Imię i nazwisko:
Adres email:

Poleć treść:


Edupunk - czyli edukacyjna rewolucja

Szymon Konkol, 08 Sierpień 13 Dodaj komentarz Wyślij Drukuj

Edupunk – termin brzmi groźnie i kojarzy się  z anarchistami i członkami subkultur ubranymi w czarne skóry z ćwiekami. Nic bardziej błędnego! Mamy bowiem do czynienia z narodzinami nowego, postępowego podejścia do zdobywania wiedzy i otwartej edukacji.
 

Parę lat temu, na  University of Mary Washington, adiunkt  Jim Groom, podjął próbę zaszczepienia w systemie szkolnictwa ducha otwartej edukacji „do it yourself” (w dosłownym  tłumaczeniu „zrób to sam”). Głoszone przez niego idee dotyczyły sprzeciwu wobec systemu edukacji poddanego dyktatowi komercjalizacji, unifikacji i ograniczonego przez rutynę i powielanie szablonów metod nauczania i uczenia się. Na tej kanwie narodził się, a raczej zdefiniowany został EDUPUNK. Nurt ten, chociaż nie wolny od kontrowersji, zauważalny jest również w elementach przemian systemowych i przedsięwzięciach edukacyjnych w naszym kraju.


Dogmaty i herezje

Łączenie edukacji i kulturowej rewolty w rodzaju punka, uznać można za prowokację i absurdalne posunięcie. Z drugiej jednak strony, w warunkach, niewydolności systemu, nietrudno o niezadowolenie i bunt, których to postaw ruch Punk był Polsce lata 80 głównym wyrazicielem. Porównajmy sytuację lat 80 i obecny obraz naszego kraju. Zarówno wówczas jak i w Polsce początku XXI wieku do czynienia mamy z pogłębiającym się kryzysem. Ma on obecnie inne podstawy ekonomiczne, lecz regres jest doskonale widoczny. Podobnie jak w latach 80, mamy kryzys ekonomiczny,  który tak jak kiedyś, objawia się wzrostem cen, zamykaniem fabryk, bezrobociem. W tle jest wielowymiarowy kryzys systemu edukacji, którego objawami są: nieadekwatność programu nauczania do wyzwań współczesności, zachowawczość i konserwatyzm kadry, przedmiotowe traktowanie uczniów, wąska specjalizacja, niedofinansowanie i zaniedbywanie bazy dydaktycznej szkół.

Coraz bardziej słyszalne głosy niezadowolenia i sprzeciwu  nauczycieli oraz uczniów wobec mechanizmów systemu edukacji skłaniają dziś do poszukiwania nowych, konstruktywistycznych rozwiązań. Idea edupunka niosąca ze sobą otwartość na wolne zasoby edukacyjne i stawiająca główny nacisk na samokształcenie i kreatywność wydaje się być odpowiedzią na wyzwania jakie niesie edukacja XXI wieku.


Idee i narzędzia

Jednym z propagatorów edupunka jest Stephen Downes, prekursor kształcenia online oraz stosowania nowych mediów w edukacji wywodzący się ze środowiska akademickiego National Research Concil w Kanadzie. Stephen Downes określił trzy główne płaszczyzny na których opiera się ten nowy nurt – idee edupunka:
 
  1. Sprzeciw wobec komercjalizacji kształcenia. Proces uczenia i nauczania nie może być podrzędny wobec praw rynku.
  2. Mentalność „do it yourself” ( „zrób to sam”). Wiara w to, że zwyczajni internauci, wyposażeni w proste aplikacje są w stanie doskonale realizować wszelakie indywidualne cele edukacyjne.
  3. Samodzielność w myśleniu. Kreatywność w wyborze celów edukacyjnych i sposobów ich osiągania oraz ideologia uczenia się przez cale życie -  ustawicznego poszerzania wiedzy i umiejętności.


W ten zarys ideologiczny doskonale wpisuje się e-learning oraz możliwości jakie niesie ze sobą stosowanie szeroko rozumianej technologii informacyjno – komunikacyjnej oraz internetowych narzędzi społecznościowych. Jednak, choć mówi się tu o technologii, to nie o nią chodzi w ideologii edupunka. Chodzi o zmianę mentalności, technologie informacyjne pełnią tu wyłącznie rolę instrumentalną.


Szkoła jak z wizji Orwella

Obowiązkiem nowoczesnej szkoły jest dotrzymanie kroku zachodzącym zmianom by, nie odcinając się od tradycji, wyznaczać nowe drogowskazy nie narzucając jednocześnie konieczności wyboru jednej „jedynie słusznej” drogi. Jednak zwapniały szkielet obecnej szkoły uniemożliwia rozwój kreatywności i umiejętności dokonywania niezależnych wyborów. Można odnieść wrażenie ze że obecny system edukacji zaczyna przypominać system totalitarny gdzie prawa jednostki podporządkowane są jednej - jedynie słusznej odgórnie narzuconej idei. Systemy totalitarne zawsze dążą do tego, by z nauczycieli uczynić posłuszne narzędzia do rozpowszechniania swoich ideologii. 

Nauczyciel zaszczuty mechanizmami kontroli realizacji podstaw programowych staje się wyłącznie zleceniobiorcą wykonującym określoną pracę. W takim systemie nauczyciel postrzegany jest wyłącznie jako bierny "pracz umysłów". Szkoła totalitarna, uzależniająca środowisko uczniów i nauczycieli od narzuconych odgórnie treści i metod pracy skutecznie dławi naturalny odruch poszukiwania indywidualnych rozwiązań stając się w efekcie "edufabryką", gdzie nie ma znaczenia jak jest naprawdę lecz co widnieje w zestawieniach, raportach i statystykach. Gdzie nie liczy się rozwój i los uczniów lecz pozorowany wizerunek instytucji w organach prowadzących i mediach. Gdzie rady, debaty i konferencje przypominają koła wzajemnej adoracji.

Maria Grzegorzewska (pedagog, teoretyk pedagogiki) wyróżnia dwa typy osobowości nauczyciela: typ wyzwalającego i typ nauczyciela hamującego. Oddziaływanie na ucznia przez przyjaźń, sympatię, chęć pomocy i stwarzanie klimatu pogody, ładu, życzliwości – to cechy charakteryzujące typ nauczyciela wyzwalającego, podczas gdy nauczyciel hamujący oddziałuje za pomocą, rozkazu, sankcji, przymusu, co wytwarza klimat obcości pomiędzy nauczycielem a uczniem. Autorka tej tezy jest uznawana za jednego z twórców obecnego systemu edukacji.

Nasuwa się pytanie jak bardzo dzisiejsza odeszła od wzorca szkoły wyzwalającej kreatywność na rzecz szkoły postrzeganej jako korporacja. W tych realiach dawno już zanikły relacje mistrz – uczeń będące podwaliną wszystkich systemów edukacyjnych. Szkoła w której człowiek staje się numerem statystycznym, a jego wartość określana jest przez osoby trzecie na podstawie średniej ważonej lub arytmetycznej wyrzuca poza margines jednostki wymykające się schematom i prawdziwie twórcze. Zjawisko takie dotyka w równym stopniu zarówno uczniów jak i nauczycieli. Taka szkoła niepokojąco przypomina świat znany z powieści Orwella; gdzie wszystkie zwierzęta są równe (ale niektóre „równiejsze”) a nad wszystkim czuwa Ministerstwo Prawdy. 


Upadek systemu

Szkoły zawodowe i uczelnie wyższe taśmowo produkują absolwentów do zawodów, które zatrudnienia nie dają, lub dawać nie będą, gdyż szybki rozwój  technologii i automatyzacja produkcji czyni je archaicznymi. Zatem, placówki te nie mogą zaoferować niczego poza dyplomem. Sam dyplom, potwierdzający rzekome kwalifikacje zawodowe ma dziś wątpliwą wartość rynkową. Rozliczne próby odbudowy systemu edukacji spełzają na niczym, komplikując już i tak trudną sytuację. Przychodzi czas na radykalną zmianę podejścia do schematów uczenia się i nauczania oraz mentalności i przyzwyczajeń nauczycieli i uczniów. By dotrzymać tempa postępowi nie wystarczy realizacja programów nauczania gdyż po zakończeniu cyklu nauczania ich treści będą już nieaktualne a stosowane podręczniki przestarzałe. Jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się być konstruktywistyczne podejście do edukacji.

W myśl konstruktywizmu wiedza nie jest powielana lecz ustawicznie tworzona przez jednostkę. Człowiek nie rejestruje informacji, lecz buduje struktury wiedzy z dostępnych informacji. Nie są to nowe idee, ich powstanie zawdzięczamy między innymi J. Deweyowi, J. Piagetowi. Edupunk powraca do tych korzeni dodając zdobycze nowych technologii, w tym wykorzystanie zasobów sieci Internet w kształceniu ustawicznym.

Choć ciągle jeszcze na marginesie głównego nurtu edukacji, coraz częściej jednak dostrzegane są inicjatywy, których celem jest upowszechnienie wolnych zasobów. Do najbardziej znanych zaliczyć można np. Wikipedię - encyklopedię powszechną, pisaną i redagowaną przez internautów, Khan Akadem – ogólnodostępną bibliotekę filmów edukacyjnych, obejmujących wszystkie zakresy wiedzy czy Creative Commons - licencję pozwalającą twórcom utworów zachować własne prawa i jednocześnie dzielić się swoją twórczością z innymi. Wszystkie przytoczone przykłady uchodzić mogą za uosobienie ideologii edupunka.

Upowszechnienie wolnych zasobów edukacyjnych i bieżąco aktualizowanych podręczników w postaci ogólnodostępnych ebooków lub innych form sieciowych zasobów edukacyjnych jest obecnie skutecznie blokowane przez ustawy i konsorcja wydawnicze, jednak proces przemian już się rozpoczął. Nadchodzi czas edukacyjnej rewolucji...


Edukacyjna rewolucja

Żyjemy w czasach gdy postęp przybiera niespotykane dotąd w historii tempo. Nowe idee zastępują stare, utarte schematy a coraz łatwiejszy i szybszy przepływ informacji oraz łatwiejszy dostęp do zasobów wiedzy zmienia sposoby uczenia się i nauczania. Sprawdzone metody nauczania okazują się coraz częściej niewydolne. Kolejne próby reformowania obecnego systemu edukacji zamiast go usprawnić i dopasować do realiów epoki, obnażają jedynie jego słabości.

Człowiek XXI wieku staje się w coraz większym stopniu  istotą sieciową, poszukującą odpowiedzi na  nurtujące go pytania nie w księgozbiorach bibliotek, szkołach czy uniwersytetach lecz w zasobach Internetu. W społeczeństwie informacyjnym pojawił się nowy świat edukacji z bogactwem interaktywnych i społecznościowych narzędzi informatycznych, które w naturalny sposób wykorzystują codziennie młodzi ludzie. Współcześni uczniowie to zupełnie inne pokolenie, którego nawyki przyswajania wiedzy uległy zmianie. Na naszych oczach rozpada się system będący reliktem "epoki kredy", ustępując miejsca nowym formom wolnej edukacji.

Młodzież inaczej niż ich rodzice odbiera otaczający świat. W wyniku globalizacji zacierają się granice i bariery dzielące dotąd społeczności różnych narodowości kultur czy kontynentów. Jak każda rewolucja intelektualna i techniczna, również ta niesie ze sobą nowe, często kontrowersyjne wartości. Młode pokolenie staje przed problemem wyboru, które wartości traktować jako pierwszoplanowe staje bezustannie przed trudnym wyborem, jakie wartości obrać za pierwszoplanowe. Być może uwolnienie edukacji od ograniczeń systemu i budowanie nowych, wolnych i powszechnie dostępnych jej zasobów w sieci zapoczątkuje proces koniecznych zmian? Środowisko sieci Internet daje możliwość przełamania stereotypów edukacyjnych, pokonania barier komunikacyjnych i możliwość niezależności w realizacji indywidualnych projektów i eksperymentów edukacyjnych. Być może właśnie na tej płaszczyźnie przebiegać będzie edukacyjna rewolucja.
 

***
 
 
 O autorze:
Szymon Konkol   

Szymon Konkol 

Nauczyciel dyplomowany,  magister pedagogiki, mistrz cukierniczy, wielokrotny laureat wyróżnień branżowych i edukacyjnych, inicjator oraz koordynator projektów edukacji zawodowej, w tym Małej Akademii Mistrzostwa Zawodowego (www.mamz.pl), autor subiektywnego bloga o edukacji EDUfabryka (www.edufabryka.blogspot.com), współzałozyciel portalu społecznościowego Republika Edukacji (www.republikaedukacji.pl) oraz członek redakcji serwisu wolnej publicystyki edukacyjnej Nowy Model Szkoły (www.nowymodelszkoly.edu.pl). Pracuje jako nauczyciel zawodu w szkołach w województwie śląskim.

.

 

 

Artykuł w wersji skróconej opublikowany został również w tygodniku społeczno-oświatowym Głos Nauczycielski (nr 21 z 22.05.2013)

Aktualna ocena

0

Oceń
Podziel się
KOMENTARZE
Aktualnie brak komentarzy. Bądź pierwszy, wyraź swoją opinię

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej