Akademia Wynalazców im. Roberta Boscha na półmetku

Redakcja portalu, 12 Kwiecień 13 Dodaj komentarz Wyślij Drukuj

Dobiega końca pierwszy etap III edycji Akademii Wynalazców im. Roberta Boscha – kreatywne warsztaty. W ich ramach gimnazjaliści z Warszawy i Wrocławia mieli okazję pogłębić, zdobywaną na co dzień w szkołach, wiedzę teoretyczną z zakresu techniki, fizyki czy matematyki, ale także rozszerzyć horyzonty o jej praktyczne zastosowania. A wszystko to pod fachowym okiem starszych kolegów – studentów kół naukowych działających przy Politechnikach Warszawskiej i Wrocławskiej – i w szacownych murach renomowanych uczelni.

Któż z nas będąc młodym nie chciał się dowiedzieć: „Jak zaprojektować samolot przyszłości?”, czy też „Jak robot postrzega świat?”. Odpowiedzi zarówno na te, jak i na wiele, wiele innych, nurtujących przyszłych inżynierów, pytań, poznali uczestnicy tych jakże niecodziennych, a odbywających się pod auspicjami firmy Robert Bosch od 2011 roku, zajęć.

Entuzjazmowi ochoczo uczestniczącej w warsztatach młodzieży nie dziwią się jej opiekunowie. – Jesteśmy dzisiaj już na trzecim warsztacie. Dwa dotychczasowe były naprawdę interesujące. Na pierwszym, uczniowie sami mogli konstruować roboty, a więc robić coś z czym nie mają styczności w szkole. Drugi warsztat – podobnie jak dzisiejszy – dotyczył motoryzacji, a konkretnie przyśpieszania, hamowania i skręcania. Podczas lekcji poruszamy te zagadnienia od strony teoretycznej, natomiast tutaj uczniowie ciągle coś robią, dotykają, przestawiają i to jest dla nich bardzo ważne – opowiada Marta Kołakowska nauczycielka z Gimnazjum nr 44 w Warszawie, którą o wrażenia zapytaliśmy w laboratorium aerodynamiki przy tunelu małych prędkości na wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. W czasie, gdy rozmawialiśmy jej podopieczni, wykorzystując do tego celu modele samochodów o różnej aerodynamice, poznawali zależność pomiędzy siłami docisku i oporu. Chwilę później, już w warsztacie, zgłębiali tajniki konstrukcji przygotowywanego przez zespół WUT Racing bolidu Formuły Student – akademickiego odpowiednika Formuły 1.

Jak się okazuje walory spotkań w ramach Akademii Wynalazców im. Roberta Boscha doceniają nie tylko gimnazjaliści i ich nauczyciele. Także wcielający się, na czas trwania warsztatów, w rolę instruktorów, studenci, chwalą ich formułę. – Jako uczeń nie miałem okazji uczestniczyć w podobnym przedsięwzięciu, a domyślam się, że „wbija” ono w ambicje – zauważa Łukasz Radzikowski z projektu WUT Racing. – Sama wizyta na uczelni, w tak młodym wieku, musi być ciekawym doświadczeniem. Pozwala zobaczyć, jak faktycznie wyglądają studia i nabrać apetytu do nauki. A apetyt ten, gdy wiedzę teoretyczną, w tak atrakcyjny sposób, jak tu, odnosi się do rzeczywistości, musi wzrastać – dodaje.

Już teraz przed uczestnikami programu kolejne wyzwanie – konkurs na wynalazek. 26 kwietnia 2013 r. upływa termin zgłaszania pomysłów urządzeń, które mogą znaleźć zastosowanie w praktyce. Czy wśród tegorocznych laureatów znajdzie się talent na miarę Alexandra Bella, czy też Thomasa Edisona? – Przekonamy się już niebawem – gale finałowe zaplanowano na początek czerwca.


/rz/