Zestresowany sześciolatek
Sześciolatki do szkoły!
Po pierwsze – rodzina i bliscy. Odpowiedzialność za komfortowe samopoczucie malucha leży w ich gestii. To najbliższe otoczenie najintensywniej wpływa na ocenę sytuacji i przystosowuje dziecko do funkcjonowania w społeczeństwie. Świadomość akceptacji w domu stanowi trampolinę, od której sześciolatek może się odbić i jeszcze raz – odważniej – stawić czoła problemom.
Po drugie – samodzielność. Umiejętność samodzielnego wykonywania podstawowych czynności (a z czasem tych bardziej skomplikowanych) bardzo dodatnio działa na mniemanie o sobie samym. Potrafiąc sznurować buciki bez pomocy rodziców, pamiętając o umyciu zębów i przygotowaniu ubranka do szkoły, poczuje się pewniej, kiedy będzie musiało sprostać tym czynnościom w nowym, z początku trochę strasznym środowisku oraz pomoże się w nim zaadoptować.
Po trzecie – docenianie postępów. Pewne rzeczy wydają nam się oczywiste, ale dla dziecka są postępem i nowym osiągnięciem. Najwyższym priorytetem jest dostrzegać je i szczerze chwalić – dziecko momentalnie wyczuje, kiedy pochwały są automatyczne i nieszczere. Wdrażając w codzienność system nagradzania za postępy, pomożemy dziecku przystosować się do szkolnego trybu funkcjonowania, odrabiania lekcji i systematycznej nauki.
Czego nie wolno robić rozmawiając z sześciolatkiem?
- Ignorować jego zdania. Dziecko nie tylko ma prawo do wyrażania swojej opinii, ale także prawo do bycia wysłuchanym i zrozumianym. Nie chodzi o to, by przestawiać dotychczasowe życie rodzinne do góry nogami, ale wysłuchać swoją pociechę i wspólnie zastanowić się, czy może faktycznie przydałyby się zmiany. Jeżeli chce zmienić położenie biurka w pokoju, może faktycznie jest to dobrym pomysłem?
- Pod żadnym pozorem nie wolno straszyć dziecka szkołą. Kiedy zdenerwujesz się na nie i dasz ponieść emocjom grożąc szkołą (np. „jeśli dalej nie będziesz umiał sznurować butów, w szkole wszyscy będą się z ciebie śmiać!”), wywołasz w nim lęk, który wywoła lawinę kolejnych zmartwień i problemów.
- Nie porównuj go z innymi dziećmi („wszystkie dzieci będą potrafiły ładnie pisać, tylko ty jeden bazgrzesz jak kura pazurem!”). W ten sposób niszczysz jego samoocenę – a przecież Twoje zdanie jest dla niego najważniejsze.
Oczami sześciolatka
Na to, co dziecko o sobie myśli, składają się wszystkie dotychczasowe doświadczenia. Jeżeli uczymy je konstruktywnego postrzegania rzeczywistości i takie sygnały będą przez nie odbierane, sam będzie wdrażał do swojego postępowania taki system. Odpowiednie przygotowanie i wspólny trening sprawią, że pierwszy dzień w szkole będzie początkiem dobrej zabawy i przygody z nauką, a pozytywnymi skutkami wspólnej pracy będziecie się cieszyć przez bardzo długi czas.
Podziel się
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14