Imię i nazwisko:
Adres email:

Szklanka do połowy pełna czyli rzecz o e-podręcznikach

Roman Lorens, 06 Listopad 12

Prasa nie szczędzi nam informacji o realizacji programu „Cyfrowa szkoła”. Czytając gazetę, jestem wręcz zdziwiony jeśli nie ma artykułu na ten temat. 

Tym razem do przeczytania artykułu o e-podręcznikach skłonił mnie dramatyczny tytuł: „Klęska rządowej e-szkoły” opublikowany przez Rzeczpospolitą. Powiało grozą... No to koniec marzeń o cyfryzacji szkoły...... 
Ale czytając artykuł bynajmniej nie czułem się jak na filmie Hitchocka, bo i owszem - trzęsienie ziemi było, ale później napięcie już nie rosło.

Artykuł został poświęcony badaniom ankietowym  przeprowadzonym przez Wydawnictwo Klett, wraz z naukowcami z Uniwersytetu Łódzkiego.  Sondaż został przeprowadzony w październiku  w postaci ankiety elektronicznej  i wzięło w nim udział 838 nauczycieli różnych przedmiotów i z rozmaitych poziomów oraz typów szkół z całej Polski.

Należy zauważyć, że po raz pierwszy ankieta dotycząca e-podręczników została przeprowadzona na tak dużej próbie badawczej, a publikacja wyników znacznie wyprzedziła dane z ankiety opracowanej przez MEN.

Co ciekawe, z sondażu przeprowadzonego przez Wydawnictwo Klett wynika, że zapytani nauczyciele są nastawieni pozytywnie do e-podręczników, gdyż  77% badanych uznało je za potrzebne (w tym 30% za bardzo potrzebne). Sceptyczni nauczyciele należeli natomiast do mniejszości. Negatywnie e-podręczniki oceniło zaledwie 8% ankietowanych.

Ankietowani nauczyciele chcą korzystać z e-podręczników, ale – co ważne - nie zamierzają rezygnować z tradycyjnej książki. 43 % ankietowanych uważa, że będzie stosowało w trakcie lekcji  e-podręcznik,  jako uzupełnienie papierowego podręcznika. Co niezwykle ważne, zaledwie 3,6% badanych nauczycieli, nie będzie starała się nawet korzystać z darmowego e-podręcznika i pozostanie przy wykorzystywaniu wyłącznie książki drukowanej.Należy także podkreślić, że aż 85% badanych nauczycieli czuje się na siłach, by korzystać z e-podręczników w czasie lekcji. Do braków w przygotowaniu do pracy z e-podręcznikami przyznaje się zaledwie 15% badanych.

W przeprowadzonym badaniu, nauczyciele  faktycznie źle oceniają wyposażenie szkół w sprzęt, który umożliwiłby korzystanie z e-podręczników. Średnio, źle lub bardzo źle ocenia je prawie 82% ankietowanych. Bardzo dobrze lub dobrze oceniło je zaledwie 18% badanych. 

Nauczyciele są otwarci na rozwiązania wykorzystujące nowe technologie, ponieważ tak jak uczniowie, korzystają z nich na co dzień. Ponadto wiele podręczników papierowych jest uzupełnianych o dodatkowe materiały elektroniczne, z którymi nauczyciele stykają się od lat. Ewentualne obawy mogą natomiast wiązać się ze słabym przygotowaniem sprzętowym szkół lub jeszcze niesprawdzoną przez pedagogów wartością merytoryczną e-podręczników
- komentuje Robert Kuc, redaktor naczelny Wydawnictwa Klett.

Nie ukrywam, że wyniki sondażu pozytywnie mnie zaskoczyły. Największe moje zdumienie wywołał fakt, że tak duża grupa badanych nauczycieli jest bardzo pozytywnie nastawiona do e-podręczników. Moje zdziwienie spotęgowane jest tym, że tak naprawdę  jest to swoista randka w ciemno, bo nikt dzisiaj nie wie, jak ów e-podręcznik będzie wyglądał. Jest to o tyle budujące, że nauczyciele opierają zapewne swoją wiedzę o e-podręcznikach  na dostarczanych im przez wydawnictwach multimedialnych materiałach  wspomagających proces nauczania. A ja wierzę, że e-podręczniki będą o wiele doskonalszym produktem niż dostarczane dziś przez wydawnictwa nauczycielom „śpiewające pdf-y” zwanie szumnie multibookami. 

Sondaż pokazuje również, że e-podręcznik nie wyprze ze szkoły  – przynajmniej w najbliższym czasie- swojego starszego, papierowego brata. W świetle tych badań rozdzieranie szat przez wydawnictwa oferujące papierowe podręczniki zdaje się być zupełnie wyolbrzymione i niepotrzebne. Może zatem zamiast napinać się i prężyć  mięśnie  wydawnictwa „papierowe” opracują własne- lepsze i bardziej atrakcyjne e-podręczniki?? 

Pozostaje jeszcze kwestia wyposażenia szkół w sprzęt i urządzenia. Tutaj faktycznie należy zgodzić się z ankietowanymi nauczycielami. Szkoły – dziś tu i teraz- nie są przygotowane do korzystania z e-podręczników. Pracując w szkole wiem to doskonale! Ale chciałbym zauważyć, że do 2015 roku pozostało jeszcze trochę czasu. Nie wiem, czy w tym czasie MEN wymyśli RACJONALNY sposób doposażenia szkół, ale wiem, że bardzo wiele wydarzy się na rynku elektroniki. 

Coraz większa konkurencja wymusza spadek cen zarówno czytników jak i tabletów. Za 2- 3 lata będą to urządzenia równie tanie i popularne jak dzisiaj smartfony.

Zamiast więc analizując wyniki sondażu zaklinać rzeczywistość, warto zauważyć, że los e-podręcznika nie został jeszcze przesądzony!  

 

 

 

 

Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



PROFIL
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej