Imię i nazwisko:
Adres email:


Piramida potrzeb

Na wychowanie nie oddziałuje już tak silnie jak niegdyś tradycja. Zachwiane zostały też tradycyjne role społeczne w rodzinie. Ojciec i matka, dziadkowie stanowili niegdyś wzorzec zachowań i postępowań, nakładali pewien filtr na postępowanie swoich potomków, którzy w życiu musieli się kierować zastanymi normami.

Przeglądając numer ,,Wiedzy i Życia”, natknąłem się na dane, które powinny poruszyć organizacje katolickie, a także elity władzy. O czym mówiły te dane? Ano o tym, że badając w ostatnich latach stan przestępczości w USA, stwierdzono spadek liczby brutalnych przestępstw o kilka procent. Analiza przyczyn tego pomyślnego trendu wykazuje, że wiąże się on z dogodnymi warunkami dokonywania aborcji w tym kraju. Wyznawcy tego kierunku myślenia rozwijają tę myśl w twierdzenie, że im bardziej dziecko jest oczekiwane z miłością, a potem kochane, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo, że stoczy się ono kiedykolwiek na drogę przestępstwa. I odwrotnie – dzieci zrodzone pod przymusem, a potem pogardzane i odtrącane, stają się materiałem na potencjalnego przestępcę.

Co pewien czas wzbiera u nas fala polemik zwolenników i przeciwników aborcji, a także między tymi, którzy uważają, że to wychowanie ma decydujący wpływ na życie człowieka oraz tymi, dla których tendencja do przestępczości jest zapisana w genach. Czy naprawdę, jeśli już doszło do ,,wpadki”, należy zmuszać młodych do małżeństwa, choćby niedoszli rodzice nie byli pełnoletni? Jak długo jeszcze córka będzie wyrzucana z domu, bo przyniosła „wstyd rodzinie”? Czy domy samotnie wychowujących matek muszą być symbolem dnia dzisiejszego?

Swoje zdanie mają też pedagodzy. Generalnie uważają, iż przejawy agresji  u dzieci i pierwsze próby wejścia w konflikt z prawem występują u uczniów  z rodzin, w których życie emocjonalne i kwestie wychowawcze pozostawiają wiele do życzenia. Ma to związek z nowymi warunkami życia. Coraz więcej małżeństw, oddając hołd złotemu cielcowi, pracuje od rana do wieczora, a dzieci widuje sporadycznie. Swoje rodzicielskie uczucia okazują, kupując kolejny drogi prezent bądź pozostawiając dziecku niczym nieskrępowaną wolność. Takie postawy z pewnością stanowią przyczynę wielu niepowodzeń wychowawczych.

Na wychowanie nie oddziałuje już tak silnie jak niegdyś tradycja. Zachwiane zostały też tradycyjne role społeczne w rodzinie. Ojciec i matka, dziadkowie stanowili niegdyś wzorzec zachowań i postępowań, nakładali pewien filtr na postępowanie swoich potomków, którzy w życiu musieli się kierować zastanymi normami. Rodzina zawsze była blisko, razem spożywano posiłki, na rodzinę zawsze można było liczyć.

Bieg życia był naturalny i istniały obowiązujące wzory postępowania. Współczesna rodzina, żyjąc w pędzie, zagubiła gdzieś te cechy. Okres przemian ustrojowych i aspiracje kobiet doprowadziły do tego, że dziecko większą część dnia spędza samo, ponieważ nawet po powrocie z pracy rodzice są zbyt zmęczeni, aby posłuchać, co się w jego życiu dzisiaj wydarzyło. Niektórzy rodzice nawet nie kryją tego, że nie mają ochoty na rozmowy  z dzieckiem. Ono ma się uczyć i nie sprawiać kłopotów.

Przeczytałem inny artykuł na temat związków małżeńskich ludzi o dużej różnicy wieku. Zazwyczaj takie przykłady powodują wiele uszczypliwych komentarzy. Jednak badania i pewne normy zachowań, powiedzmy sprzed kilkuset lat, pokazują, iż takie małżeństwa miały się całkiem dobrze. Dlaczego? Ano dlatego, że zegar biologiczny kobiety i mężczyzny bije inaczej. Z tego też powodu kobiety powinny poślubiać mężczyzn dojrzałych, a mężczyźni młodsze od siebie kobiety. Historia uczy, że w dawnych czasach małżeństwa młodych dziewczyn i statecznych mężczyzn należały do normy, przykładem jest związek Jagiełły z Jadwigą.

Ponadto w wieku średnim jest się już ustabilizowanym finansowo, ma określone przekonania i potrzeby. Taką może być naturalna chęć posiadania potomka i zapewnienia mu jak najlepszych warunków rozwojowych.

A więc małżeństwo z rozsądku, ale gdzie uczucie? Doświadczeni odpowiadają: przyjdzie później. W wielu społecznościach znany jest zwyczaj swatania. A czymże są dzisiejsze biura matrymonialne kojarzące na wszelkie sposoby dwie poszukujące się dusze? Dużą wagę przykładamy dziś do zachodnich świąt w rodzaju walentynek, które mają na celu zbliżanie ludzi do siebie. W Japonii wielkim powodzeniem cieszą się elektroniczne zabawki sprzedawane osobno dla chłopców i dziewczyn, aby za pomocą wydawanych przez nie sygnałów mogli się spotkać ze sobą. A kluby dyskusyjne w internecie? Każdy szuka tej drugiej połowy.

Do małżeństwa i posiadania dzieci trzeba dojrzeć. Taka postawa daje nadzieję, że nasz potomek będzie kochany i szczęśliwy, a jego potrzeby zostaną zaspokojone. Według teorii piramidy potrzeb człowieka autorstwa A. Maslowa, na samym dole znajdują się najbardziej te przyziemne: jedzenie i bezpieczeństwo. Na szczycie – uczucia wyższe. Ale te najwyższe nie będą zrealizowane, jeśli nie zostaną spełnione te podstawowe – z dołu piramidy.
Może czas wrócić do swatek i swatów?


Krzysztof Zajdel

Wilkszyn



 

Styczeń 2006
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej