Od papierowego węża do edukacji przez ruch
„Absurdalny zapis w podstawie, iż dziecko sześcioletnie kończące pierwszą klasę będzie pisało wszystkie litery, a nawet proste zdania z pamięci, znało zasady kaligrafii to nie jest już nawet ignorancja, to brak podstawowej wiedzy na temat samego procesu nauki pisania. Wymagania tak wygórowane, z którymi nie poradzi sobie nawet czasami siedmiolatek kończący pierwszą klasę. Bałagan podstawy programowej polega na braku znajomości kanałów korelacji pomiędzy treściami z wielu edukacji, które nauczyciel stosuje. Np. w matematyce autorzy podstawy zapomnieli o geometrii, w ogóle jej nie ma w pierwszej klasie, a to właśnie rysowanie krzywych, łamanych, prostych wiąże czynności dziecka z liniaturą i pierwszymi próbami rysowania szlaczków w zeszycie.”
Wiedza pedagogiczna zapomniana
„Dzisiejsza reforma nie opiera się na żadnych podstawach naukowych. Niszczy dorobek polskiej pedagogiki jako nauki i wprowadza bałagan programowo–organizacyjny. Reforma jednocześnie wzmacnia dyktat wydawnictw edukacyjnych, które produkują narzędzia edukacyjne do obowiązującej podstawy, czyli nie kierują się podstawami naukowymi, ale tradycją uczenia w ogóle. To zrodzi w bardzo krótkim czasie obniżenie poziomu nauczania, a dla potrzeby wykazywania w mediach, że wszystko jest ok, nauczyciel konformista nie będzie rozwijał i uczył, tylko przygotowywał do testów. PISA to przecież cel sam w sobie, pokazanie się na tle Europy, że jesteśmy tu, a nie tam.”
Chcemy być papugami czy orłami?
„Społeczeństwo widzi przecież, że wrzuca się sześciolatki do szkół, a jednocześnie wiele szkół i przedszkoli zamyka. Czy w takiej sytuacji zduszone dzieci z dwóch roczników będą miały stworzone lepsze warunki rozwoju niż miały dotąd w przedszkolu? W całej Europie sześciolatki chodzą do szkoły, więc i czas, aby w Polsce też chodziły. Jako nauczyciel zamierzam być innym ptakiem, najlepiej orłem dumnym i z siłą, bo tylko orły zauważyły, że nie cała Europa sześciolatki w pierwszej klasie ma (np. Finlandia ) i tylko orły wiedzą też, iż tam gdzie sześciolatki w pierwszej klasie są, uczą się tak jak nasze dzieci w przedszkolu i tego co na stosowny wiek jest dostępne ich zmysłom (np. Niemcy, Holandia, Belgia).
U nas w pierwszej klasie sześciolatek będzie zapoznawał się z zasadami kaligrafii i czytał krótkie teksty z pakietu edukacyjnego, męcząc się siedząc w ławeczkach. Sześciolatek w Danii ma czas na turlanie się po dywanie, eksperymentowanie z własnym ciałem, aby namalować dłonią i stopą obrazek, który wykorzysta do skonstruowania opowieści uruchamiającej jego wyobraźnię.”
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14