Szklanka do połowy pełna czyli rzecz o e-podręcznikach
Tym razem do przeczytania artykułu o e-podręcznikach skłonił mnie dramatyczny tytuł: „Klęska rządowej e-szkoły” opublikowany przez Rzeczpospolitą. Powiało grozą... No to koniec marzeń o cyfryzacji szkoły......
Artykuł został poświęcony badaniom ankietowym przeprowadzonym przez Wydawnictwo Klett, wraz z naukowcami z Uniwersytetu Łódzkiego. Sondaż został przeprowadzony w październiku w postaci ankiety elektronicznej i wzięło w nim udział 838 nauczycieli różnych przedmiotów i z rozmaitych poziomów oraz typów szkół z całej Polski.
Należy zauważyć, że po raz pierwszy ankieta dotycząca e-podręczników została przeprowadzona na tak dużej próbie badawczej, a publikacja wyników znacznie wyprzedziła dane z ankiety opracowanej przez MEN.
Co ciekawe, z sondażu przeprowadzonego przez Wydawnictwo Klett wynika, że zapytani nauczyciele są nastawieni pozytywnie do e-podręczników, gdyż 77% badanych uznało je za potrzebne (w tym 30% za bardzo potrzebne). Sceptyczni nauczyciele należeli natomiast do mniejszości. Negatywnie e-podręczniki oceniło zaledwie 8% ankietowanych.
Ankietowani nauczyciele chcą korzystać z e-podręczników, ale – co ważne - nie zamierzają rezygnować z tradycyjnej książki. 43 % ankietowanych uważa, że będzie stosowało w trakcie lekcji e-podręcznik, jako uzupełnienie papierowego podręcznika. Co niezwykle ważne, zaledwie 3,6% badanych nauczycieli, nie będzie starała się nawet korzystać z darmowego e-podręcznika i pozostanie przy wykorzystywaniu wyłącznie książki drukowanej.Należy także podkreślić, że aż 85% badanych nauczycieli czuje się na siłach, by korzystać z e-podręczników w czasie lekcji. Do braków w przygotowaniu do pracy z e-podręcznikami przyznaje się zaledwie 15% badanych.
W przeprowadzonym badaniu, nauczyciele faktycznie źle oceniają wyposażenie szkół w sprzęt, który umożliwiłby korzystanie z e-podręczników. Średnio, źle lub bardzo źle ocenia je prawie 82% ankietowanych. Bardzo dobrze lub dobrze oceniło je zaledwie 18% badanych.
Nauczyciele są otwarci na rozwiązania wykorzystujące nowe technologie, ponieważ tak jak uczniowie, korzystają z nich na co dzień. Ponadto wiele podręczników papierowych jest uzupełnianych o dodatkowe materiały elektroniczne, z którymi nauczyciele stykają się od lat. Ewentualne obawy mogą natomiast wiązać się ze słabym przygotowaniem sprzętowym szkół lub jeszcze niesprawdzoną przez pedagogów wartością merytoryczną e-podręczników - komentuje Robert Kuc, redaktor naczelny Wydawnictwa Klett.
Nie ukrywam, że wyniki sondażu pozytywnie mnie zaskoczyły. Największe moje zdumienie wywołał fakt, że tak duża grupa badanych nauczycieli jest bardzo pozytywnie nastawiona do e-podręczników. Moje zdziwienie spotęgowane jest tym, że tak naprawdę jest to swoista randka w ciemno, bo nikt dzisiaj nie wie, jak ów e-podręcznik będzie wyglądał. Jest to o tyle budujące, że nauczyciele opierają zapewne swoją wiedzę o e-podręcznikach na dostarczanych im przez wydawnictwach multimedialnych materiałach wspomagających proces nauczania. A ja wierzę, że e-podręczniki będą o wiele doskonalszym produktem niż dostarczane dziś przez wydawnictwa nauczycielom „śpiewające pdf-y” zwanie szumnie multibookami.
Sondaż pokazuje również, że e-podręcznik nie wyprze ze szkoły – przynajmniej w najbliższym czasie- swojego starszego, papierowego brata. W świetle tych badań rozdzieranie szat przez wydawnictwa oferujące papierowe podręczniki zdaje się być zupełnie wyolbrzymione i niepotrzebne. Może zatem zamiast napinać się i prężyć mięśnie wydawnictwa „papierowe” opracują własne- lepsze i bardziej atrakcyjne e-podręczniki??
Pozostaje jeszcze kwestia wyposażenia szkół w sprzęt i urządzenia. Tutaj faktycznie należy zgodzić się z ankietowanymi nauczycielami. Szkoły – dziś tu i teraz- nie są przygotowane do korzystania z e-podręczników. Pracując w szkole wiem to doskonale! Ale chciałbym zauważyć, że do 2015 roku pozostało jeszcze trochę czasu. Nie wiem, czy w tym czasie MEN wymyśli RACJONALNY sposób doposażenia szkół, ale wiem, że bardzo wiele wydarzy się na rynku elektroniki.
Coraz większa konkurencja wymusza spadek cen zarówno czytników jak i tabletów. Za 2- 3 lata będą to urządzenia równie tanie i popularne jak dzisiaj smartfony.
Zamiast więc analizując wyniki sondażu zaklinać rzeczywistość, warto zauważyć, że los e-podręcznika nie został jeszcze przesądzony!
Podziel się
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14