Imię i nazwisko:
Adres email:

Młodzi się nie zbuntują

Jarosław Bloch, 13 Czerwiec 18

Do niedawna myślałem, że nadzieja polskiej oświaty tkwi w młodych nauczycielach. Wychowanych w epoce cyfrowej, otwartych na świat, bez kompleksów patrzących na zachód, znających języki, śmiało wyrażających swe poglądy i żądania, rozumiejących dzisiejszą młodzież bardziej niż nauczyciele z poprzedniego, mojego pokolenia. Myliłem się. Zawsze wtłaczałem ich w swój schemat myślenia… I przyznaję, to był błąd. Kilkanaście potyczek słownych na forach internetowym uświadomiło mi, że oni są zupełnie inni niż ja, mają inne priorytety. To dobrze dla nich, bo nie pozwolą sobą pomiatać jak wielu nauczycieli w średnim i starszym wieku. Źle dla oświaty, bo kto będzie za nią umierał?
 

Do szkół wchodzi pokolenie nauczycieli dorastających już w wolnej Polsce. Rzecz w tym, że rzeczy oczywiste dla mojego pokolenia, nie są już oczywiste dla nich. Zarobki odkąd pamiętam były niskie, ale bonusy w postaci większej ilości wolnego i stałego etatu w trudnych czasach szalejącego bezrobocia jakoś to rekompensowały. Dziś bezrobocie nie szaleje, praca szuka człowieka. Atrakcyjność zawodu spada wraz ze wzrostem cen w sklepach… Coś przecież trzeba jeść, wynająć mieszkanie, ubrać się. Młodzi nie będą siłaczkami. Z pensją nauczyciela nie mają szans nawet na kredyt. To poniżające. Wymagania w stosunku do nauczycieli nie przekładają się na ich status materialny. Kiedyś w ramach zawodu przez wiele lat dochodziło się do pozycji i lepszych zarobków. Niewielu myślało o zmianie pracy. Niestety przez lata politycy zapomnieli o zarobkach nauczycieli, stąd dziś w nauczycielstwie latami dochodzi się do… biedy lub chałtury… Niestety. Dziś młody nauczyciel, niezadowolony z proporcji poświęconego czasu do dochodów, coraz częściej po prostu pracę zmienia. I nie będzie podejmował walki. Tak ich ukształtowaliśmy w latach 90-tych. Dostawali wszystko szybko i podobnego efektu będą chcieli teraz. Dziwicie się? Ja nie. Czekać całe lata by nie dojść do niczego? To nie ich bajka.

Młodym w karierze nie pomaga też luka pokoleniowa, którą stworzono likwidując nauczycielom wcześniejsze emerytury. To przez nią zbyt mało młodych wchodzi do zawodu, a jeśli wejdą widzą często skansen. Skansen w sposobie myślenia, technologii, no i właśnie… bezradność w walce o swoje. Nie chcą przyjąć roli odpowiedzialnych za walkę o wyższe zarobki, bo niby dlaczego mieliby to robić? Nie umrą za ten zawód, bo widzą, że starsza koleżanka ma wyrąbane, bo jest wypalona, a starszy kolega nad jakość przekłada pracę na dwóch etatach…

W dodatku polityka ich brzydzi. Od zawsze mieli poczucie małego wpływu na decyzje podejmowane „u góry”. W domach od małego zniechęcaliśmy ich do polityki narzekając wiecznie na partie (bo Polacy w narzekaniu są świetni). Zniechęcaliśmy ich także do „małej polityki” szkolnej pokazując im, że samorząd klasowy i szkolny to tylko taka fasada, która nie ma wpływu na realne decyzje. Polityka im śmierdzi, starają się być z dala od niej. Błąd. To właśnie politycy dzielą kasą, a samorządy zarządzają szkołami. Przez lata staraliśmy się być do przesady poprawni politycznie, nie rozmawiając z nimi o pewnych procesach. Sami też nie daliśmy przykładu, stroniąc od polityki, nie tworząc w partiach swojego lobby. Dlatego młodzi nauczyciele nie palą się do pracy w związkach zawodowych. Młodzi mówią o nich: skostniałe struktury. A przecież bez tych nawet skostniałych struktur, ciężko zaprezentować swoją rację na forum społeczeństwa. Nie ma też żadnych oddolnych inicjatyw stworzenia nowej organizacji, skoro stare się nie podobają. Inicjatywa internetowa „Strajk młodych nauczycieli” praktycznie umarła, bo sieć to nie wszystko i trzeba w końcu przenieść swe działania do szkół. A to wiąże się z tworzeniem organizacji typu związki lub wchodzeniem nauczycieli do polityki w większej liczbie aniżeli teraz… To jeszcze jedno potwierdzenie, że droga biegnie przez politykę, zarówno tę lokalną jak i krajową.

Dlatego uważam, że młodzi się nie zbuntują. Część z nich popracuje i odejdzie. Część pozostanie na obecnych warunkach bo ferie, wolne weekendy oraz wakacje sprzyjają łączeniu pracy i wychowaniu dzieci (też to ceniłem gdy moje dzieci były małe). Będą dorabiać, udzielać korepetycji – tym sposobem podwyższą sobie marną pensję. Nie będą też walczyć o Kartę Nauczyciela. Zostaną na pewno ci, którzy kochają to co robią, pasjonaci. Zostaną przynajmniej do wypalenia, które nastąpi prędzej czy później. Ale pasjonaci zawsze będą w mniejszości i nie czarujmy się, niskie pensje nie sprawią, że do zawodu napłyną najlepsi. Etos pracy nauczyciela umrze wraz z dinozaurami przechodzącymi na emerytury. Już teraz wiele szkół boryka się z brakami kadrowymi, bo oferuje nauczycielom jedynie po kilka godzin. Tylko jak z tego wyżyć… Problem widać szczególnie wśród nauczycieli zawodu. Chętni do pracy są, ale mało kto chce pracować na pół etatu lub biegać po szkołach. Życie weryfikuje chęci. Nawet na stanowiska dyrektorów i kierowników kształcenia zawodowego coraz częściej bierze się ludzi z łapanki. I to jest chyba ostatnia nadzieja, że braki kadrowe spowodują kiedyś u rządzących jakąś refleksję… A może nie spowodują żadnej…

 

* * *

 
 

 O autorze:
Jarosław Bloch  

Jarosław Bloch
(ur. 1975 w Katowicach)

Z wykształcenia geograf, absolwent Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego. Obecnie nauczyciel i wychowawca w VI Liceum Ogólnokształcącym w Katowicach. Prowadzi bloga o tematyce edukacyjnej pt. "Co z tą edukacją?". 

Tekst ukazał się pierwotnie na blogu "Co z tą edukacją?"

Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



PROFIL
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej