Imię i nazwisko:
Adres email:


Nigdy nie tracić nadziei!

Z chwilą rozpoczęcia nauki w szkole dziecko wkracza w nowy świat zadań oraz układ stosunków społecznych, odmiennych od tych, które istniały w rodzinie. W okresie szkolnym zmienia się bowiem działalność dziecka, a wraz z nią stawianie mu wymagań. Wstępując do szkoły, dziecko staje po raz pierwszy w swoim życiu wobec obowiązków wyznaczonych mu przez społeczeństwo, jednakowych dla wszystkich dzieci w jego wieku. Dobre spełnienie tych obowiązków zapewni mu uznanie i szacunek, złe natomiast wywoła dezaprobatę społeczną.

Wstępując do szkoły, dziecko staje po raz pierwszy w swoim życiu wobec obowiązków wyznaczonych mu przez społeczeństwo, jednakowych dla wszystkich dzieci w jego wieku. Dobre spełnienie tych obowiązków zapewni mu uznanie i szacunek, złe natomiast wywoła dezaprobatę społeczną. Należy jednocześnie wziąć pod uwagę to, że dziecko wkracza w mury szkolne z bagażem dotychczasowych doświadczeń, nawyków i umiejętności, a jednocześnie ze wszystkimi odchyleniami od normy rozwojowej i deformacjami postaw społecznych, które wyniosło z okresu przedszkolnego i które od pierwszych chwil zaczynają ważyć na jego postępach w nauce, jak i na zachowaniu na terenie szkoły.

Wymagania, jakie stawia szkoła, oraz trudności i środki nauczania są dostosowane do możliwości dzieci przeciętnych, o rozwoju typowym i harmonijnym. Nic też dziwnego, że dzieci, których rozwój odbiega od tego modelu, znajdują się w szkole w sytuacji trudniejszej. Nie tylko dlatego, że są „gorsze”, ale często dlatego, że są inne, że ich odmiennych potrzeb i możliwości nie uwzględnia się w strukturze szkolnictwa ani też w programach nauczania.

Celem działalności pedagogicznej szkoły jest uzyskanie pożądanych i zaplanowanych zmian w określonych sferach rozwoju dziecka. Warunkiem powodzenia tej działalności jest dostosowanie kolejnych poczynań do możliwości dzieci na danym etapie ich rozwoju, można bowiem uzyskać podobne rezultaty u dzieci z różnymi właściwościami rozwoju poprzez taką elastyczną modyfikację metod dydaktycznych i wychowawczych, aby różnice te zostały uwzględnione.

Metody i zasady wychowania są niewątpliwie mniej ważne niż charakter i reakcje wychowawcy. W nauczycielu uczeń znajduje osobę, która czasem przedłuża, czasem uzupełnia lub osłabia dobre lub złe działanie środowiska rodzinnego. Wpływ i władza nauczyciela, atmosfera dzięki niemu panująca w klasie, jego postawa i zabiegi to czynniki zdolne rozproszyć lub zwiększyć w dużej mierze trudności, które gnębiły już trudnego ucznia.  

Dlatego pierwszym zadaniem każdego nauczyciela wychowawcy powinno być usiłowanie poznania samego siebie.
Najważniejsze jest zaobserwowanie tego, w jaki sposób nasze życie wewnętrzne i nasza równowaga lub brak równowagi wewnętrznej, nasze konflikty i problemy znajdują wyraz w zachowaniu, a zwłaszcza w stosunkach zewnętrznych. Dziecko szybko i trafnie ocenia słabość czy niepokój nauczyciela, który nim się opiekuje, na ogół dzieje się tak, że trudności nauczyciela wzmacniają trudności ucznia. Nauczyciel przez cały czas musi więc zwracać uwagę na swoje zachowanie, aby nie dać uczniowi odczuć swojej nad nim przewagi.

Wychowawca musi sobie uświadomić również to, czy karanie uczniów, dręczenie ich, przyłapywanie na przewinieniach, utrzymywanie w niepokoju nie sprawia mu czasem przyjemności. Ważną sprawą jest również zdanie nauczyciela o dziecku, które ma uczyć. Nie można z góry sklasyfikować dziecka z odchyleniami pod pojęciem bezkształtnego przedmiotu czy zawalidrogi. Na pewno łatwiej prowadziłoby się lekcje bez ucznia z odchyleniami w klasie, ale wychowawca musi sobie uświadomić, że bez dziecka, które wymaga z jego strony włożenia większego wysiłku, lekcja być może nie byłaby taka interesująca, nie dawałaby mu takiej satysfakcji. Dziecko zawsze pozostanie dzieckiem, a nauczyciel musi wiedzieć, że jest osobą dorosłą, silniejszą, która ma władzę.

Po uświadomieniu sobie własnych skłonności i możliwości nauczyciel staje wobec drugiego zadania, jest nim poznanie dziecka. Musi on zauważyć trudności swego ucznia, jakiego są one typu. Powinien pomagać mu w przezwyciężaniu deficytów nie tylko przez dodatkowe zajęcia, ćwiczenia czy skierowanie do specjalisty, ale również przez włączenie do pracy całej klasy. Nie może być takich sytuacji, że uczeń z odchyleniami jest jakby poza klasą, bo jest gorszy, inny. Jeśli nauczyciel pozyska zaufanie dzieci, cieszy się dostatecznym poważaniem, to uczniowie chętnie przyjmują jego system wartości, gdyż utożsamiają się z nim i naśladują go. Ideałem całej klasy stanie się jego własny, osobisty ideał.

Cała klasa może być odpowiedzialna za ucznia z odchyleniem przez wszystkie czynności dokonywane wspólnie – gry, zabawy, sport – a sam uczeń czuje się wówczas potrzebny, doceniony, stara się, aby wszystko wyszło jak najlepiej. Jeśli uczeń w klasie ma swoje miejsce i rolę, to ma więcej sił do przezwyciężenia swych trudności, nawet jeśli nikt nie przychodzi mu z bardziej osobistą i bezpośrednią pomocą. Ważnym zadaniem nauczyciela w rozpoznawaniu ucznia z odchyleniami jest poznanie stosunków dziecka z rodzicami, jego środowiska pozaszkolnego. W wypadku dziecka trudnego rodzina liczy na szkołę, a szkoła na rodzinę z podjęciem środków koniecznych do jego poprawy.

Wychowawca powinien pamiętać i dążyć do tego, aby informacje przekazywane rodzicom nie wywoływały w nich wstydu z powodu ich dzieci, gdyż wtedy powstają oni przeciw i dziecku, i przeciw nauczycielowi. Dobrze jest podnieść zalety dziecka w oczach rodziców, również organizować spotkania z nimi nie tylko na wywiadówkach, ale także na zajęciach otwartych czy imprezach sportowych. Łatwiej wtedy można się wgłębić w psychikę ucznia i znaleźć wspólną drogę pomocy.

Dziecko z łatwością wyczuwa sytuacje, gdy rodzice i nauczyciele zgromadzili się po to, aby je sądzić, ale dobrze też czuje, gdy nauczyciel spotyka się z rodzicami, aby ciepło, serdecznie o nim porozmawiać. Wtedy rodzi się większe zaufanie pomiędzy dzieckiem a nauczycielem i oczywiście rodzicami. Taka atmosfera zaufania jest najodpowiedniejsza dla ułatwienia dziecku przystosowania się do życia szkoły. Jego trudności znikają lub maleją, ponieważ uczeń „rozkwita” w klasie. Nauczyciel, pragnąc uzyskać taki wynik, może działać w dwojaki sposób:
– usuwając zakazy, zapory przeszkadzające uczniowi w wykazaniu się swoimi możliwościami, a co za tym idzie w osiągnięciu uczucia zadowolenia, szczęścia;
– rozbudzając to, co w nim najlepsze.

Bez wątpienia poważne zahamowania mogą zostać usunięte jedynie w drodze leczenia psychologicznego, prowadzonego przez specjalistę. Ale postawa nauczyciela, jego zrozumienie bardzo dużo znaczy dla zwiększenia lub zmniejszenia zahamowania zaburzenia, na które cierpi dziecko. Ważne jest, aby pojęło ono, że jest do czegoś zdolne, że o jego słabości nie ma się pretensji. Trzeba dodawać mu otuchy, ale z dyskrecją, gdyż ostentacyjne okazywanie względów tylko podkreśla to, co chciałoby się zataić. Spokojnie i cierpliwe okazywać, że nigdy się nie traci nadziei.


Krystyna Kuchta
Bobowo, woj. pomorskie



 

Listopad 2006
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej