Matura to bzdura?

Aleksandra Podsiadły, 24 Czerwiec 12

 ...i wie o tym każdy, kto maturę ma za plecami. Najlepszym dowodem na to, że wiadomości zdobyte podczas wieloletniego procesu edukacji, zwyczajnie się ulatniają – zupełnie jak substancje chemiczne, których symboli przeważająca większość absolwentów nie jest w stanie sobie przypomnieć (bądź nie była w stanie pierwotnie zapamiętać) – jest program prowadzony przez Kubę Jankowskiego Matura to bzdura. 

Na początku śmieszy, później zaczyna przerażać: zgromadzony materiał, przeprowadzone wywiady i wnioski bezlitośnie prowadzą do jednoznacznej konkluzji, że większość rzeczy, których młodzież musi się uczyć, jest nieżyciowa, zbędna i nad wyraz ulotna. 

Program ów stworzony przez trójkę młodych ludzi o różnych pasjach i zainteresowaniach. Wspólnie stworzyli program, który brutalnie wyciągnął na światło dzienne problem matury w ostatnich latach i rezultaty kulawego dotąd systemu oświaty. Wystarczy obejrzeć dowolny odcinek Matura to bzdura, żeby dowiedzieć się niestworzonych rzeczy o otaczającej nas rzeczywistości: że rodzynki rosną na drzewach, pod Grunwaldem wygrali Niemcy, a Słońce jednak krąży wokół Ziemi, a nie odwrotnie. Z jednej strony to wszystko śmieszy. Niestety przepytywane z elementarnej wiedzy osoby często posiadają wyższe wykształcenie i studiują na renomowanych uczelniach. Faktyczny obraz sensowności matury w Polsce na chwilę obecną rysuje się wyjątkowo ponuro. 

Nadzieją jest fakt, że to młodzież dopomina się o reformy. Widzą całokształt, wysnuwają wnioski, angażują się w działalność społeczną. Mamy nadzieję, że głos młodego pokolenia dotrze do świadomości Ministerstwa Edukacji Narodowej i wywoła echo w postaci rozsądnej, energicznej reakcji i działaniu.

fot.protonsforbreakfast.wordpress.com