Imię i nazwisko:
Adres email:

Cyfrowe przedszkole... w Polsce?

Aleksandra Podsiadły, 02 Kwiecień 12

O cyfrowej szkole wiemy coraz więcej; toczące się debaty i wprowadzane czynnie zmiany w tym kierunku urzeczywistniają jej obraz, który jeszcze kilkanaście lat temu wydawał się wyjęty rodem z książek science fiction. Wyobrażenie siedmiolatka z tabletem w ręku zamiast z książką staje się akceptowalne na coraz szerszą skalę. Ale czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie trzyletniego przedszkolaka przekładającego klocki na iPadzie?

Edukacja stanęła bardzo wysoko na liście priorytetów; jej reformację technologiczną planuje się wprowadzać na każdym szczeblu. W USA, w mieście Auburn w stanie Maine, wprowadzono pilotażowy program mający na celu sprawdzenie, jak z nowoczesnym sprzętem radzą sobie maluchy. Jak z obsługą takiego sprzętu radzą sobie najmniejsi? Okazuje się, że całkiem nieźle. 


Trzylatek z iPadem w rączkach

Według wyników badań, dzieci mające dostęp do tabletu uzyskały wyższe wyniki od dzieci, które dostępu nie miały. Choć różnica nie była niesamowicie dzieląca, przez znaczną część prowadzących badania została przyjęta entuzjastycznie i z nadzieją. Testy obejmowały standardowy program nauczania: rozumienie i czytanie liter, ich identyfikację z wzorem, pisanie ich. Wyniki wzbudziły wystarczający entuzjazm, by na kontynuację projektu na szerszą skalę przeznaczyć spore środki finansowe i doszlakające. 


Zagrożenie czy szansa na rozwój?

Technologia, na skalę historii, jest czymś nowym i rozwijającym się niezwykle szybko. Być może zbyt szybko i trudno nam przewidzieć dalekosiężne konsenwencje dzisiejszych posunięć. Skoro w życie weszła cyfrowa szkoła, nieuniknione będzie i cyfrowe przedszkole – a co będzie dalej..? Już teraz rewolucyjne reformy budzą w rodzicach liczne obawy. Wystarczająco dyskusyjny jest sam temat wprowadzenia sześciolatków do szkoły – czy nie jest to zabieranie dzieciństwa, obniżanie poziomu nauki w ogóle. Włożenie mu rączki tabletu i nakazanie nauki w ten sposób może wydać się odebraniem czegoś jeszcze. 

Uspokajające są słowa jednej z nauczycielek biorących udział w programie cyfrowego przedszkola, która zaznacza, że zajęcia przeprowadzone z pomocą tabletu nie trwają dłużej niż 20 minut oraz że na pewno nie zastąpią tradycyjnych zajęć przedszkolnych. Dlaczego? Ponieważ tablet to tylko kolejne narzędzie i – choć potężne – to narzędzie, i należy korzystać z jego pomocy rosądnie i nieinwazyjnie – z korzyścią i dobrem przede wszystkim dla dziecka, które jest najważniejsze.

 
przedszkole
zdjęcie:  www.digitaltrends.com/ 

Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



PROFIL
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej