Dwoje wychowawców w klasie
Dyskusje o wychowaniu trwają od dawna. Jego różne problemy są szeroko opisane w literaturze, ale stale budzą spore emocje i wątpliwości. Dwoje wychowawców w klasie realizowano 25 lat temu w TST. Dziś pytamy: Jak zwiększyć skuteczność szkolnego wychowania? Jak podnieść sprawność działania nauczycieli wychowawców?
Dobry wychowawca klasy
Dwoje wychowawców w klasie – to nowy pomysł MEN. Chodzi o to, aby w jednej klasie było dwóch wychowawców. Minister edukacji Anna Zalewska niedawno informowała, że zastanawia się nad takim rozwiązaniem. Szczegóły tego pomysłu jednak nie są jeszcze znane, ale już budzi sporo wątpliwości. Dlaczego? Przecież to dobry pomysł, ale niech za nim idzie wzrost odpowiedzialności i wymagań nauczycieli oraz rzetelne dofinansowanie wychowawstwa.
Dwóch wychowawców ma mieć każda klasa. MEN pracuje nad pomysłem, zgodnie z którym: „W szkole do jednej klasy przypisanych jest dwóch wychowawców”. – Chcemy doprowadzić do tego, żeby uczeń rzeczywiście miał chociażby dwa razy w miesiącu 15-minutowy kontakt z wychowawcą, z nauczycielem, który przegada z nim różnego rodzaju problemy – odpowiada szefowa MEN podczas konferencji Przyszłość polskiej edukacji. Jak nie pogłębić podziału na lepszych i gorszych zorganizowanej 14 kwietnia br. przez „Gazetę Polską” [20161].
Dobre pytania o wychowanie
Dość powszechnie wiadomo, że szkolne wychowanie domaga się dobrych (bardzo dobrych) wychowawców. Ich pożądane cechy można znaleźć w bogatej literaturze, np. w książce dr Marzeny Żylińskiej [20132] pt. Neurodydaktyka. Nauczanie i uczenie się przyjazne mózgowi, w której scharakteryzowano uczenie się i nauczanie przyjazne mózgowi, a przy okazji różnorodne cechy nowoczesnego nauczyciela wychowawcy.
Do ważnych problemów szkolnego wychowania można więc zaliczyć pytania:
- Czy dwoje wychowawców będzie w każdej klasie we wszystkich szkołach?
- Kto powinien być wychowawcą w koedukacyjnej szkole?
- Czy wychowawcami klasy będzie kobieta i mężczyzna?
- Jak podnieść skuteczność szkolonego wychowania?
- Jak zwiększyć możliwość bezpośredniego kontaktu uczniów z wychowawcą?
- Czy dobrą formą wspomagania jest szkolny tutoring? – i inne (fot. 1).
Pytać, pytać… i co dalej? | / fot. www.edunews.pl |
Dostęp do psychologa i pedagoga
Dyskutowana jest niedawna wypowiedź minister edukacji dotycząca słabego zabezpieczenia szkoły. Anna Zalewska powiedziała dosłownie, że: „Mamy szkołę, która nie jest wystarczająco zabezpieczona, jeśli chodzi o psychologa, pedagoga szkolnego. Próbujemy jednak wpuszczać różnego rodzaju firmy, które docierają do dzieci i robią z nimi to, co im się podoba”. Tak sprawę tłumaczyła minister edukacji.
Dwóch wychowawców w klasie, którzy mogliby skuteczniej reagować, gdyby uczeń miał problemy emocjonalne lub tożsamościowe – ma być odpowiedzią MEN na ww. wątpliwe działania. Pomysł ciekawy, ale wcale nie nowy, bo już w latach 80. w Towarzystwie Szkół Twórczych, którego inicjatorką i założycielem była dr Danuta Nakoneczna [19933], wprowadzono podwójne wychowawstwo klasy.
