Diagnoza WSiP: Jak żyją i uczą się gimnazjaliści, a jak - licealiści?
Chyba większość z nas, dorosłych, rodzice, nauczyciele sądzimy, że coraz mniej rozumiemy, jak żyją i uczą się gimnazjaliści, a jak – licealiści. Wyniki badań etnograficznych zleconych przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne wskazują, że daliśmy sobie to wmówić. Okazuje się bowiem, że… prawie nic się nie zmieniło od naszych czasów.
– Oczywiście – oprócz nowinek technicznych i technologicznych, których my, dorośli, i tak nie mamy szansy „ogarnąć” – wyjaśnia Jarosław Matuszewski, dyrektor komunikacji WSiP. – I nawet za bardzo nie próbujmy, bo z reguły wzbudzamy tym tylko politowanie. Naszą największą szansą jest uświadomienie sobie, że zachowania, potrzeby i tęsknoty młodych ludzi są… takie same, jak te, które mieliśmy w ich wieku.
/ fot. materiały prasowe |
Etnografki z instytutu Millward Brown w ciągu od marca do października 2015 roku odwiedziły, na zlecenie WSiP, kilka miast, miasteczek i wsi. W czasie wakacji i w czasie roku szkolnego. W każdym z miejsc spędziły całe dnie, uczestnicząc w życiu tamtejszych licealistów i gimnazjalistów. Chodziły z nimi po ich „miejscówkach”, były w ich domach, robiły to, co oni. Dodatkowo przez wiele dni miały dostęp do „Internetów” obserwowanych dziewczyn i chłopaków. Grały nawet z nimi w ich ulubione gry-strzelanki, żeby posłuchać, co wtedy mówią nie tylko o grze, ale i o tym, jak żyją, jak się uczą. Przeprowadziły po prostu badania etnograficzne. Oto, co usłyszały i odkryły.
O badaniu mówią:
Marta Byrska i Natalia Puciato z zespołu etnograficznego instytutu badań rynku Millward Brown, autorki Diagnozy WSiP - „Jak żyją i uczą się gimnazjaliści, a jak - licealiści?”:
O współczesnych nastolatkach często mówi się, że są przebodźcowane, że nie mogą się na niczym skupić. Świat treści, w których są zanurzeni gimnazjaliści i licealiści może nam się wydawać chaotyczny. Zwróćmy jednak uwagę na to, że dzieciaki bardzo często konsumują treści w pewien skonwencjonalizowany sposób - w ramach szerszego uniwersum, swego rodzaju światów np. świata komiksów Marvel’a, świata Harry’ego Potter’a, Świata Średniowiecza czy Świata Powstania Warszawskiego. Ma to bezpośrednie przełożenie na szkołę i chęć sięgania po określone lektury. Dzieciaki często sięgają po teksty kultury, które mogą odczytać w ramach szerszego uniwersum. Do tych światów mogą się dostać na rożne sposoby - poprzez książkę, film, opowieść nauczyciela, figurki, gry, przebieranie, kolekcjonowanie itd.. Aby zrozumieć i się zaangażować, potrzebują opowieści, niekończącego się nigdy tekstu, do którego sami mogą dopisywać swoje wersje.
Jerzy Garlicki, prezes WSiP:
Było dla mnie dużym zaskoczeniem, gdy z Diagnozy WSiP dowiedziałem się, jak dużo, jako młody chłopak, miałem wspólnego z dzisiejszymi gimnazjalistami i licealistami. Do wyników badania myślałem inaczej. :-) Zleciliśmy te badania, bo jesteśmy przekonani, że zarówno WSiP, jako dostawca nowoczesnych materiałów edukacyjnych, jak i rodzice, i nauczyciel, powinniśmy zajrzeć do zamkniętego świata uczniów szkół ponadpodstawowych. Jeśli zrozumiemy, jak żyją, a więc – jak się też uczą, po co się uczą, to będziemy robić jeszcze lepsze materiały edukacyjne. A rodzice i nauczyciele trochę inaczej spojrzą na dzisiejszych młodych ludzi, którzy tak naprawdę są…” paczkami” i „ekipami” starającymi się ogarniać swoje mozaiki życiowe. Oczekują, chcą pomocy od dorosłych... I to jest bardzo pozytywne odkrycie tych badań.
Prof. Janusz Czapiński, socjolog, autor „Diagnozy Społecznej”:
Każde pokolenie ma swój kod kulturowy. Z tego kodu można próbować wróżyć jego życiową trajektorię. Wspólny kod gimnazjalistów i licealistów biorących udział w badaniu etnograficznym Millward Brown dla WSiP pokazuje, że ich przyszłość będzie ściśle związana z nowoczesnymi technologiami komunikacyjnymi. Dzięki tym technologiom uzyskają znacznie większą kontrolę nad własnym życiem, życiem rozproszonych wspólnot i nad rządzącymi. Sprawa ACTA i rewolty w Afryce północnej to ledwie interludium do możliwości i siły pokolenia Z. Nie oznacza to jednak, że ich życie będzie łatwiejsze i szczęśliwsze. Z pewnością jednak będzie ciekawsze i mniej obłudne.
Badanie jakościowe „Jak żyją i uczą się gimnazjaliści” przeprowadzone przez MillwardBrown dla WSiP jest pierwszą znaną mi próbą bardziej wnikliwego przyjrzenia się polskim gimnazjalistom - dorastającym dzieciom. O ich postawach, preferencjach i zachowaniach w najmniejszym stopniu decyduje szkoła, a zwłaszcza fakt, że są akurat w gimnazjum, a nie w podstawówce czy w liceum. To kultura informacyjna i dom odpowiadają za ich styl życia i sposób nauki. Przede wszystkim jednak – biologia. Wiek 13-16 lat jest wiekiem dojrzewania fizycznego i formowania osobowości oraz relacji społecznych. To wiek eksperymentowania ze sobą, światem i kolegami.
O Diagnozie WSiP:
Wybrane wyniki z Diagnozy WSiP:
HORDA, CZYLI W GRUPIE
Gimnazjaliści najlepiej czują się w grupach. Mają silną potrzebę tworzenia ekip, paczek i identyfikowania się poprzez nie. Trudno im opowiadać o sobie w oderwaniu od grupy, której czują się częścią. Grupy wytwarzają się samoistnie, raczej ze względu na łatwość i możliwość częstego spotykania się, niż ze względu na konkretne zainteresowania. Ekipy mają poczucie, że spędzają ze sobą cały czas. Są dla siebie zawsze dostępni, nie lubią się rozdzielać. Razem szwendają się słabeusze z osiłkami, mniej lotni ze spryciarzami, grubi z chudymi.
BEST FRIENDS FOREVER (BFF)
PLAC ZABAW
EPICKIE AKCJE
GRY
Gimnazjaliści – jak się uczą?
NAUKA CZYLI SPRAWDZANIE
NAUCZYCIEL
LEKCJA INTERAKTYWNA
Licealiści – jak żyją?
MOZAIKOWOŚĆ
To klucz do ich zrozumienia - postrzegają świat mozaikowo. W mozaice jest brak rozgraniczenia na „świat realny” i „wirtualny”, technologia jest integralnym elementem rzeczywistości, a tzw. log off (wyłączenie z sieci) nie istnieje. Licealiście potrzebują ciągłej zmiany – mają wręcz fizyczną niemożność skupienia się przez dłuższy czas na jednym tekście. „Przekilkowują się” również przez analogowe treści kultury. Mozaika to fragmentaryczność, brak ustrukturyzowanych, długich narracji, to łatwość przeskakiwania pomiędzy wątkami, tworzenie z dowolnie wybranych elementów. Mozaika to mieszanka, często pozornie sprzecznych z perspektywy doświadczeń rodziców i nauczycieli, stylów, muzyki, ubiorów, zainteresowań.
OGARNIANIE
Dla licealistów najważniejsze jest, aby „radzić sobie w życiu”, czyli „ogarniać”. Najbardziej cenione są przez nich te osoby, które potrafią zarządzać swoim życiem w sposób świadomy i aktywny. Aby być postrzeganym jako ktoś, kto „ogarnia”, trzeba „coś” robić, starać się być w „czymś” dobrym, stawiać sobie wyzwania i je realizować, potrafić zadbać o siebie (a w przyszłości o swoich najbliższych), łączyć aktywności z różnych sfer (nauka, praca, sport, znajomi, rodzina, imprezy, miłość). Ogarnianie jest umiejętnym zarządzaniem „własną mozaiką” – w imię jednych aktywności nie powinno się zaniedbywać innych.
CHALLENGE
Młodzi ludzie lubią stawiać sobie wyzwania. Chętnie sięgają po różnego rodzaju poradniki, słuchają rad coachów (specjalistów od diet, poprzez trenerki, po porady duchowe). Korzystają z aplikacji, które pozwalają im ocenić i zmierzyć swoje postępy. Tworzą swoje własne listy celów – długo i krótkoterminowych (tzw. to do list – lista „do zrobienia”). Często sami się oceniają. Potrzebują wsparcia bliskich – rodziny i znajomych. Dzielą się swoimi celami, oczekują dopingu i podziwu ze strony otoczenia. „Wyzwania” bywają formą komunikacji (tworzenie quizów, list pytań do znajomych, itp.).
SŁAWA
Żyją w przeświadczeniu, że sukces i sława są na wyciągnięcie ręki i zależą w dużej mierze od własnych umiejętności (promocyjnych) i siły przebicia. Podają przykłady osób ze swojego otoczenia, które ich zdaniem odniosły sukces. Sława jest egalitarna – każdy (na całym świecie) ma dostęp do narzędzi, które pozwalają się wypromować (Instagram, Tumbler, YouTube, Ask.fm). Nie ma wyraźnej gradacji „sławy” – wymieniając sławnych ludzi młodzi jednym tchem potrafią wymieniać ulubionych wokalistów (Ed Sheraan, Room94, Bastille), znanych fejmów, szkolne osobowości, czy celebrytów znanych z Pudelka. Co ciekawe - niektóre „wyjątkowe sławy” dla starszych generacji są zupełnie nieznane (np. niektórzy youtuberzy). Niezrozumiały może być dla nich powód, dla którego ktoś staje się sławny – np. duża liczba followersów na Instagramie). Młodzi chcą (i czują, że mogą) mieć bezpośredni kontakt ze swoimi idolami (piszą do nich w mediach społecznościowych, jeżdżą na zloty fanów, itp.).
WARTOŚCI
Licealiści cenią sobie tradycyjne wartości. Główną jest rodzinność. Ważna jest dla nich relacja z rodziną. W pokoleniu licealistów nie ma kulturowego wzorca buntu przeciwko rodzicom Nie wstydzą się tego, że lubią spędzać czas wolny z rodzicami. Spontanicznie opowiadają o wspólnych przeżyciach (wakacje, imprezy rodzinne, czas po szkole). „Siedzenie” z rodzicami to dzisiaj nie obciach. Ważną wartością jest miłość rozumiana jako „tradycyjny” wzór relacji damsko-męskich. Powszechna jest wizja idealnej, romantycznej miłości. Dla młodych ludzi religijność to nie obciach. Nawet osoby niewierzące z szacunkiem wyrażają się o katolikach i mają słabość do katolickiej estetyki (krzyżyki, zdjęcia patronów). Wielu z licealistów przynależy do organizacji religijnych. Jako powód do dumy przedstawiana bywa abstynencja (od alkoholu, narkotyków, seksu). Bunt wobec rzeczywistości przybiera formę buntu przeciwko liberalnym wartościom (dowolnie zestawianym: ateizm, przypadkowe związki, używki itd.). Wierzą w to, że ich życie ułoży się dobrze – zakochają się, znajdą pracę, będą żyć ze swoich zainteresowań. Dla większości osób w kontekście przyszłości najważniejsze jest założenie rodziny.
RODZICE I RODZEŃSTWO
Rodzice i rodzeństwo są przedstawiani jako najlepsi przewodnicy w dorosłość. Mają z nimi partnerską relację – można z nimi porozmawiać, nie trzeba się przed nimi chować, buntować. Spędzanie czasu z rodzicami nie jest traktowane jako obciach – nie trzeba się od nich odcinać, aby być postrzeganym jako „bardziej dorosły”! Starsze rodzeństwo przeciera naukowe (i zawodowe) szlaki. Licealiści chętnie idą w ich ślady. Rodzice często towarzyszą też inicjacjom w dorosłość (podtykają pierwszy alkohol, zabierają na koncerty i festiwale).
SIEDZENIE
ZARABIANIE
Ważna jest sama praca (i zarabianie) – nie ma lepszych i gorszych zajęć. Dobrze zarabiać na pasjach/przyjemnościach (youtuberzy, projektowanie ciuchów), ale równie dobrze można dorabiać sobie na zmywaku lub w chłodni w Anglii, lub pracować w barze.
Zarabianie jest postrzegane jako szczególnie istotne przez chłopaków, którzy często mają poczucie, że powinni zarobić „na dziewczynę” (stawianie, prezenty), imprezy i samochód.
PRAGMATYZM
Licealistów cechuje pragmatyczne podejście do życia. Nie lubią robić czegoś na marne. Kiedy już coś robią, chcą wiedzieć, co będą z tego mieli. O swojej przyszłości myślą w kategorii zysków i strat. Część z nich nie czuje presji, by iść na studia – ważniejsze jest „dorobienie się”. Ci, którzy myślą o studiach, zwykle wiedzą, co mogą dzięki nim osiągnąć – pieniądze, sławę, rozwój w określonym kierunku. Życiowy pragmatyzm przekłada się na podejście do nauki – młodzi uczą się tego, co w ich opinii jest przydatne, nie marnują czasu na „nieważne” z ich perspektywy tematy.
Licealiści – jak się uczą?
WIELE ŹRÓDEŁ
KAŻDY SAM
WPISUJĘ W GOOGLE
SZACUN KUJON
- ogarnia - podziw budzi umiejętne łączenie przez dobrych uczniów kilku sfer życia - nie tylko nauki ale również pozaszkolnych działalności, życia towarzyskiego. Ma czas;
- często łączy pozorne sprzeczności; np. dresiarz i najlepszy w klasie, perfekcjonistka-prymuska i imprezowiczka, piękna i kujonka;
- dzieli się - pomaga pozostałym uczniom tłumacząc im lekcje lub dając ściągać, udostępniając swoje notatki, prace domowe itp. np. na klasowym fejsie;
- nie zależy mu na ocenach, uczy się dla siebie, lub "samo mu wchodzi”;
- wie po co się uczy - dąży do postawionych przez siebie celów;
- jest świetnie zorganizowany.
NUDA NA LEKCJACH
WF
NIE ZAWSZE WARTO IŚĆ
DOBRZY NAUCZYCIELE
- rozumieją "mozaikowość" i potrafią dostosować swoje zajęcia do potrzeb uczniów (nowe technologie, zróżnicowany formalnie przekaz);
- przedmiot, którego uczą, jest pasją, którą potrafią zarazić (nawet krótkotrwale, na przeciąg lekcji);
- szanują uczniów, traktują jak dorosłych, nigdy nie upokarzają;
- angażują się w relacje z uczniami również poza wymaganymi godzinami pracy, przesyłając im dodatkowe materiały, zostając po lekcjach, przychodząc wcześniej;
- umieją dostosować się do tego, że to uczniowie zarządzają swoją nauką - odpuszczają tym, którzy np. nie zdają na maturze danego przedmiotu;
- są przewodnikami po świecie niepewnej (ciągle się zmieniającej) matury (są na bieżąco, potrafią zaproponować dobre repetytoria, podporządkowują zajęcia maturze w 3 klasie);
- nie walczą z technologią, nie próbują ograniczać uczniów np. zabierając telefony, pozostawiają wybór.
Źli nauczyciele to tacy, którzy upokarzają, krzyczą i mszczą się na klasie. Nauczyciele, którzy przynudzają, są oporni na technologię i niedostosowani do współczesnych form uczenia.
Główne różnice między gimnazjalistami a licealistami wg Diagnozy WSiP:
- Gimnazjaliści wciąż są bardzo zanurzeni w świecie dzieciństwa, dlatego tak bardzo imponuje im świat dorosłych postrzegany najczęściej jako świat tego, co zakazane i niedostępne. Licealiści są już w dużej mierze poza światem dzieciństwa i podkreślają swoją dojrzałość (ogarnianie, świadome zarządzanie życiową mozaiką).
- Gimnazjaliści budują swoją tożsamość na przynależności do grupy rówieśników, z którą wspólnie przechodzą przez trudy dojrzewania. Dobór znajomych w grupie jest dosyć przypadkowy, oparty o kryterium bliskiego zamieszkiwania / wspólnego chodzenia do szkoły. Licealiści dużo staranniej dobierają znajomych, od wspólnego „przeżywania” większe znaczenia zaczynają mieć dla nich wspólne, sprecyzowane zainteresowania.
- Świat gimnazjalistów zamyka się przede wszystkim w „tu i teraz”, świat licealistów jest wychylony w przyszłość.
Nauka
- Gimnazjum to dziecięca otwartość na każdą wiedzę. Liceum to zapotrzebowanie na użyteczną im wiedzę. GIMNAZJUM: Szkoła może wpłynąć pozytywnie i negatywnie na ucznia. Ogromna rola nauczyciela, który może chęcić lub zohydzić naukę. LICEUM: Wpływ nauczyciela jest znacznie mniejszy, licealiści uczą się w dużej mierze sami.
- Licealiści wiedzą już zwykle jakie są ich słabe i mocne strony, czym się interesują i w jakim kierunku chcą się rozwijać. W przeciwieństwie do nich, większość gimnazjalistów jest wciąż na rozdrożu – nie wiedzą jeszcze w czym są dobrzy, co ich interesuje.
- Gimnazjaliści postrzegają naukę jako przyswajanie sobie zamkniętego, skończonego zbioru wiedzy. Licealiści w większym stopniu mają świadomość, że wiedza naukowa nie kończy się na szkolnym podręczniku i słowach nauczyciela.
- Licealna nauka to nauka w planie życia. Jest w większym stopniu zindywidualizowana. Zarządzanie swoją nauką jest elementem całościowego zarządzania własnym życiem. W przypadku gimnazjalistów nauka jest jednoznacznie związana ze szkołą - podporządkowana szkolnym obowiązkom, zasadom, regulaminom.
- Licealiści sprawnie zarządzają nauką – dostosowują metody do potrzeb. Gimnazjalistom brak takiego elastycznego podejścia, uczą się tak, jak im „przykazano”.
/informacja prasowa/
Skojarzone pliki: |
|
Diagnoza WSiP: Jak żyją i uczą się gimnazjaliści, a jak – licealiści? - podsumowanie [pdf] | |
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14