Imię i nazwisko:
Adres email:


Dopuszczalne "korki"

Niemal wszyscy licealiści z ostatnich klas biorą korepetycje lub chodzą na kursy przygotowawcze. Rekordziści douczają się nawet z trzech przedmiotów – zarówno na kursach, jak i na korepetycjach.


Takie są wyniki badań, które przeprowadzono wśród studentów I roku wydziałów prawa i pedagogiki na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie w Białymstoku. Ich autorka, prof. Elżbieta Putkiewicz, z Instytutu Spraw Publicznych, opublikowała poświęconą im książkę Korepetycje – szara strefa edukacji. Okazuje się, że na dodatkowe lekcje chodzi dwie trzecie maturzystów. Aż 10% z nich doucza się popołudniami u swoich nauczycieli w szkole. Cena godzinnych korepetycji w Warszawie waha się od 18 do 50 złotych.

Kim są korepetytorzy? 10% badanych studentów przyznało, że byli to ich nauczyciele, a 8% wskazało innych nauczycieli ze swojej szkoły. Pani profesor uważa, że to korupcjogenna sytuacja. Jedna trzecia zapytanych o to studentów stwierdziła, że nauczyciele lepiej traktują uczniów, którzy biorą korepetycje.
Podobne badania przeprowadziłam w V Liceum Ogólnokształcącym w Tarnowie. Spośród 182 badanych uczniów aż 37% pobiera korepetycje, a 57,1% nauczycieli udziela dodatkowych lekcji poza godzinami pracy. W opinii nauczycieli tej szkoły zjawisko to, choć bardzo popularne, nie zagraża prawidłowemu funkcjonowaniu szkoły.

Na pytanie, czy kiedykolwiek uczniowie korzystali z korepetycji – 63,7% z nich odpowiedziało, że miało już kontakt z tą formą dokształcania, reszta sama dawała sobie radę z nauką. Zdecydowana większość uczniów stara się uzupełniać wiedzę, ponieważ uważa, że ma problem z przedmiotem, a chce zaliczyć egzamin maturalny w „pierwszym podejściu”. Kolejne wymieniane przez młodzież powody pobierania „korków” to chęć uzyskania lepszych ocen i gruntowniejszego przygotowania się do egzaminów na studia. Pobierane korepetycje wpływają korzystnie na ich wyniki w nauce – twierdzi 80,6% uczniów, 10,4%, że wpływa bardzo korzystnie, nie ma zdania 6% badanych, a 3% uważa, że uczęszczanie na prywatne lekcje nie ma wpływu na wyniki w nauce.
 

Odpowiedzi nauczycieli z tego liceum są zbliżone do opinii uczniów: 60,7% z nich twierdzi, że korepetycje wpływają korzystnie na ogólny poziom w na uce, 17,9% uważa, że bardzo korzystnie wpływają na oceny, taki sam odsetek badanych nie ma zdania na ten temat, a 3,5% osób sądzi, że nie powodują zmian. Jak widać, większość respondentów jest zadowolona z pobieranych dodatkowych lekcji, bo przynoszą one dobre lub bardzo dobre rezultaty w nauce. Według badanych najbardziej popularna na prywatnych lekcjach jest nauka języka angielskiego, matematyki i chemii.

Ale są też i ciemne strony korepetycji. Uczniowie najbardziej narzekają na ich wysoką cenę: 70,4% badanych twierdzi, że opłaty za lekcje są bardzo wysokie lub wysokie, 27,5% osób uważa je za umiarkowane, a dla pozostałych ten koszt nie ma znaczenia. Gdyby korepetycje były tańsze, zjawisko to więc miałoby jeszcze większy zasięg.

Drugi wymieniany powód negatywnych skutków korepetycji to poświęcanie im czasu wolnego: 41,8% respondentów twierdzi, że prywatne lekcje ograniczają go w umiarkowanym stopniu, 32,8%, że w niewielkim stopniu, 19,4% – w stopniu znacznym, a dla 6% badanych nie stanowi to żadnego problemu.

Czy dodatkowe płatne lekcje dałoby się wyeliminować z życia dzisiejszej szkoły? Raczej nie, bo jak świat światem taka forma dokształcania zawsze istniała i ma swoje zalety. Można tylko dążyć do zminimalizowania tego zbyt chyba rozbudowanego zjawiska. Niewątpliwie wiele dobrego przyniosłaby poprawa efektywności nauczania przez stosowanie nowoczesnych rozwiązań dydaktycznych, dopasowanie nauczania i wychowania do wieku uczniów oraz zmniejszenie nierówności oświatowych między miastem a wsią, w tym również poprawa warunków kształcenia.

Można też sformułować pewne postulaty wobec nauczycieli. Dla uniknięcia podejrzeń o stronniczość z pewnością nie powinno się udzielać korepetycji swoim uczniom. W celu podniesienia efektywności swojego nauczania w ramach właściwych lekcji nauczyciele powinni doskonalić warsztat swojej pracy twórczej, rozwijać zainteresowania, być otwarci na innowacje pedagogiczne. Wiele też zależy od rodziców. Zdarza się bardzo często, że to rodzice dopingują swoje dzieci do zapisywania się na dodatkowe lekcje.

Korepetycje są dowolną, nieobowiązkową formą nauki odbywającą się poza budynkiem szkoły. Nie są czymś złym, wręcz przeciwnie – są bardzo dobrym sposobem wyrównania braków w wiadomościach lub nauczenia się np. języka obcego. Zdecydowanie tylko nie wolno zezwolić na płatne dodatkowe nauczanie u własnego nauczyciela.


Ewa Dębosz
Tarnów


 

Luty 2006
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej