Kreatywne szkoły
Niedawno nakładem wydawnictwa Element ukazała się nowa książka Kena Robinsona „Kreatywne szkoły” (Kraków 2015). Moim zdaniem to kolejna ważna pozycja, która wskazuje kierunek zmian w edukacji.
Aby przybliżyć Wam tematykę książki „Kreatywne szkoły” z każdego rozdziału wybiorę kilka cytatów.
Zacznę od rozdziału I, który nosi tytuł „Powrót do podstaw” i stopniowo będę dodawać cytaty z kolejnych rozdziałów. Mam nadzieję, że taka formuła pozwoli zainteresowanym wgląd w tematykę książki.
Wprowadzenie "Minuta przed północą"
Czy martwisz się o edukację? Ja tak. Jednym z moich najpoważniejszych zmartwień jest to, że choć systemy edukacji na całym świecie są poddawane reformom, to w wielu przypadkach reformy te przeprowadzane są z motywów politycznych i komercyjnych, przy błędnym rozumieniu tego, w jaki sposób ludzie tak naprawdę się uczą i jak działają wspaniałe szkoły. W rezultacie niszczy się perspektywy niezliczonej liczby młodych ludzi. Prędzej czy później, z pozytywnym czy negatywnym skutkiem, reformy dotkną także Ciebie lub kogoś, kogo znasz. To ważne, by zrozumieć, czego dotyczą. Jeśli zgadzasz się z tym, że idą w złym kierunku, mam nadzieję, że staniesz się częścią ruchu na rzecz bardziej holistycznego podejścia, w którym pielęgnuje się zróżnicowane talenty wszystkich naszych dzieci.
W tej książce chcę pokazać, w jaki sposób kultura standaryzacji krzywdzi uczniów i szkoły, oraz zaprezentować inny sposób myślenia o edukacji. Chcę także pokazać, że kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, masz siłę, by zmieniać system. (podkreślenie moje m.ż.)
(str. 13)
Politycy często zachodzą w głowę, jak rozwiązać te problemy. Czasami nakładają kary na szkoły za to, że nie stają na wysokości zadania. Bywa także, ze uruchamiają programy naprawcze, aby przywrócić im efektywność. Ale problemy pozostają, a pod wieloma względami stają się coraz większe. Powodem jest to, że przyczyną wielu z nich jest sam system. (…) Jeśli projektujemy system po to, by coś robił, nie dziwmy się, że to robi. Jeśli opieramy system edukacji na standaryzacji i ujednolicaniu i tłumimy w nim indywidualność, wyobraźnię i kreatywność, nie dziwmy się, że to właśnie robi.
Jest różnica między symptomami i przyczynami. Jest wiele symptomów obecnej choroby edukacji, które nie ustaną, dopóki nie zrozumiemy istoty problemów, z których te symptomy wynikają. Jednym z nich jest przemysłowy charakter edukacji publicznej.
(str. 18/19)
… rewolucje nie czekają na ustawy. Wyłaniają się z działań ludzi, od dołu. Edukacja nie odbywa się w pomieszczeniach komisji parlamentarnych, ani w przemowach polityków. Jest tym, co ma miejsce między uczniami a nauczycielami w prawdziwych szkołach. Jeśli jesteś nauczycielem, dla Twoich uczniów, Ty jesteś systemem. Jeśli jesteś dyrektorem szkoły, dla Twojej społeczności Ty jesteś systemem. Jeśli jesteś decydentem, dla szkół, które nadzorujesz, Ty jesteś systemem.
Jeśli jesteś w jakikolwiek sposób zaangażowany w edukację, masz trzy możliwości: możesz dokonywać zmian w ramach systemu, możesz wywierać nacisk na zmiany samego systemu, albo możesz działać poza systemem.
(str.21)
Rozdział I "Powrót do podstaw"
Od 2000 roku ruch standaryzacji napędzany jest z ogromną siłą przez ranking Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów (PISA).
(str. 32)
Gdyby ruch standaryzacji działał w praktyce tak jak w teorii, nie byłoby o czym mówić. Ale nie działa. Weźmy choćby nauczanie umiejętności elementarnych. Pomimo miliardów dolarów, które na nie wydano, w najlepszym razie można uznać, że ruch standaryzacji osiągnął częściowy sukces. Takie państwa jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania poświęciły wiele w desperackim pędzie do podnoszenia standardów w umiejętnościach czytania, pisania i liczenia, ale wyniki w tych dziedzinach poprawiły się nieznacznie. W 2012 roku 17% uczniów kończących szkołę średnią nie potrafiło płynnie czytać i pisać oraz miało podstawowe problemy z ortografią, gramatyką i interpunkcją (poniżej poziomu 2 na skali PISA).
(str. 41)
Wspomniałem, że najefektywniejszy system edukacji, według ostatniego rankingu PISA, ma Szanghaj. Szanghajowi jego własny wynik imponuje mniej niż wszystkim wokół. Yi Hoquin, wysokiej rangi urzędnik w komisji edukacji Szanghaju, powiedział niedawno, że z przyjemnością, lecz bez zaskoczenia przyjął dobry wynik uczniów. W końcu system koncentruje się na wkuwaniu na pamięć, aby wyniki były dobre właśnie w tego rodzaju egzaminach. Jednak nie w tym rzecz. Powiedział także, że komisja w pewnym momencie rozważała odejście od programu PISA. «Szanghaj nie potrzebuje tak zwanych szkół numer 1 – mówił. Potrzebuje szkół, które kierują się dobrymi zasadami nauczania, szanują zasady psychicznego i fizycznego rozwoju uczniów, oraz kładą solidne fundamenty pod rozwój przez całe życie.»
(str. 49)
W rozdziale 1 autorzy poświęcili też sporo miejsca innemu liderowi testów PISA – Korei Południowej.
Na przykład Korea Południowa znalazła się wśród czołowych pięciu krajów w każdym badaniu PISA. W tym kraju wydaje się 8200 dolarów rocznie na każdego ucznia. Stanowi to blisko 8% PKB Korei, co jest drugim najwyższym wynikiem w krajach OECD. Rodzice wydają tam tysiące dolarów na nauczanie pozaszkolne. Ale prawdziwy koszt tak dobrych wyników Korei Południowej w międzynarodowych egzaminach jest znacznie wyższy – kraj odnotowuje dziś najwyższą liczbę samobójstw ze wszystkich uprzemysłowionych krajów OECD.
(str. 54)
Autorzy książki wskazują na wewnętrzną sprzeczność, tkwiącą w modelu opartym na standaryzacji i testowaniu. Wprawdzie w deklaracjach kładzie się nacisk na umiejętności i praktyczne przygotowanie uczniów do życia, jednak testy wymagają głównie reprodukowania wiedzy i udzielania najbardziej typowych i schematycznych odpowiedzi. Zwolennicy standaryzacji tej sprzeczności nie dostrzegają.
Pierwszy rozdział kończy się stwierdzeniem, że potrzebujemy dziś zupełnie nowego myślenia o szkołach. Wprowadzenie zmian wymaga przejścia od starego, przemysłowego modelu do modelu opartego na zupełnie innych zasadach i praktykach.
Jak tylko przeczytam rozdział II wypiszę kolejne cytaty.
* * *
O autorce: | ||
Marzena Żylińska
|
||
Teskt ukazał się pierwotnie na blogu autorki "Neurodydaktyka, czyli neurony w szkolnej ławce" w serwisie osswiata.pl |
Podziel się
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14