Dziewczęta i chłopcy
Do pomysłu dwóch wychowawców w klasie warto wrócić, ale trzeba przypomnieć, że w TST warunkiem tego przedsięwzięcia był udział kobiety i mężczyzny w opiece nad daną klasą. W latach 90. pracując w SLO STO w Koszalinie miałem przyjemność być jednym z dwóch wychowawców klasy. Do tych doświadczeń warto wrócić i opisać je, bo przecież dziewczęta i chłopcy, w szczególności w okresie dojrzewania bardzo się między sobą różnią oraz wymagają innego stylu oddziaływania.
Dziewczęta i chłopcy, szczególnie w okresie dojrzewania, ale także w innym wieku, przecież innego podejścia do potrzeb oraz możliwości. Dojrzewający chłopcy potrzebują męskiej ręki. Szerzej i głębiej ten problem można poznać z książki Anne Moir i Davida Jessela [20144] pt. Płeć mózgu. O prawdziwej różnicy między mężczyzną a kobietą. Warto poznać (fot. 2).
Płeć mózgu… - okładka | / fot. www.lubimyczytac.pl/plec |
Dokonanie dobrej zmiany
Dziś wielu mówi i pisze o potrzebie dokonania „dobrej zmiany”. W praktyce jednak rozumie się ją rozmaicie. Wiadomo, że wychowanie wymaga odpowiednich wymagań. Występują one w każdej dziedzinie naszego życia. Są jednym z ważniejszych czynników osiągania odpowiedniej skuteczności uczenia się i edukacji. Jeśli chcemy w Polsce dokonać dobrej zmiany, odbudować szkołę o wysokiej jakości kształcenia i wychowania to nie możemy zapomnieć o stawianiu wysokich wymagań. One decydują i determinują skuteczność uczenia się, kształcenia się, edukacji [20165].
Do wielkich i poważnych wyzwań obecnej szkoły zalicza się wszechobecna i tolerowana rywalizacja oraz „wyścig szczurów”. Szerzej o tym problemie jest w artykule Joanny Radwańskiej [20086] pt. Szkolny "wyścig szczurów”. Jest upowszechniony w kwartalniku „Psychologia w Szkole”. Warto przeczytać i pogłębić swoją refleksję oraz rozumienie korzyści z rywalizacji, konkursów i innych form ścigania się. Jak się ma wychowanie do rywalizacji?
Decydujące znaczenie wymagań
Dotychczasowe dyskusje i debaty o szkole i wychowaniu podejmowały różne tematy, ale nie powinno w nich zabraknąć wskazania, że wychowawcą w szkole jest zwykle nie formalny opiekun klasy, ale ten, który wywiera znaczący wpływ na uczniów i jest z nimi emocjonalnie związany. Często jest to nauczyciel języka polskiego.
Dobrze jest również pamiętać, że nie uzyska się dobrych zmian w szkolnym wychowaniu bez myślenia o zwiększeniu skuteczności szkolnej edukacji. Szerzej o potrzebie stawiania wysokich wymagań jest w artykule pt. Wymagania decydują o skuteczności edukacji. Jest upowszechniony na internetowej stronie czasopisma ”Edukacja - Internet - Dialog” – www.edukacjaidialog.pl/blog [20167].
Doradca - wychowawca - tutor
Do interesujących elementów ministerialnych zapowiedzi z pewnością można zaliczyć dostrzeganie potrzeby wzmocnienia klasy. Minister edukacji powiedziała o tym tak: „Wychowawca powinien być tym, który najszybciej rozpozna potrzeby dzieci. Nie tylko chcemy wzmocnić jego funkcję i rolę, ale również wzmocnić klasę i uczniów. Tutoring (metoda pracy z młodzieżą polegająca na wytworzeniu ścisłych relacji uczeń-mistrz – przyp. red.) wydaje się dobrym pomysłem, bardzo poważnie rozważamy taką sytuację – poinformowała szefowa MEN” [20168]. Przyznała jednak, że pomysł ten „obarczony jest dodatkowymi pieniędzmi”, które należałoby wygospodarować. Bardzo słuszny postulat.
Działania wychowawcze nie powinny mieć charytatywnego charakteru. Słusznym jest ww. postulat, że należałoby wygospodarować na ten cel odpowiednie środki! Wychowanie realizowane przez nauczycieli nie może też być działalnością amatorską. Nie można przecież stawiać im coraz to nowe, odpowiedzialne zadania. Trzeba dowartościować funkcję wychowawcy – opiekuna klasy. Warto w tym zakresie poznać książkę Adrianny Sarnat-Ciastko pt. Tutoring w polskiej szkole [20159]. Może być pomocna w dokonywaniu zmian w szkole.
Decyduje własna praca nad sobą
Decydujące znaczenie w szkolnym (rodzinnym także) wychowaniu ma indywidualna praca nad sobą. Do tego trzeba inspirować i zachęcać uczniów. Powinno koncentrować się na umiejętnym motywowaniu uczniów do uczenia się i pracy nad sobą. Bo to jest sednem wychowania i samowychowania. Było ono i nadal jest przedmiotem różnorodnych badań i publikacji. Jest charakteryzowane bardzo różnie. Zwykle podkreśla się jego trudności i problemy.
Dużo też teraz pisze się i dyskutuje o tym, że szkolne wychowanie jest obecnie na rozdrożu, albo przeżywa poważny kryzys. Mówi się o jego niskiej jakości, tj. o problemach młodych z: kulturą osobistą, właściwym zachowaniem, wychowaniem i wykształceniem obecnej młodzieży. Wzmocnienie szkolnego wychowania wydaje się więc potrzebne.
[1] PS, Ciaśniej pod tablicą? Dwoje wychowawców w klasie – nowy pomysł pani minister, „Głos Nauczycielski” 2016 nr 16, s. 4.
[2] M. ŻYLIŃSKA, Neurodydaktyka. Nauczanie i uczenie się przyjazne mózgowi. Toruń: Wydaw. WN UMK, 2013.
[3] D. NAKONECZNA, Klasy autorskie w szkołach twórczych. Warszawa: Oficyna Wydaw. „Ostoja”, 1993.
[4] A. MOIR, D. JESSEL, Płeć mózgu. O prawdziwej różnicy między mężczyzną a kobietą, Warszawa: Wydaw. Muza SA, 2014.
[5] J. P. SAWIŃSKI, Nasze wymagania a szkolne wychowanie. [w:] PAWELSKI L. (red.) O wychowaniu w szkole XXI wieku, Szczecinek: Wydaw. PSNT, 2016 (w druku).
[6] J. RADWAŃSKA, Szkolny "wyścig szczurów", „Psychologia w Szkole” 2008 nr 4, s.19-29.
[7] J. P. SAWIŃSKI, Wymagania decydują o skuteczności edukacji. ”Edukacja - Internet - Dialog” – www.edukacjaidialog.pl/blog - z 04.02.2016.
[8] PS, Ciaśniej pod tablicą? Dwoje wychowawców w klasie – nowy… Op.cit., s. 4.
[9] A. Sarnat-Ciastko, Tutoring w polskiej szkole. Warszawa: Wydaw. Difin, 2015.
O autorze: | ||
![]() |
dr Julian Piotr Sawiński |
|
Tekst pierwotnie ukazał się w Biuletynie Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie "Nauczycielska Edukacja" |
0

Pomysł dobry, ale... W małej szkole jeden nauczyciel czasami jest wychowawcą w dwóch klasach (bo więcej klas niż nauczycieli). Czy będzie więc wychowawcą w trzech klasach? No i pieniądze...
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Poznaliśmy laureatów I edycji ogólnopolskiego Konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 19 Lipiec 2021
Rusza konkurs "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 10 Maj 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14