Konkursy na dyrektora - do poprawki!
Niestety praktyka pokazuje, że zarówno organ prowadzący, jak i kandydat pochodzący z placówki, dla której prowadzone jest postępowanie, mogą w dużym stopniu wpływać na skład komisji, a tym samym zapewnić sobie jej przychylność. Tak było na przykład w przypadku konkursu na dyrektora w poradni psychologiczno-pedagogicznej w Szczecinku lub podobnych rywalizacji konkursowych w gminie Ostrowice (woj. zachodniopomorskie), o czym donosiła lokalna gazeta „Głos Pomorza”.
Co zrobić, aby konkursy wyłaniały rzeczywiście najlepszych, najaktywniejszych, otwartych na zmiany pretendentów do stanowisk?
Przede wszystkim należy zrobić wszystko, aby odpolitycznić procedury zgłaszania kandydatów, a w regulaminach konkursowych ściśle określić merytoryczne kompetencje kandydatów. Kolejnym krokiem powinna być zmiana sposobu wyłaniania komisji.
Zadaniem takiej komisji byłaby ocena przedstawionej koncepcji, realność jej wdrożenia, możliwości finansowych samorządu, ale także cech osobowościowych kandydata; jego komunikatywności, logiki myślenia, umiejętności planowania, stawiania zadań długofalowych i krótkoterminowych, walorów pracy zespołowej. Takie elementy mają dziś kluczowe znaczenie przy wyłanianiu szefów firm. Neutralna komisja złożona z fachowców będzie w stanie dogłębnie ocenić, czy kandydat powtarza ogólnie znane frazesy, czy jest marzycielem obiecującym rzeczy niemożliwe, czy też jest trzeźwo myślącym realistą z wyraziście określonym celem i wizją swego działania. W toku rozmowy i odpowiedzi na konkretne pytania kandydat wykaże, czy zna swoje kompetencje, czy potrafi wykorzystać swoje talenty w zakresie zarządzania ludźmi i firmą.
Burmistrz, wójt czy starosta powołujący dyrektora placówki powinien mieć instrumenty pozwalające na skuteczne rozliczanie go z realizacji zaproponowanego programu. To ważne zadanie, gdyż często jest tak, że dyrektor przedstawia na konkursie świetny program, ale po nominacji pracuje jak za dawnych lat tak, aby zadowolić organ prowadzący, przedstawicieli nadzoru, rady rodziców czy nauczycieli i – w dodatku – żyć w zgodzie ze związkowcami. Taka polityka kadrowa jest krótkowzroczna i na dłuższą metę przynosi jedynie szkody, bo np. szkoła, która realizuje program na niby, wcześniej czy później popada w tarapaty finansowe i programowe i – koniec końców – staje się pośmiewiskiem w środowisku.
Już od dawno wiadomo, że jedynie systematyczna, zaplanowana, nastawiona na zdobycie przez uczniów odpowiednich kompetencji i umiejętności praca może przynieść trwały sukces. Szkoły efemerydy, które w jednym roku są w czołówce, a potem ślad po nich znika, są po prostu słabymi placówkami, a praca w nich – zawodowym blamażem.
Kontrakt dyrektorski powinien opiewać na pięć lat i cały czas być monitorowany. Kiedy nie będzie dobrych wyników w dydaktyce, da o sobie znać nieefektywne gospodarowanie publicznymi pieniędzmi, a nadzór pedagogiczny zacznie zgłaszać swoje zastrzeżenia – dyrektora powinno się odwoływać. Jednak należy dać dyrektorowi co najmniej trzy lata na udowodnienie, że jest dobrym szefem. Przeciąganie angażu do pięciu lat, a potem często powtórny wybór na stanowisko dyrektora, prowadzi do obniżania poziomu funkcjonowania szkoły.
Dzisiejsze uspołecznienie szkoły doprowadziło do sytuacji, w której rodzice mają coraz więcej w szkole do powiedzenia. Ich oceny pracy dyrektora musi brać pod uwagę organ prowadzący. Nie oznacza to automatycznego odwołania szefa szkoły, jeśli on się im nie podoba, ale brak współpracy szkoły z domem rodzinnym ucznia, powinien być ważnym argumentem w formułowaniu oceny pracy dyrektora.
Podobnie opinia uczniów powinna dotyczyć oceny stworzonych przez szkołę warunków do wypełniania zasad samorządności młodzieży, rozwijania talentów, prowadzenia pracy w dziedzinie wyrównywania szans i pomocy dzieciom zaniedbanym, niemającym oparcia w domu rodzinnym.
Dyrektor szkoły musi stale podnosić swoje kwalifikacje i umiejętności na polu zarządzania. Znając niechęć dyrektorów do brania udziału w szkoleniach, kursach, studiach, konferencjach, proponuję wprowadzić obowiązek uczestnictwa i ukończenia odpowiednich form dokształcania w ciągu roku. Zakończony egzaminem kurs lub warsztaty zmuszą dyrektora do czynnego poszukiwania nowości w literaturze i praktyce. Miałem np. okazję sprawdzić, ilu dyrektorów czyta fachowe miesięczniki, takie jak „Nowa Szkoła”, „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, „Dyrektor Szkoły”, „Nowe w Szkole”. Okazało się, że na dwadzieścia kilka tysięcy szkół prenumeratę zamówiło zaledwie około dwóch tysięcy! Oznacza to, ze niecałe 10% szefów naszych szkół śledzi nowości w zarządzaniu. To powinno dać wiele do myślenia organom prowadzącym. Zanim więc doskonalenie stanie się nawykiem, może warto spróbować zobowiązać dyrektorów do uczestnictwa w nim.
Mam świadomość, że te propozycje to tylko zasygnalizowanie problemu. Warto podjąć szerszą dyskusję na ten temat, wysłuchać opinii wszystkich przedstawicieli społeczności szkolnej. Dyrektor wybrany na stanowisko w wyniku konkursu, który nie ma odpowiedniego prestiżu, nie może się czuć pewnie w swojej roli, gdyż nie ma zgody zespołu na prowadzenie firmy, jaką jest szkoła. Może po zmianie zasad poszukiwania kandydatów na stanowisko dyrektora i właściwej ich konstrukcji, znajdą się chętni do pełnienia tej funkcji, bo dziś bardzo często mamy do czynienia z dyrektorem, który „nie chce, ale musi”, jak to się kiedyś mówiło. A to przecież nic dobrego nie wróży.
Leszek Pawelski
Szczecinek
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14