Janusz Korczak o etosie człowieka...
Przełom wieków XIX i XX oraz pierwsze dziesięciolecia dwudziestego stulecia to czas krystalizowania się stanowiska Janusza Korczaka wobec istoty wychowania. W tym okresie Korczak, przede wszystkim na łamach czasopism, dzielił się swoimi refleksjami na temat człowieka i istoty życia. Jego artykuły świadczą o zainteresowaniu światem wewnętrznym ludzi, z których każdy – jak pisał – zawiera w sobie nasiona dobra i zarodki zła. O wartości moralnej człowieka decyduje przewaga ilościowa jednego z nich. Dokonuje się ona w toku indywidualnego rozwoju. Korczak, posługując się obrazową przenośnią, określił duszę człowieka jako pole, na którym z nasion dobra wyrasta zboże, a z nasion zła – chwasty.
Z wypowiedzi Korczaka na temat człowieka i życia wynika, że zarówno w istnieniu jednostki, jak i w dziejach ludzkości dokonuje się nieuniknione ścieranie dobra i zła. W tej walce – co zasługuje na uwagę – Korczak kreśli optymistyczną wizję rozwoju: świat, mimo otaczającego nas zła, w zasadzie zmierza ku dobru. Ten postęp jest możliwy dzięki temu, że każdy człowiek z natury rzeczy dąży do doskonałości.
Problem ten Janusz Korczak omawia, posługując się analizą wychowawczych wartości utworów współczesnych mu poetów – Adama Asnyka i Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Wskazuje na destrukcyjne niebezpieczeństwo wyznawania tetmajerowskiego światopoglądu, że życie jest straszne, ludzie podli, świat brudny, przyszłość beznadziejna. Opowiada się natomiast za wartościami tkwiącymi w poezji Adama Asnyka, który w swej twórczości kładzie nacisk na odpowiedzialność jednego człowieka za kształtowanie życia wewnętrznego drugiego, a mottem do działania jest wiara, nadzieja i miłość.
Bardzo ważne w okresie krystalizowania się poglądów Korczaka na wychowanie było odkrywanie przez niego istoty człowieczeństwa, jego doskonalenie się przez poznawanie. Być człowiekiem to znaczy nieustannie poznawać świat; warunkiem poznawania jest myślenie. Z rozważań Korczaka wynika, że jedną z form myślenia są przejawy uczucia. To dzięki uczuciu dokonuje się poznawanie, które prowadzi do czynienia dobra dla drugiego człowieka. Przez dar myślenia ludzie mogą doskonalić sami siebie, a dzięki uczuciom, czyli zdolnościom do zajmowania się innymi, każdy może się przyczyniać do rozwoju bliźniego. Ta zdolność posługiwania innym jest miernikiem człowieczeństwa, miarą wszelkich wartości.
Te rozmyślania prezentuje Korczak w opowiastce o peregrynacji duszy Po śmierci (1901); podkreśla w niej potrzebę podejmowania działalności w imię dobra drugiego człowieka, uczula na konieczność walki ze złem, przestrzega, że każde dobro i zło, którego się dopuszczamy, ulega w życiu zwielokrotnieniu. Zrozumiała Dusza, że żyje, choć umarła, że żyje w szeregu pokoleń, że istnienie jej wplątało się w sieć dziejów świata, że żyje, istnieje jako Dobro i Zło.
Ślady poszukiwań definicji istoty człowieczeństwa są dostrzegalne również w utworach beletrystycznych Janusza Korczaka. Na przykład bohater powieści Dziecko salonu (1906) zastanawia się, co to znaczy być człowiekiem? Bada pojęcie człowieczeństwa, stosując takie mierniki, jak korzystanie z darów wolnej woli i wolności. Gdy wyniki badania wypadają dla niego negatywnie, ostatnim wysiłkiem „zniewolonej woli” podejmuje decyzję: Zrzucam z pyska kaganiec i biegnę w świat siebie szukać.Wraz z tą decyzją bohater książki odnajduje odpowiedź na dręczące go pytanie o istotę człowieczeństwa: to dążenie człowieka do samookreślenia własnego „ja” oraz wzięcie odpowiedzialności za swoje życie.
Jak widać, w refleksji filozoficznej Korczak szuka odpowiedzi na pytanie o naturę człowieka i istotę życia. Bierze się to z obserwacji współczesnej mu sytuacji ekonomicznej kraju, układów społecznych oraz stosunków międzyludzkich. Wynika też z tego jego interpretacja ludzkiego szczęścia: nie polega ono bynajmniej na braku problemów życiowych. Przeciwnie, Korzak uważa, że wszelkie przeciwności losu wzbogacają wnętrze człowieka, hartują go, uczą, jak żyć. W artykule „Życie ludzkie” stwierdza: I radość – słońce i smutki – i deszcz potrzebne są, by z nasion wyrosły użyteczne rośliny.
W tak ukonstytuowanej rzeczywistości człowiek nie może żyć bez wiary – wiary w dobro. Tę prawdę wyznaje z kolei bohater Spowiedzi motyla (1912). Podobnie jak myślenie i uczucie, wola i wolność, działanie i cierpienie są atrybutami człowieczeństwa, tak źródłem mocy wspomagających rozwój człowieka jest właśnie wiara w dobro. To ona, po skłóceniu ze światem, po fali niepokojów i rozterek związanych z określeniem własnego „ja”, każe bohaterowi książki wykrzyknąć na koniec: Błogosławię ludzkość w jej dążeniu do ideału. To echo opowiedzenia się raz jeszcze za światopoglądem Adama Asnyka.
Jednakże z biegiem lat optymistyczna korczakowska wizja rozwoju ludzkości uległa zachwianiu. Stało się tak pod wpływem traumatycznych doświadczeń życiowych Korczaka podczas pierwszej wojny światowej. Doznał on okroponości walk i cierpień ludzkich jako lekarz frontowy. Jego dotychczasowa wiara w dobro, w doążność człowieka do doskonałości ulega zachwianiu. Próbą przezwyciężenia wywołanego wojenną rzeczywistością poczucia destrukcji jest kolejna jego praca Dziecko w rodzinie (1915), w której powraca do filozoficznych refleksji na tematy związane z dzieckiem.
Lata dwudzieste i trzydzieste ubiegłego wieku to dla Janusza Korczaka okres praktycznego wcielania w życie idei służenia drugiemu człowiekowi w postaci opieki nad biednymi dziećmi. Założył w Warszawie i prowadził dla dzieci żydowskich Dom Sierot, a nastepnie powołał do życia sierociniec dla dzieci polskich Nasz Dom. Był też wykładowcą, kuratorem sądu dla nieletnich oraz autorem niezapomnianych pogadanek radiowych dla dzieci i dorosłych, zwanych gadaninkami Starego Doktora. Stworzył system wychowania łączący zasadę kierowania dziećmi z ich samodzielnością. Dużą rolę w tym systemie odegrały formy pobudzające społeczną aktywność dzieci (samorząd i gazetka dziecięca), a także osobowość wychowawcy. Zginął wraz ze swoimi wychowankami z Domu Sierot w hitlerowskim obozie zagłady w Treblince.
Główne prace: Momenty wychowawcze (1919), Jak kochać dziecko? (1920-1921), Prawo dziecka do szacunku (1929), Pedagogika żartobliwa (1939), Wybór pism pedagogicznych t. 1-4, (1957-1958).
Irena Kotwicka
Zambrów
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14