Imię i nazwisko:
Adres email:

Po co nam historia? O sensie sprawdzianu gimnazjalnego

Tomasz Małkowski, 30 Kwiecień 15

Jeśli spytać przechodniów na ulicy: "Po co nam matematyka? Fizyka? Inne nauki przyrodnicze?" – padną sensowne odpowiedzi. Gdy jednak zapytamy: "A po co historia?", usłyszymy zapewne: "Po nic". Ewentualnie: "No, historię trzeba znać. Warto wiedzieć, kto i kiedy zbudował ten wspaniały kościół. Należy poznać swoje korzenie. Bo historia jest pasjonująca". I tak dalej.
 

Sensowności nauczania historii nie kwestionują sami historycy, co zrozumiałe, oraz politycy, co także nie budzi zdziwienia. Historia to przecież "darmowy supermarket", z którego każdy może sobie wziąć, co tylko zechce, i wykorzystać, jak mu się spodoba.

A jeśli pytanie o cel nauki historii postawię sam sobie? Przez kilkanaście lat pisałem podręczniki do tego przedmiotu, mam więc chyba jakieś przemyślenia? Owszem. Zacytuję zdanie z mojej książki do IV klasy: "Historię poznajemy po to, żeby wyciągnąć wnioski z przeszłości". Tylko tyle? Aż tyle.
 

Co z tego, że wiemy, kiedy była bitwa pod Grunwaldem, kto ją stoczył i kto wygrał? Że umiemy omówić fazy tej bitwy, wskazać na mapie ruchy wojsk, których liczebność potrafimy podać? Co nas obchodzą wydarzenia po bitwie? Ich opis zaspokoi naszą ciekawość albo nie; wiele zależy od jego atrakcyjności. Tylko jaki jest związek tych wydarzeń z naszym życiem? Uczeń odpowie: żaden.


Możemy uczyć o przeszłości tylko wtedy, gdy potrafimy nadać sens wydarzeniom i wpleść je w nasze rozumienie świata. Właśnie dzięki znajomości historii to rozumienie staje się pełniejsze ("staje się", gdyż jest to ciągły proces). Fakty i daty są nam potrzebne jak cegły murarzowi: trzeba je ułożyć i spoić, by powstała budowla. Od nauczyciela historii zależy, czy jego uczniowie zbudują katedrę czy chlew.
 

Jeśli uchwycą sens wydarzeń, dostrzegą w nich to, co wciąż aktualne. Zmieniają się bowiem państwa, religie, warunki życia; to jednak, co tkwi w człowieku najgłębiej, co kryją w sobie jego wytwory, odnajdziemy w każdej epoce.


Jak się ma tak pojmowana historia do egzaminu gimnazjalnego AD 2015? Nijak.

Test z historii i wiedzy o społeczeństwie zawierał 25 zadań (20 z historii). Wszystkie były zamknięte, to znaczy uczniowie zaznaczali jedną z odpowiedzi jako poprawną. Co sprawdzał taki test? Proszę bardzo: Czy na mapie konturowej uczeń odróżni Babilonię od Egiptu, Palestyny i Grecji? Czy rozpozna na czarno-białych zdjęciach Koloseum, Partenon, kościół Hagia Sophia i piramidy egipskie? Czy pamięta, którą z tych budowli wzniesiono najwcześniej, a którą najpóźniej?

W zadaniu 4. uczniowie mieli wskazać kolejność, w jakiej powstały 3 wielkie religie: judaizm, chrześcijaństwo i islam (były 4 możliwości do wyboru). Czy potem opisywali podobieństwa i różnice między nimi? Czy wyjaśniali, co z tych podobieństw i różnic wynikało kiedyś, a co wynika dziś? I jakie to ma dla nas znaczenie? Gdzie tam. Zadania zamknięte nie dają takiej możliwości. Gimnazjaliści uzupełniali za to tekst na podstawie mapy Polski Mieszka I i Bolesława Chrobrego: wybierali jedną z trzech możliwości odnośnie do czasu panowania obu władców, dynastii, do której należeli (Piastowie, Andegawenowie czy Jagiellonowie? Oto jest pytanie), oraz ziem przyłączonych przez naszego pierwszego króla. I co z tego, że były to Grody Czerwieńskie, a nie Śląsk?

Nie mam zastrzeżeń do tego konkretnego testu: jest skonstruowany bardzo dobrze. Może nieco w nim za dużo trudnych dla młodych ludzi dokumentów prawno-ustrojowych – ale to raczej element zniechęcający do historii niż wada testu jako narzędzia pomiaru dydaktycznego. Mój podstawowy, jedyny zresztą zarzut jest skierowany nie do twórców testu, lecz do autorów pomysłu testowania z przedmiotu humanistycznego: dlaczego u licha każemy młodym ludziom rozwiązywać zadania zamknięte? Przecież oni mają po 16 lat, potrafią myśleć!

Zgoda, test sprawdza takie umiejętności, jak interpretacja mapy, czytanie ze zrozumieniem źródła historycznego itp. Tyle że to są jedynie narzędzia! Służą poznaniu przeszłości, ale nie mogą być celem samym w sobie.

Wiem, ocena zadań otwartych kosztuje. Aż tak nam szkoda pieniędzy? Rzecznik Praw Dziecka napisał w liście do gimnazjalistów, że test "stanowić ma podsumowanie dotychczasowej edukacji szkolnej". Naprawdę? Żeby go zaliczyć, wystarczy czytać ze zrozumieniem oraz wkuć nie tak znowu wiele dat i faktów. To ma być podsumowanie trzyletniej nauki? Wolne żarty. Raczej potwierdzenie tezy, że nauka historii zda się psu na budę.

 


* * *
 

 

 O autorze:
Tomasz Małkowski
fot. Jakub Swerpel
 

Tomasz Małkowski

Absolwent pedagogiki specjalnej na UG, od 1996 roku związany z Gdańskim Wydawnictem Oświatowym. Autor bądź współautor podręczników do historii dla szkół podstawowych i gimnazjów. Ma na koncie kilka powieści dla dzieci i dorosłych (te pisał już sam). Ojciec dwójki młodych ludzi. Chciałby – i to bardzo! – żeby polscy uczniowie lubili szkołę, odkrywali w niej świat, rozwijali talenty, stawiali pytania i znajdowali odpowiedzi. Ma wrażenie, że nie zawsze tak jest; zachodzi w głowę, co można by zmienić. Ze swej strony stara się pisać ciekawe podręczniki, takie „do polubienia” przez uczniów i nauczycieli.

W wolnym czasie włóczy się po lesie, często z psem. Biega, bo lubi. Zimą morsuje z Sopockim Klubem Morsów (zbiórka w każdą niedzielę o 12.00 w budynku Zatoki Sztuki, wejście od strony plaży). Sporo czyta. Również pisze, w końcu to jego zawód. Jest wtedy sam jak palec (nawet radio mu przeszkadza). Dlatego w przerwach od pracy chętnie ucina sobie pogawędki z ludźmi. Ostatnio postanowił pisać bloga. Zobaczymy, jak mu to wyjdzie.

Tekst ukazał się pierwotnie na blogu Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego: 
http://blog.gwo.pl/po-co-nam-historia/

Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe

 

Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



PROFIL
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej