www.edukacjaidialog.pl Czasopismo Marzec 2008 - OPINIA

Walka rządu o dusze wyborców

Szanowni Państwo,

Ostatnie miesiące obfitują w szereg wydarzeń politycznych, nad którymi warto się pochylić z refleksją. Na pierwszy plan wysuwa się sprawa Traktatu Lizbońskiego. Środowisko Społecznego Towarzystwa Oświatowego zawsze było zwolennikiem integracji z Unią Europejską, zwracając jednak uwagę na poszanowanie tradycji i kultury tworzących ją państw. Uważam, że spór pomiędzy dwiema głównymi partiami politycznymi w tej sprawie to w rzeczywistości walka o rząd dusz, a nie o meritum sprawy. W tej sytuacji warto więc odwołać się do opinii obywateli i przeprowadzić ogólnonarodowe referendum. Osobiście jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, zgadzając się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, że referendum to szansa na szeroką debatę publiczną, debatę pobudzającą rozwój demokracji obywatelskieji wyrywającą znaczną część Polaków z marazmu aktywności społecznej.

Drugą sprawą, na którą zwracam Państwa uwagę jest polityka (a może trafniej byłoby to nazwać plany polityczne) Ministra Edukacji Narodowej. Odnoszę wrażenie, że choć nie brak w niej pomysłów, to zdecydowanie brak spójności i konsekwencji, a już zjawiskiem zupełnie kuriozalnym jest demonstrowanie publicznie różnic zdań pomiędzy minister Katarzyną Hall i premierem Donaldem Tuskiem. Mimo tych niezręczności uważam, że nowa ekipa MEN będzie dążyła do zapewnienia wychowania przedszkolnego znacznie większej liczbie dzieci (szczególnie na obszarach wiejskich), do przejrzystych i prostych reguł tworzenia szkół publicznych prowadzonych przez inne podmioty prawne niż samorządy terytorialne, do rozsądnego przebudowania programów nauczania i do wprowadzenia, bez nadmiernego pośpiechu, obowiązku szkolnego od szóstego roku życia. W tej ostatniej sprawie zalecam pewną wstrzemięźliwość, szeroką konsultację z rodzicami i staranne przyjrzenie się, na ile polskie szkoły są do tego procesu przygotowane. W mojej ocenie najwcześniejszym terminem posłania sześciolatków do szkół jest wrzesień roku 2010, a jego sztuczne przyspieszanie spowoduje chaos i sprzeciw społeczny.

Na zakończenie kilka słów o planach Społecznego Towarzystwa Oświatowego. Wydaje się, że środowisko to jest w dobrej kondycji, a zamiar realizacji kolejnych dużych projektów edukacyjnych, takich jak finansowany z funduszy norweskich program Społeczeństwo obywatelskie zaczyna się w szkole oraz program Jak uczyć uczniów uczenia się, który powstaje wspólnie z regionalnymi ośrodkami doskonalenia nauczycieli i firmą edukacyjną Transfer Learning, pozwalają patrzeć w przyszłość z optymizmem.

Życzę wszystkim moim Czytelnikom, aby przedstawione powyżej plany i marzenia spełniły się w jak najszerszym zakresie.

Wojciech Starzyński
Prezes STO, przewodniczący Rady Fundacji “Rodzice szkole”, Radny m. st. Warszawy, przewodniczący Komisji Edukacji i Rodziny Rady m. st. Warszawy. Współautor książki “Prawa rodziców w szkole”, autor wielu publikacji poświęconych polskiej oświacie, organizacjom pozarządowym i wychowaniu obywatelskiemu.

Marzec 2008 - OPINIA