                                WERONIKA
Czas wyjazdu bliski
Zaczynamy już już prawie  pakować walizki
To wcale nie takie łatwe
Kłopot to nie mały
Co wziąć ze sobą, co spakować
By wakacje się udały?

Najpierw piłka- słuszna racja                                                            MICHAŁ
Gra się w piłkę na wakacjach
Wędkę- tylko czy tam są ryby?
Koszyk…- to będzie na grzyby
I materac do pływania
I skakankę do skakania.

Może by wziąć jakieś gry?                                                                  OSKAR
Szachy, bierki i warcaby
No i dosyć! Bo walizka
Miejsca tylko aby aby!
Jeszcze tylko dwie rakiety
Oj! Nie domknę już niestety.

Jedźcie z nami  Zabieramy swych przyjaciół bliskich                       RAZEM
Na wakacje wyjeżdżamy
Do widzenia wszystkim.




 


Wszyscy razem śpiewają:


Ale to już było


I nie wróci więcej


I choć tyle się zdarzyło


To do przodu wciąż wyrywa głupie serce.


Ale to już było


Znikło gdzieś za nami


Choć w papierach lat przybyło


To naprawdę wciąż jesteśmy tacy sami


 


opracowała mgr Ewa Śledc:


 

Aktualna ocena

16

Oceń
Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej