Imię i nazwisko:
Adres email:

Poleć treść:


Smutny raport o czytelnictwie

Redakcja portalu, 10 Kwiecień 13 Dodaj komentarz Wyślij Drukuj

Smutny raport o czytelnictwie

8 marca Biblioteka Narodowa przedstawiła wyniki badania „Społeczny zasięg książki w Polsce w 2012 r.”, będące publikowanym co dwa lata raportem o stanie czytelnictwa w naszym kraju. Sondaż we współpracy z TNS Polska zrealizowany został na reprezentatywnej grupie 3000 osób w wieku 15 lat i więcej. Pytano, jaka część społeczeństwa czyta i kupuje książki, jaka jest intensywność lektury i zakupów w ciągu roku, jakie książki są czytane i kupowane oraz jakie są źródła dostępu do nich.

Raport dostępny jest na stronie internetowej Biblioteki Narodowej i mimo, że wnioski z niego wynikające nie są niestety zbyt optymistyczne, warto przeczytać go w całości. A obraz polskiego społeczeństwa, a szczególnie ludzi formalnie wysoko wykształconych, czyli tzw. inteligencji – widziany przez pryzmat czytelnictwa, jest po prostu bardzo smutny.

Jak napisali autorzy raportu, sondaż w dużej mierze potwierdził generalne tendencje z poprzednich  badań. Przyjmując, że ilościową miarą bycia „rzeczywistym” czytelnikiem jest deklaracja przeczytania siedmiu lub więcej książek w ciągu roku, potwierdza się teza sprzed dwóch lat o stabilności tej kategorii. W 2012 roku osób, które można uznać za „rzeczywistych”  czytelników, było 11%. Natomiast w ciągu dekady 1994-2004 odsetek takich osób wynosił 22-24% i to właśnie spadek do obecnego poziomu, jaki dokonał się pomiędzy 2004 a 2008 rokiem, należy uznać za najważniejszą zmianę w postawach Polaków wobec czytania książek.

Przynajmniej jednokrotny kontakt z jakąkolwiek książką w ciągu roku zadeklarowało nieco ponad 39% Polaków. To o 5% mniej niż w roku 2010, ale i tak jest to wynik nieco lepszy od roku 2008, kiedy do czytania książek przyznało się zaledwie 38% badanych. Należy przy tym jednak zauważyć, że w gronie tak wyodrębnionych czytelników znajdują się zarówno ci, którzy przypomnieli sobie, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zajrzeli – choćby przelotnie – do jednej książki, np. poradnika działkowca czy książki kucharskiej, jak i ci, którzy czytają systematycznie i dużo. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z osobami, których kontakt z książkami jest przypadkowy,  w drugim – uzasadnione jest twierdzenie o względnej trwałości nawyku czytania książek.

Najbardziej chyba przygnębiająca jest ta część raportu, którą autorzy zatytułowali „Dlaczego nie czytamy?”. Ze względu na jej istotną treść, przytaczamy ją bez skrótów: 

„Wiele wskazuje na to, że brak zainteresowania czytaniem książek to nie tylko zjawisko wyjaśnialne poprzez odniesienie do zmiennych społeczno-demograficznych, ale także rezultat głębszego kulturowego procesu, który zaczął się ok. roku 2006. Po to, aby bliżej przyjrzeć się temu zjawisku, osobom, które przyznają się do braku kontaktów z książkami, zadano dodatkowe pytania. 53% spośród osób, które zadeklarowały, iż nie przeczytały żadnej książki w ciągu ostatnich 12 miesięcy, nigdy nie czytało książek bądź czytało je wyłącznie w bezpośrednim związku z pobieraniem nauki w szkole; pozostałe 47% nieczytających przyznało, że dawniej czytało książki, obecnie jednak sięga po nie rzadziej niż raz w roku. Takiej odpowiedzi najczęściej udzielali nieczytający z wykształceniem wyższym, co stanowi ślad ważnego przeobrażenia tej kategorii społecznej, która to przemiana – najogólniej rzecz ujmując – doprowadziła do sytuacji, w której ludzie formalnie wysoko wykształceni w sensie kulturowym już niekoniecznie są inteligentami. 34% Polaków z wykształceniem wyższym nie przeczytało w ciągu ostatniego roku żadnej książki, 20% w ciągu ostatniego miesiąca nie przeczytało  tekstu o objętości trzech stron lub dłuższego artykułu w prasie, 17% nie przypomina sobie, żeby w ciągu ostatniego roku czytało jakąkolwiek prasę.”


To właśnie trzeba podkreślić – 34% Polaków z wyższym wykształceniem nie przeczytało w ciągu roku ani jednej książki! A tylko 23% przeczytało więcej niż sześć książek. Pozostałe osoby z wykształceniem formalnie wyższym, przeczytały od jednej do sześciu książek, czyli maksymalnie jedną na dwa miesiące... W dodatku definicja książki w badaniu była bardzo szeroka, bo obejmowała także albumy, poradniki, encyklopedie, słowniki i książki w formie elektronicznej. A więc także przytaczane już wcześniej książki kucharskie czy poradniki działkowca. Trudno więc się nie zgodzić z autorami raportu, że wiele osób posiadających wyższe wykształcenie formalnie, ponieważ ukończyli wyższe studia, w sensie kulturowym już do inteligencji zaliczyć nie można. Bo magister, który z czytaniem ma do czynienia tylko wtedy, kiedy na ekranie swojego smartfona przegląda wpisy na Facebooku, ewentualnie w porywach przeczyta coś na Onecie, nie różni się w niczym od człowieka po szkole podstawowej który robi dokładnie to samo...


/bozal/

 

Skojarzone pliki:
Społeczny zasięg książki w Polsce w 2012 r. [pdf]
 

Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
Kategorie
Technologia
NAJNOWSZE ARTYKUłY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej