Imię i nazwisko:
Adres email:


Mózg w roli głównej



Aktywność nazywana uczeniem się może być przyjemnością i przygodą . Miło jest robić coś, co zaspokaja ciekawość, bywa ekscytujące, przychodzi z coraz większą łatwością , daje poczucie zrozumienia i umożliwia twórczość. Jest takie pod pewnymi warunkami . Jakie to warunki? Wiedza, jak pracuje ludzki umysł – mój umysł w szczególności Jeśli to wiem, to mogę wykorzystać naturalne skłonności?i dynamikę umysłu, co sprawia, że uczenie się odczuwam jako łatwe, osobiste znaczenie, jakie ma dla człowieka to, czego się uczy .


Mózg każdego żywego organizmu jest stale zajęty monitorowaniem otoczenia oraz stanu ciała, czyli funkcjonowania organizmu. Jest żywotnie zainteresowany wszystkim, co się dzieje w tych dwóch obszarach, bo jeśli nie wybierze natychmiast odpowiedniej reakcji ciała, to mógłby – wraz z ciałem – przestać istnieć! Można więc powiedzieć, że mózg jest w naturalny sposób predysponowany do odbierania informacji ze środowiska fizycznego – zewnętrznego i wewnętrznego, a mechanizm biologiczny wspiera zapamiętywanie tych informacji, które mają decydujące znaczenie dla przetrwania.

Jednak, gdy idzie o istoty ludzkie, istnieje jeszcze jeden obszar, z którego uzyskane informacje mózg musi respektować, mianowicie obszar myśli. To ja muszę powiedzieć swojemu mózgowi: Uważaj! Będziemy się uczyć tych a tych treści, bo one są WAŻNE z tego i tego powodu (chociaż mogą nie być konieczne do fizycznego przetrwania). Jeśli ten cel zaakceptuję całą sobą – gdyż uczy się cały człowiek, jego intelekt, ciało i emocje, a bywa, że i duch – wtedy nauka ma szanse powodzenia.

Z neurobiologicznego punktu widzenia uczenie się jest powstawaniem i utrwalaniem połączeń (synaps) pomiędzy neuronami w mózgu. W zrozumieniu tego pomógł człowiekowi morski ślimak ożada (Aplysia). Jego mózg zawiera stosunkowo niewiele komórek nerwowych, bo 20 tys. (mysz ma ich 200 mln., człowiek 100 mld), przy czym te ślimacze komórki są stosunkowo duże i łatwiej je badać. Zbadano więc, że liczba połączeń między nimi rośnie wtedy, gdy ślimak nauczy się czegoś nowego, a maleje, gdy zwierzę przyzwyczai się do czegoś na dobre.

Sieć połączeń w mózgu człowieka może być niezwykle gęsta, gdyż każdy neuron ma szansę połączyć się z 10 000 innych. Jest ona strukturą dynamiczną, która wzbogaca się i przekształca w trakcie uczenia się. Synapsa jest czymś materialnym, tak więc mózg zmienia swą strukturę anatomiczną pod wpływem procesów uczenia się podczas całego życia. Niektóre fragmenty sieci, wzmacniane przez częste używanie, porównuje się do autostrad, te mało uczęszczane – do bezdroży. Cokolwiek ukształtowało te autostrady, czy to naturalne predyspozycje, czy okazje i wyzwania dzieciństwa, sprawiają one, że mózg każdego nastolatka (a potem dorosłego) ma unikalną mentalną architekturę. To właśnie te wzorce myślenia i odczuwania, reagowania i działania, które są utrwalone, decydują o zachowaniu i stanowią jedyny w swoim rodzaju zasób. I choć możliwości modyfikacji istnieją całe życie, podstawowa struktura umysłu trwale określa charakter.
 

ŚWIAT WEDŁUG PÓŁKUL

Od kiedy odkryto (ćwierć wieku temu), że każda z półkul mózgowych człowieka ma swoje szczególne zadania, powstają hipotezy tłumaczące ten fenomen. Tak więc przypuszcza się, że pierwotnie, w zamierzchłej ewolucyjnej przeszłości, cały mózg był „prawopółkulowy”. Musiał być oczywiście zorientowany na wszelkie sygnały z otoczenia, gdyż niebezpieczeństwo mogło pojawić się z każdej strony, i czujny, by w porę zareagować walką lub ucieczką. Odbierany sygnał nie musiał być wyraźny, ważna była tylko szybkość reakcji. Możemy sobie wyobrazić, że świat stanowił obfitą masę wrażeń: wzrokowych, słuchowych, dotykowych, zapachowych, smakowych, był odbierany jako tajemnicza całość, nieustrukturyzowany.

I pojawiła się mowa. Mózg musiał być już wtedy zlateralizowany; ośrodek mowy i ośrodek rozumienia mowy ulokowały się w półkuli lewej. Nowe funkcje musiały się gdzieś zmieścić, więc zajęły lewą, pozostawiwszy te poprzednie prawej. Zdolność do myślenia abstrakcyjnego, związana z językiem, była nie tylko przełomem w świadomości, ale wytyczyła kierunek rozwoju ludzkiego umysłu. Rozpoczęło się wyjaśnianie świata za pomocą systemów pojęć i trwa ono w postaci rozkwitu nauki po dziś dzień.

Czy można się dziwić, że nasza edukacja jest „lewopółkulowa”? Operacje myślowe opierają się na abstrahowaniu, a to znaczy, że trzeba pominąć całą masę danych uznanych za nieistotne, a skoncentrować się na tych wybranych z pewnego punktu widzenia. Lewa półkula nakłada na rzeczywistość swoje porządki myślowe, właśnie abstrahując od jej szalonej złożoności. (Prawa radzi sobie ze złożonością doskonale – za pomocą intuicji). Tak więc, aby zrozumieć świat zgodnie z funkcjami lewej półkuli, na przykład według nauk przyrodniczych, trzeba nauczyć się języka, w którym wyjaśnienia te, czyli teorie są podawane, a fundamentalne wyjaśnienia budowy świata opisane są językiem matematyki.
Każdy z nas jest niekwestionowanym właścicielem obu półkul mózgowych, z całym ich wyposażeniem i predyspozycjami. Prawdopodobnie któraś ma przewagę, i ta dominacja określa sposób, w jaki odbieramy świat. Mamy też szansę na synergię, czyli na owocne współdziałanie obu półkul; radość dogłębnego zrozumienia chyba zawdzięczamy im obu...

MY INDYWIDUALIŚCI

Różnimy się jako ludzie, a co za tym idzie jako ludzie w roli uczniów, pod tak wieloma względami, że może warto uporządkować te kategorie, zanim przejdziemy do rzeczy wspólnych. Są więc prawopółkulowcy i lewopół-kulowcy, i to ci drudzy lepiej czują się w szkole. Znamy ten podział na „humanistów” i „umysły ścisłe”. Natomiast jeśli ktoś nie ma wyraźnej przewagi którejś z półkul, to być może jego droga do synergii jest łatwiejsza, pod warunkiem, w ogóle podąża tą drogą.
Są wzrokowcy, słuchowcy i kinestetycy – w zależności od tego, poprzez który zmysł w pierwszej kolejności docierają informacje z otoczenia. Wzrokowcy będą lubić obrazy i demonstracje, słuchowcy wykłady, a kinestetycy doświadczenia, w których sami wezmą udział. Byłoby to dość oczywiste, gdyby nie różne poziomy przetwarzania informacji przez mózg: poziom świadomy, podświadomy („na granicy” świadomego postrzegania) i nieświadomy (to te twórcze pokłady gdzieś w głębi nas, nad którymi nie sprawujemy kontroli). Tak więc mogę być słuchowcem na poziomie świadomym i z lubością „zamieniać się w słuch”. Zaledwie mogę zdawać sobie sprawę z dużego wrażenia, jakie robią na mnie obrazy – na poziomie podświadomym jestem wzrokowcem. A żeby skorzystać z twórczego natchnienia, muszę wstać i spacerować, wtedy uda mi się pochwycić nową myśl.

Jeśli ujmujemy ludzi jako odrębne systemy, biorąc pod uwagę ich umysłowość, emocjonalność i fizyczność, to ich fundamentalne schematy działania, a tym samym uczenia się, różnią się według kategorii:
»» orientacja umysłowa
»» emocjonalno-umysłowa (emocjonalno? podmiotowa)
»» emocjonalno-fizyczna (emocjonalno?przedmiotowa)
»» fizyczno-umysłowa
»» fizyczno-emocjonalna.

