Trzeba było iść na studia, które cię interesują
Środowy poranek stanowi dla mnie kwintesencję skrystalizowanego zła. Nie tylko dlatego, że budzik bezczelnie stawia mnie na nogi o 4.50 - chociaż i tak jest wystarczająco determinującym to stwierdzenie czynnikiem – ale dlatego, że perspektywa spędzenia na uczelni dokładnie 12 godzin zegarowych wprawia mnie w totalną rozpacz.
Ktoś może powiedzieć: „trzeba było iść na studia, które cię interesują”. A ja na to odpowiem, że to są właśnie studia, o których marzyłam. Więc co jest nie tak?
Spośród wszystkich przedmiotów, jakie muszę zaliczyć, interesująca – a nawet stricte związana ze studiami – jest mniej więcej połowa. Całą reszta stanowią tak zwane przeze mnie „upychajki”, czyli zajęcia absolutnie abstrahujące od tematu albo o wyjątkowo marginalnym znaczeniu. Krótko mówiąc, po prostu marnuję przez nie czas. Świadomość, że podobnego zdania, jak moje, jest zdecydowana większość braci studenckiej (bo kto nie ma takich przedmiotów, które jest traktowane jako zło konieczne nie przez wzgląd na trudność, ale marginalność?), działa na mnie tylko przygnębiająco.
I zmusza do dalszej refleksji.
Poczucie marnowania czasu towarzyszyło mi w jakimś stopniu całe życie, jednak dopiero teraz zaczęłam je dostrzegać (na tle pracy i innych obowiązków). W szkole nazywałam to „nudą”. Jak możemy zdefiniować to pojęcie? Najprościej i najbardziej życiowo mówiąc, to czas, kiedy nie wiemy co ze sobą zrobić przez określony odcinek czasu, bądź wiemy, tylko nam się koszmarnie nie chce. Środowe spostrzeżenia wzbogacone o rozmowę ze znajomym szóstoklasistą, zaowocowały niepokojącymi teoriami.
Nauczyciel-marionetka
Panujący system oświaty ciągle kurczowo trzyma sznurki wiążące ręce nauczycieli i wychowawców. Problem biurokracji jest powszechnie znany i odważę się postawić tezę, że żaden nauczyciel nie budzi się z uśmiechem na myśl o nim. Konsekwentne nie inwestowanie w edukację, prowadzi do wypalenia zawodowego, a co za tym idzie – obniżenia jakości nauczania sprowadzonego do niezbędnego minimum. Dlaczego nikt nie myśli o tym, jakie konsekwencje takiego stanu rzeczy ponoszą uczniowie?
0
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14