Siła osobistego przykładu
Kulturotwórczą rolę rodziców i nauczycieli można zawrzeć i opisać w paru podstawowych punktach i zdaniach. Rodzice i nauczyciele stają się współtwórcami kultury, kiedy podejmują pracę nad sobą i dbają o własny rozwój, wnoszą do instytucji szkoły i domu rodzinnego klimat przyjaznego dialogu, budują partnerskie relacje z młodymi ludźmi, sprzyjając autonomii i rozwojowi samorządów uczniowskich, wypracowują własne rozwiązania w dziedzinie edukacji i szukają skutecznych sposobów, jak wcielić je w życie.
Praca nad sobą należy do najtrudniejszych, lecz to dzięki niej my, dorośli, stajemy się lepsi i szlachetniejsi. Trud samodoskonalenia, pokonywania własnych słabości, zwyciężania samego siebie nastraja pozytywnie do innych ludzi, wyrabia w nas umiar i łagodność, wdzięczność i łaskawość, wielkoduszność i wyrozumiałość. Sztuki pracy nad sobą nigdy nie opanuje ten, kto jest sobą zachwycony, kto pełnioną przez siebie rolę traktuje jako formę władzy nad innymi, kto działa na pokaz lub pod dyktando innych.
Warto mocno podkreślić, że fundamentem edukacji domowej i szkolnej jest siła przykładu osobistego; że podziw i wdzięczność w młodych ludziach budzą tylko ci, którzy swoim życiem i uczynkami dają świadectwo wyznawanym wartościom. Zawsze najcenniejszym wkładem w kulturę jest to, co powstaje jako owoc wolnego ducha i odważnego, niezależnego myślenia. Wartości, jakie człowiek ucieleśnia na co dzień, zawsze są jakoś zakorzenione w kulturze danego narodu: w jego tradycjach i obyczajach, w jego dziełach sztuki, nauki i literatury.
Dorośli czynią wiele dobrego, kiedy sprzyjają autonomii i rozwojowi samorządów uczniowskich. Samorządność uczniowska jako jedna z wartości fundamentalnych wiąże się z godnością, wolnością i prawem decydowania o sobie. Samorządy uczniowskie są miejscem kształtowania postaw prospołecznych i obywatelskich, obszarem mądrze pomyślanej współpracy młodych ludzi – swoistą agorą, miejscem narodzin pierwszej demokracji. Samorządy są też płaszczyzną samowychowania, brania odpowiedzialności za słowa i czyny. Wzory wyniesione ze szkoły będą miały wpływ na kształt demokracji polskiej, a w szerszym wymiarze także europejskiej. Zadaniem priorytetowym rodziców zrzeszonych w radach rodziców i w stowarzyszeniach jest ochraniać autonomię samorządów uczniowskich. Podobnie winni oni wzmacniać wszelkie przejawy twórczej aktywności nauczycieli.
Rodzice, wspólnie z nauczycielami lub bez ich udziału, mogą i powinni opracowywać (korzystając z rad ekspertów) własne, oryginalne stanowisko w sprawach związanych z reformą systemu edukacji i z funkcjonowaniem szkół jako autonomicznych placówek oświatowych. W polu szczególnego zainteresowania rodziców winny się znaleźć zasady oceniania oraz sposoby komunikowania się nauczycieli z uczniami. Jak wiadomo, w wyniku realizowanej reformy praca nauczycieli coraz częściej sprowadza się do uczenia „pod testy”, a same wyniki testowe (wyrażane w liczbach) nie biorą wcale pod uwagę różnych aspektów i wymiarów pracy ucznia.
Mamy tu do czynienia ze swoistego rodzaju filozoficznym skandalem: bogactwem ucznia i biedą oceny. Niezawinione ubóstwo każdej oceny sprawia, że ocenianie zamienia się zbyt często w etykietowanie i wyrokowanie, a nawet w łamanie karier życiowych młodym ludziom. Na odgórnie ustalone biurokratyczne procedury egzaminowania nie może być zgody ze strony rodziców, a także nauczycieli. Dyktat ocen zewnętrznych ogranicza do minimum wpływ nauczycieli, którzy najlepiej znają swoich uczniów: ich wrażliwość, ich wysiłki i zwycięstwa, ich potencjał uzdolnień, zainteresowań i talentów. Szkoła otwarta i przyjazna to taka, która kieruje się nową filozofią edukacji, nazwaną przeze mnie edukacją owocującą („EiD” 7/2006): Aby stać się edukacją owocującą, musi ona zobaczyć całe bogactwo pojedynczego ucznia i tak rozbudzić jego wiarę, energię i zapał, aby bogactwo to stało się niewyczerpanym źródłem późniejszego owocowania.
Edukacja domowa i szkolna stanowi część kultury narodowej, a wpływ na jej jakość mają bezpośrednio rodzice, nauczyciele i uczniowie. Ważne jest, by władze państwowe wreszcie doceniły kulturotwórczy potencjał ukryty w aktywności podmiotów edukacji i stworzyły im lepsze warunki do rozwoju. I na koniec krótka refleksja natury ogólnej: rodzice wspólnie z dziećmi i nauczycielami są powołani do budowania cywilizacji serca i rozumu, w której jest miejsce dla pluralizmu kultur narodowych i zgody, która łączy ludzi i wydobywa z nich to, co dobre i piękne.
Michał J. Kawecki
Szczecin
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14