A nie wspomnieliśmy jeszcze o różnicach ze względu na style myślenia, typy inteligencji, schematy podejmowania decyzji... Na pewno znacie jeszcze jakieś podziały! Nie zapominajmy też o tym, że mieliśmy różne ścieżki dzieciństwa i w mózgu każdego z nas ukształtowała się indywidualna, jedyna w swoim rodzaju sieć połączeń, która wpływa teraz na sposób przetwarzania informacji. Wszystko to sprawia, że do każdego z nas pasuje inny klucz. Pocieszające jest to, że ten klucz istnieje, i że warto odkrywać w sobie naturalne predyspozycje. Ponieważ tylko wtedy uczenie się nie jest wysiłkiem, lecz – nie wahajmy się stwierdzić – rozrywką umysłową! Przypatrzmy się teraz temu, co wspólne – stanom umysłu, które przeżywa każdy mózg.

STANY UMYSŁU SPRZYJAJĄCE UCZENIU SIĘ

Kiedy kot poluje lub pędzi za kotką, jest całkowicie skoncentrowany na zadaniu. Żadne nasze „kicikici” nie może mu przeszkodzić. Koncentracja na zadaniu jest stanem bardzo pożądanym nie tylko w szkole, ale i w życiu, gdyż od niej zależy skuteczność i szybkość w realizacji celu działania. „Uważaj!” słyszy uczeń po stokroć. „Skup się!”. Co się wtedy dzieje? Wszystkie siły człowieka służą danemu celowi, a postrzeganie jest zawężone ściśle do tego wybranego wycinka rzeczywistości. Uwaga się nie rozprasza, co oznacza: energia się nie rozprasza. Jest skierowana na konkretne działanie.

Kiedy kot odpoczywa, całe jego ciało jest rozluźnione, a oczy przymknięte. Nikt tak nie potrafi relaksować się jak kot! Jednak niech tylko jego uszy pochwycą niepokojący dźwięk, kot natychmiast jest gotów do działania. Jego mózg nie pozostawał w uśpieniu, nie stracił czujności na sygnały z otoczenia.
Czy taka ilustracja może nam się przydać? Każdy nauczyciel języka przyzna, że byłoby bardzo pożądane „zanurzyć” ucznia w rzeczywistości tego kraju, którego języka się uczy. To bezwiedne przyswajanie melodii języka, rytmu, kontekstów, subtelności znaczeniowych ma ogromne znaczenie w uzupełnianiu nauczania. Podobnie bezwiednie potrafią się uczyć dzieci. Ich umysł, nie zajęty jeszcze bezustannym monologiem wewnętrznym i ocenianiem rzeczywistości, jest czujny i otwarty. (Gdy nie są akurat całkowicie skupione na jakimś zadaniu, choć nawet i wtedy!). Dlatego pamiętają różne rzeczy specjalnie się o to nie troszcząc. Ten stan rozproszonej uwagi, gdy umysł nie jest skupiony na niczym konkretnym, lecz pozostaje przytomny, czujny, „pusty”, ten szczególny stan okazuje się niezwykle owocny, gdy chcemy percepować rzeczywistość danej chwili w całości, nie wyodrębniając z niej celowo jakichkolwiek elementów. Nadaje się więc do wchłaniania treści np. językowych wraz z całym kontekstem, brzmieniem i ciszą pomiędzy słowami. Ten stan umysłu możemy przywołać, gdy umiemy się głęboko zrelaksować, odprężyć mięśnie, pozwolić błądzić myślom, lecz nie zapadając w letarg!

Niektóre stany umysłu, choć bardzo pożądane, nie zdarzają się na zawołanie. Do nich należy błysk zrozumienia, kiedy po mniej lub bardziej żmudnym przygotowaniu nagłe „aha!” potwierdza ukazany sens rzeczy. Do nich należą też momenty olśnienia i twórcze natchnienie, kiedy udaje się nadać kształt czemuś, co jeszcze przed chwilą nie istniało. Wszystkie je zawdzięczamy nieświadomemu przetwarzaniu informacji przez mózg, o ile oczywiście informacje te przedtem zostały tam wprowadzone...
Niejednokrotnie nasza wiedza musi dojrzewać, kumuluje się, podlega nowym wyzwaniom, i dopiero wtedy mamy szanse na to, że ilość przejdzie w jakość – dzieje się to skokowo.

RYTM UCZENIA SIĘ

Jak obchodzić się ze swoim umysłem, aby pracował ku naszej satysfakcji? Jak pracuje umysł w procesie uczenia się? Czy różne zadania wymagają różnych stanów umysłu?

Proces uczenia się jest sekwencją pewnych kroków: od momentu określenia, które treści mamy przyswoić, do momentu, kiedy treści te należą już do zasobów naszej wiedzy. Jakkolwiek by nie wyglądał przebieg tego procesu, pewne jest to, że należy:
»» uświadomić sobie cel
»» określić zakres materiału
»» znaleźć sposób na zapamiętanie najważniejszego
»» powtarzać i powtarzać
»» świeżo nabytą wiedzę zastosować w praktyce.

Przyjęło się wykorzystywać do tego stan umysłu nazywany koncentracją. Umysł trzeba: zmobilizować – rozbudzić – uaktywnić – ukierunkować i – skupić uwagę (co jest warunkiem zapamiętywania). Nauczyliśmy się wydłużać chwile koncentracji, lecz często bywają z tym kłopoty. Tymczasem istnieją strategie uczenia się, które wykorzystują oba uprzednio opisane stany umysłu naprzemiennie, w 2-fazowym rytmie. Zamiast powściągać rozpraszanie uwagi, zaleca się je, w dodatku proponując przyjemne dla ciała odprężenie. To poważna zmiana w traktowaniu uczenia się jako pracy. Stan bezwiednej, czujnej, rozproszonej uwagi jest w kulturze Zachodu właściwie nieznany lub niewykorzystywany – a już na pewno nie kojarzony z nauką! Stan, w którym patrzymy nie widząc i słuchamy nie słysząc, a jednak informacje zapisują się w naszym mózgu (podobnie jak informacje codziennie docierające za pomocą widzenia peryferyjnego i słyszenia w tle, choć nie zwracamy na nie uwagi).

Pełen cykl obejmuje 4 fazy:
1. Umysł aktywny: uświadomienie sobie celu; uważny przegląd zakresu, rodzaju treści.
2. Umysł receptywny, stan relaksu: odsłuchanie kasety z nagraną treścią (tak jest w metodzie SITA) lub fotograficzne przeczytanie książki (tak jest w zintegrowanej metodzie pracy z książką). Tu konieczna przerwa, najlepiej przespana noc!
3. Umysł aktywny, czasem aktywne też ciało i emocje: różne techniki pracy z „wchłoniętym” materiałem, zadania, ćwiczenia, mindmapy, konwersatorium.
4. Umysł receptywny, stan relaksu: powtórka przez odsłuchanie kasety.

WACHLARZ TECHNIK

Trudno narzekać na brak ofert w zakresie usprawniania pracy umysłu. Można wybrać zarówno gotową strategię całościową, np. system SITA, MMOST Buzana, warsztat lub zespołowe uczenie się, wszystko to z instrukcją obsługi i uzasadnieniem kolejnych kroków. Albo można uzupełnić swój styl uczenia się o którąś z już opracowanych technik. Oznacza to opanowanie nowej umiejętności, która – aby stała się nawykiem – wymaga co najmniej trzech tygodni codziennych ćwiczeń, zanim mózg przyzwyczai się, że to łatwe... Rzućmy okiem na listę, żeby chociaż po tych hasłach zorientować się, w czym można wybierać.
»» Prz ygotowanie do nauki
»» rozgrzewka fizyczna
»» rytmizacja organizmu
»» rozgrzewka psychiczna
»» ukierunkowanie umysłu
»» rozgrzewka mentalna
»» Ćwiczenia wzmagające koncentrację umysłu
»» Ćwiczenia wspomagające synergię półkul
»» Techniki i formuły relaksu
»» Zastosowanie po dkładu muzycznego
»» dobór muzyki – do przyswajania nowch treści
»» muzyka re aksacyjna
»» Szybkie czytanie
»» Czytanie fotograficzne
»» Mindmaping
»» Techniki trwałego zapamiętywania
»» Techniki aktywiz jące materiał
»» Treningi twórczości

I można zbudować własną, całkowicie indywidualną strategię edukacyjną, dopasowaną, jak dobrze leżące ubranie, do walorów i urody swojego umysłu, temperamentu i aspiracji. Może nas to doprowadzić do kolejnego fascynującego tematu – zarządzania własną wiedzą...


Barbara Wójcik


Październik 2008 - KLUCZ DO OŚWIATY
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej