Imię i nazwisko:
Adres email:

Czego uczyć w szkole XXI wieku?

Tomasz Mularski, 10 Grudzień 13

Czy zastanawialiście się, czemu programy szkolne wyglądają tak jak wyglądają, czemu uczy się tego, a o tamtym nie wspomina? Czy zbiór wymagań jest dopasowany do potrzeb? Odpowiedź na pytanie Po co trzeba się tego uczyć? brzmi często Żebyś dostał lepszą ocenę.
 

Wyobraźcie sobie taki finał rozmowy o pracę: Przykro mi, nie nadaje się pan, potrzebujemy kogoś, kto znałby lepiej budowę stawonogów albo Pomyliła pani przydawkę z okolicznikiem, dziękujemy za wizytę, ale to raczej nie jest posada da pani. Z drugiej strony, ilu szczęśliwców nauczyło się już w szkole wypełniać zeznanie podatkowe?

 

Czego uczyć w szkole XXI w.?
Hmm, może już pora coś tu zmienić? (źródło: CC BY-NC 2.0 by Al_HikesAZ)


Aktualny system szkolny wywodzi się z XIX wieku, kiedy to potęgi polityczne do sprawnego działania potrzebowały rzeszy urzędników. Adeptom nauki przekazywano umiejętność rachowania i czytania, zaopatrywano ich w niezbędne informacje o świecie i odpowiedni system wartości. Mieli być sprawnymi trybikami w urzędniczej maszynerii. Powstawał mechanizm, pełniący taką funkcję, jaką dziś spełniają komputery. W XXI wieku sytuacja się zmieniła, komputery wykonają za nach kwerendy i wszelką nie wymagającą namysłu robotę. Potrzeba nam ludzi samodzielnych, rozumiejących świat i umiejących świadomie podejmować rozwojowe decyzje. Ludzi, którzy nie zgubią się w globalnej wiosce, w kakofonii rozprzestrzenianych informacji, w tyglu przeróżnych, często sprzecznych, wartości.

Gdzieś zagubiło się pytanie o sens i cel uczenia. Błędem szkolnych programów jest stosowanie akademickiego podziału, dobrego do dociekań naukowych, ale niepokrywającego się w żaden sposób z obrazem świata młodego pokolenia. Czy mamy ambicję wychować rzeszę akademików? Szkoły nie przygotowują do życia, ale do rozpoczęcia studiów wyższych! 

Dlatego pokusiłem się o intelektualny eksperyment i stworzyłem zupełnie od podstaw nową listę wymagań. Znacznie odbiega ona od tego, co robimy z młodzieżą obecnie. Zawiera dziewięć modułów. Każdy z nich jest równoważny w stosunku do pozostałych. Każdy w odpowiednich okolicznościach życiowych może stać się źródłem potrzebnej wiedzy i umiejętności.
 

  1. Sztuka i zajęcia praktyczne – to przedmioty marginalizowane w polskiej szkole, traktowane jako gorsze, bo nie mają akademickiej powagi. Szkoły zawodowe, uczące praktycznych umiejętności, nie cieszą się należną renomą. Ten kurs ma na celu praktyczne rozwijanie umiejętności manualnych, tworzenie, ale tworzenie w dobrym guście. Pobudzanie kreatywności: malowanie, rysowanie, szycie, rzeźbienie, zbijanie z desek, czy nawet spawanie. Wszystko, co sprawia, że środowisko wokół nas staje się bardziej przyjazne i użyteczne. Łączy umiejętności praktyczne z estetyką, bo nie wystarczy coś zrobić, trzeba to zrobić ze smakiem. A że nie jest pod tym względem najlepiej, świadczy chociażby współczesna architektura.
     
  2. Kultura fizyczna – druga niedoceniana przestrzeń aktywności. Ruch i wysiłek fizyczny potrzebne są dzieciakom jak powietrze. WF to nie tylko rozwój fizyczny, te zajęcia uczą świadomości i akceptacji własnego ciała, ćwiczą siłę woli. Gry zespołowe kształtują umiejętność współpracy. To wszystko oczywiste oczywistości, a mimo to WF traktuje się niezbyt serio. Jak wyżej, brakuje mu akademickiej powagi, nie jest pełnoprawnym szkolnym przedmiotem.
     
  3. Myślenie matematyczne – celowo nie napisałem matematyka, chodzi przede wszystkim o rozwijanie umiejętności myślenia matematycznego. Często rachunki przysłaniają to, co w przedmiocie jest najważniejsze, czyli rozpoznawanie matematycznych prawidłowości, znajdywanie rozwiązań, rozumienie zależności. Tak patrząc na przedmiot, płynnie przechodzimy od matematyki do fizyki czy ekonomii, gdzie te prawidła potwierdzają się na żywych przykładach. Rachunki są istotne jako narzędzie do osiągnięcia dalszego celu, jeśli nas przerastają, wyręczy nas komputer lub zwykły kalkulator. Ale jeśli nie rozumiemy matematycznej podstawy problemu, nawet kolorowa aplikacja prosto z WebStore nam nie pomoże.
     
  4. Odbiór i tworzenie tekstów – żeby dobrze funkcjonować w świecie, trzeba umieć zrozumieć innych i samemu wysyłać do nich jasne komunikaty. Trzeba umieć mówić nie tylko o rzeczach prozaicznych, ale także wyrażać treści bardziej skomplikowane. Mówiąc o tekstach, mam na myśli nie tylko słowo pisane w formie rozprawki, ale różne rodzaje komunikacji: smsy, posty, blogi, artykuły, sprawozdania, nagrania audio i wideo. Komunikujemy się bez przerwy i za pomocą coraz bardziej wyspecjalizowanych narzędzi – to po pierwsze. Po drugie, trzeba wiedzieć, jak odróżnić treść wartościową od śmieciowej, gdzie szukać potrzebnych informacji, jak sprawdzać i krytycznie oceniać źródła. Po trzecie, jak kreować swój wizerunek, jakich danych nie upowszechniać, aby nie narażać się na ryzyko, jakim językiem się komunikować, żeby nie krzywdzić innych. Każdy jest nadawcą tekstów, chce tego, czy nie.
     
  5. Języki obce – z tym nie jest najgorzej, w tej chwili, już kończąc szkołę średnią, absolwenci posługują się dwoma. Niepokoi trochę marginalizacja rosyjskiego. Świat na Unii Europejskiej się nie kończy, Rosja to potężny sąsiad z dużym rynkiem i bogatą kulturą. Ale trzeba przyznać, że z językami jest znacznie lepiej niż kilkanaście lat temu, gdy zaczynało się naukę angielskiego od zgrzebnej książki English is fun. Wcale nie była fun. Pamiętacie ją jeszcze?
     
  6. Zastosowanie komputera – poczynając od podstawowych programów aż do programowania. W Wielkiej Brytanii według nowej zreformowanej podstawy już pięciolatki będą oswajane z programowaniem. Świetnie z informatyką radzą sobie uczniowie w Wietnamie. Praca z komputerem powinna być, tak jak umiejętność czytania i pisania, jedną z pierwszych kształtowanych kompetencji. Jeśli o tym nie pomyślimy teraz, przez kilkadziesiąt lat będziemy daleko w tyle nie tylko za Wietnamem.
     
  7. Wiedza o społeczeństwie i przedsiębiorczość – te dwa po macoszemu traktowane przedmioty to podstawa funkcjonowania w społeczeństwie. Każdy obywatel ma prawa i obowiązki, płaci podatki, skarży lub broni się w sądzie, chodzi na wybory. Świat w XXI wieku jest o wiele bardziej skomplikowany niż jeszcze sto lat temu, łatwo dać się naciągnąć oszustom lub nabrać demagogom. Łatwo zbudować sobie fałszywą uproszczoną wizję świata. W modzie jest utyskiwać na polityków marnujących wspólne pieniądze, ale rzadko słyszy się głos potępienia dla wandali niszczących wiatę na przystanku, która przecież też odnowiona będzie ze wspólnej zrzutki. Jeśli chcemy mieć przedsiębiorcze i rozumne społeczeństwo obywatelskie to najwyższy czas potraktować edukację społeczną poważnej.
     
  8. Psychologia, etyka, problemy współczesności – lekcje religii nie zastąpią etyki. To jeden z błędów naszego systemu. Osobny blok powinien być przeznaczony na formowanie ocen etycznych, poznawanie podstaw psychologii, dokonywanie wyborów życiowych, ocenianie świata z naciskiem na formułowanie własnych przemyśleń. Psychologia jako nauka ma już ponad 100 lat, a w szkole jest to wciąż towar deficytowy. Znajomość jej podstaw mogłaby zapobiec wielu problemom i pomóc rozwijać empatię. W tym towarzystwie świetnie znalazłoby się wychowanie seksualne, które obecnie pod enigmatyczna nazwą przygotowanie do życia w rodzinie prezentuje się przynajmniej miernie.
     
  9. Wiedza o świecie – z mojego programu wypadły sążniste partie wiedzy. Nie możemy jednak puszczać w świat ignorantów, którzy nie wiedzą, co się wokół czego obraca we wszechświecie. Ten blok zawiera wiedzę z zakresu nauk ścisłych, przyrodniczych i humanistycznych, pokazującą nasz stan wiedzy, drogi ludzkich dociekań, rozwój sztuki i kultury. Tu uczeń dowie się, kim był Newton i co to jest grawitacja, pozna podstawy chemii, biologii astronomii, trafi do źródeł cywilizacji Zachodu i zgłębi dzieje świata. Za mało czasu na tak wiele? Na pewno znacznie mniej niż w dzisiejszym programie, ale Herbert George Welles zmieścił swoją Krótką historię świata na niecałych 400 stronach. Wiele informacji pojawia się w pozostałych modułach, inne każdy chętny bez problemu znajdzie w Sieci. Dyski twarde wyręczają nas w gromadzeniu danych, tak jak koparka zastępuje robotnika przy kopaniu dołu. To co nam najbardziej potrzebne, to wiedzieć czego, gdzie i po co szukać. 


Kształćmy się wszechstronnie tak, abyśmy rozumieli świat i samych siebie. Taki ideał przyświecał ludziom renesansu. Może potrzebny nam jest nowy renesans? Nie zachęcam do nauki łaciny ani greki. Przenoszę tylko sprawdzoną ideę w nasze czasy i wypełniam ją nową treścią.

Wiem, wiem... Już wiele pięknych frazesów zapisano w programach i nie chodzi mi o pomnażanie pustosłowia, ale o wskazanie, jak wiele ważnych rzeczy pomija szkoła. Kto będzie tego uczył? Nie wszyscy rodzice są na tyle kompetentni. Z drugiej strony, ładuje się w uczniowskie łepetyny zasoby wiedzy, które nigdy nie będą wykorzystane. Hmm, może już czas coś tu zmienić? 

 

 
***
 

 
 O autorze:
Tomasz Mularski   

Tomasz Mularski 

Absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Oligofrenopedagog, nauczyciel języka polskiego i polskiego jako obcego. Uczy od 2005 roku, pracował w szkole specjalnej, w gimnazjum i liceum ogólnokształcącym. Obecnie nauczyciel w Meridian International School w Warszawie. Interesuje się teatrem niezależnym i kinem. Bloger, autor scenariuszy lekcji filmowych dla Centralnego Gabinetu Edukacji Filmowej.

Tekst ukazał się pierwotnie na blogu autora Nauczanie w szerszym planie 

Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



PROFIL
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej