Mówimy nie! szkole bez rodziców!
Kiedy w 2007 roku (w okresie rządu premiera Jarosława Kaczyńskiego) Sejm RP uchwalił nowelizacje ustaw: o systemie oświaty i Karta Nauczyciela, wprowadzając do prawa oświatowego rozwiązania wyposażające rodziców i ich reprezentantów: rady rodziców w realną możliwość oddziaływania na szkoły własnych dzieci, środowiskom rodzicielskim skupionym wokół Fundacji "Rodzice Szkole" wydawało się, że nareszcie, po blisko 20-letniej batalii, zaczyna się uspołecznianie polskiej oświaty. Niestety, te oczekiwania szybko ostudziła minister Katarzyna Hall oraz jej następczynie: Krystyna Szumilas i Joanna Kluzik-Rostkowska. Wszystkie trzy panie ministry, co prawda niejednokrotnie deklarowały poparcie dla różnych działań rodziców, ale czas pokazał, że były to zabiegi czysto PR-owskie, za którymi nie szły żadne konkretne działania.
Skrajnym przypadkiem złej woli jest nieuregulowanie zasad gospodarki finansowej rad rodziców (mimo zgłoszonych przez Fundację "Rodzice Szkole" konkretnych propozycji w tym zakresie) i doprowadzenie do sytuacji, w której, wg opinii ministra finansów, ministra edukacji narodowej i szeregu orzeczeń sądów administracyjnych, pieniądze gromadzone przez rady rodziców nie są pieniędzmi rodziców, a ich dysponentem pozostaje dyrektor szkoły lub organ prowadzący (samorząd terytorialny)! To kuriozalne rozwiązanie, w pełni akceptowane przez obecną ekipę MEN, zasługuje na określenie: "skok na kasę społecznych funduszy".
Kolejnym przykładem braku szacunku dla publicznych pieniędzy jest projekt: Szkoła współpracy. Uczniowie i rodzice kapitałem społecznym nowoczesnej szkoły, zrealizowany za 13 milionów złotych z wielkim rozmachem przez Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z Fundacją Rozwoju Demokracji Lokalnej. Projekt ten przynosi minimalne skutki społeczne, a rojące się od błędów merytorycznych i prawnych materiały szkoleniowe nie tylko nie porządkują wiedzy rodziców, nauczycieli i uczniów, niezbędnej do ich współpracy, ale wprowadzają w życie szkół chaos i dezinformację.
O referendum w sprawie obniżenia wieku obowiązku szkolnego nie wspominam, ponieważ ten temat był w mediach wielokrotnie poruszany, a zlekceważenie przez rząd i większość parlamentarną ponad milion podpisów rodziców zasługuje tylko na jedno słowo: "hańba".
Na zakończenie chciałbym wyraźnie podkreślić, że Fundacja "Rodzice Szkole" wielokrotnie dawała wyraz dobrej woli, proponując trzem kolejnym paniom minister współpracę i dyskusję na ważne dla polskiej oświaty tematy. Niestety bezskutecznie.
W tej sytuacji jedynie czego możemy w nowym roku szkolnym życzyć wszystkim uczestnikom życia szkolnego, to rządu, który całkowicie zmieni filozofię szkoły, będzie autentycznie promował działania obywatelskie i traktował miliony polskich rodziców jako partnerów w budowaniu nowoczesnego, wychodzącego naprzeciw wyzwaniom XXI wieku i oczekiwaniom mieszkańców naszego kraju, narodowego systemu edukacji.
* * *
O autorze: | ||
Wojciech Starzyński |
||
Podziel się
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14