Kto i jak odpowiada za reformy? (część czwarta)
Polska to duży kraj, bardzo duży… Na Polskę składa się wiele barwnych, zróżnicowanych regionów. Trzeba sporo czasu, żeby li tylko powierzchownie poznać te regiony – ich współczesność, ich przeszłość, ich cywilizację i ich kulturę. Ich perspektywy. Są bardzo, bardzo różne. Jako emeryt mam czas i środki, żeby podziwiać to bogactwo. A w życiu sporo widziałem – tam i siam.
Podejrzewam, że nie każdy ma to szczęście! Bo gdyby miał czas i środki na podróże, słuchanie i czytanie, to swoje pomysły-wymysły potrafiłby uzasadnić.
Nie ma uzasadnienia dla twierdzenia, że obecna zmiana ustroju szkolnego poprawi jakość wykształcenia! Dlatego nowy MEN nie przedstawił żadnego argumentu. Twierdzenie, że zmiana jest konieczna, bo obecny porządek się nie sprawdził, jest wyłącznie pustą gadką. Nie ma państwa w naszym kręgu kulturowym, gdzie nie krytykuje się szkół. Ale nie ma też państwa, gdzie po zmianie rządu robi się rewolucję! Rewolucje kosztują i uwsteczniają. Kosztują też porewolucyjne odbudowy. Tu wystarczy się przyjrzeć dziejom – wiele obietnic, wiele ofiar, wiele łez.
Ta rewolucja ma wykształcić elity? Ja panią proszę!
Elity kształci się poprzez obniżenie wieku scholaryzacji. Sześciolatki z rodzin dbających o swoje dzieci, gdzie mówi się ładnym językiem, kształci muzycznie, plastycznie, rozwija sportowo, dba o wartości, pielęgnuje tradycje – gdzie matka jest matką, a ojciec ojcem, gdzie utrzymuje się więzy rodzinne, gzie są tradycje zawodowe, takie sześciolatki są gotowe, aby pójść do szkoły. Sześciolatki z rodzin, gdzie tego dzieciom się nie zapewnia, powinny jak najszybciej pójść do szkoły, żeby dać im szansę, nawet jeżeli jest już tylko cień szansy – nawet, jeżeli jest to już tylko uspokojenie sumienia.
Po czterech latach szkoły wszystko wiadomo! Wszystko! Wtedy należy zakończyć edukację podstawową i ok. 20 procent przyjąć do liceów, aby kształcić elity, które będą studiowały kierunki, na których tradycyjnie obowiązuje numerus clausus.
Powodów jest kilka:
- o szansach edukacyjnych decyduje rodzina, a właściwie matka,
- wszystko rozstrzyga się w wieku przedszkolnym w domu i najbliższym otoczeniu: język, kultura, wiedza (wyjątki są tylko potwierdzeniem reguły),
- za społeczeństwo, za państwo odpowiedzialność może udźwignąć 5% (procent) populacji,
- państwo powinno się zająć nauczaniem i kształceniem pozostałych 80 procent uczniów, bo ci właśnie będą pracować u i dla tych, którzy opowiadają za sprawiedliwość w danym państwie,
- nie odbieramy szans pozostałym, ale muszą w to włożyć dużo pracy i samozaparcia – w tym i imigranci…
- takie kształcenie broni racji narodowych i kulturowych!
Elit nie mogą kształcić ludzie spoza elit – to się nie uda!
Elity to ludzie znający zasady zachowania, potrafiący się ubrać, uczesać i wysłowić, to ludzie znający języki, to ludzie podróżujący, to ludzie muzykujący… to luzie korzystający świadomie ze wszelkich mediów, to ludzie którzy nie maja większego problemu z kompetencjami kluczowymi (europejskimi).
* * *
O autorze: | ||
![]() |
Aleksander Lubina |
|
0
![]() |
![]() |
![]() |
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14