Agresji słownej można położyć tamę!
Używanie wulgaryzmów (brzydkich słów) przez młodzież, a nawet dzieci, istniało zawsze. Transformacja ustrojowa państwa, w tym demokratyzacja życia społecznego, spowodowały niespotykane dotąd nasilenie się tego zjawiska.
Można domniemywać, że odzyskanie wolności osobistej nie pociągnęło za sobą wzrostu poczucia odpowiedzialności jednostki przed samą sobą oraz w środowisku, w którym żyje. Dlatego też wulgaryzacja języka oraz agresja słowna przybiera coraz bardziej na sile. W celu określenia skali tego zjawiska wśród młodzieży szkolnej przeprowadzono anonimową ankietę w grupie liczącej 163 uczniów; badaniem objęto 85 chłopców oraz 78 dziewczyn z klas I-IV szkoły ponadpodstawowej. Odpowiedzi na dwanaście pytań ankiety dostarczyły następujących informacji:
- 35 uczestników badania, tj. ponad 21%, zadeklarowało, że w ogóle nie używa wulgaryzmów,
- na ogół respondentom używającym wulgaryzmów towarzyszy uczucie obojętności, 42 ma poczucie winy, co trzeciemu z badanych używanie wulgaryzmów sprawia satysfakcję,
- część badanych podkreśla, że używa wulgaryzmów sporadycznie, ale unika ich w obecności dzieci i osób starszych,
- 45 uczestników ankiety posługuje się wulgaryzmami często, natomiast bardzo często - 12; dwie trzecie stwierdziło, że wulgaryzmy najczęściej są słyszane w gronie szkolnym, szczególnie w środowiskach miejskich.
Prawie 90% badanych używających wulgaryzmów przytoczyło przykłady ostrych wyrażeń; większą liczbę wymieniły osoby posługujące się nimi bardzo często, jak również ci, którzy przyznali się, że ich używanie sprawia im przyjemność. Wymienione przez badanych wulgaryzmy w większości zaliczane są do "wulgaryzmów systemowych o wysokim stopniu nacechowania", czyli powszechnie uchodzą za bardzo wulgarne.
Zdaniem większości respondentów najczęstszymi przyczynami używania wulgaryzmów są: przykład środowiska szkolnego, osobista porażka, moda, patologia. Ponad połowa biorących udział w sondażu uważa, że używanie wulgaryzmów powinno być tolerowane, a 46 uczestników sondażu opowiedziało się za karaniem osób publicznie używających wulgaryzmów; 71% badanych wyraziło opinię, że używanie wulgaryzmów powinno mieć tendencję malejącą.
Badanie ujawniło, że młodzież szkolna boryka się z wieloma problemami natury moralno-obyczajowej. Z odpowiedzi na pytania ankiety wynika, że młodzież ma kłopoty z odróżnianiem zachowania prawidłowego od nagannego; niektórym, jak wspomniano, kontakt ze złem sprawia nawet satysfakcję.
Tych zagubionych młodych ludzi należy wesprzeć, aby w realizacji swoich teraźniejszych i przyszłych celów życiowych przyswajali te wartości, które stanowią o prawidłowym rozwoju duchowym człowieka. Nie można godzić się z postawą, że odzyskana wolność osobista jest przyzwoleniem dla zachowań odbiegających od ogólnie przyjętych norm, idei i wartości, a nasilanie się wulgarnych zachowań i agresji słownej to prawidłowość schyłku XX wieku. Godzenie się lub przyzwalanie na zachowanie poniżające godność młodych ludzi przez nich samych w każdym środowisku stanowiłoby o porażce pokolenia odpowiedzialnego za proces jej wychowania.
W tej sytuacji pojawia się potrzeba, by nieukształtowaną jeszcze w pełni, a zarazem bardzo wrażliwą sferę duchową młodych ludzi poddawać moralnemu treningowi. To zadanie dla nauczycieli, pedagogów szkolnych i psychologów. Zwłaszcza, że, jak wynika z ankiet, większość wulgarnych zachowań przypisuje się złemu wpływowi środowiska szkolnego. A nawet postuluje się, aby naganne zachowania podlegały karaniu.
Zwrot ku młodemu człowiekowi, ukazywanie mu prawidłowych wzorów i wartości zaczerpniętych z bogatego dorobku pedagogiki miłości i serca może uchronić wielu młodych przed szerzącą się inflacją moralną. Młody człowiek musi być włączony w proces zmian, które powinny mieć pozytywny, a nie - jak dotąd - dający się zauważyć negatywny wpływ na kształtowanie osobowości młodych ludzi oraz rosnącą niepokojąco skalę wulgaryzacji i agresji słownej. Podjęcie takiego działania być może staje się bezwzględną koniecznością w dobie transformacji systemowej państwa.
Niepokojące zjawisko wulgarności wśród młodzieży, trzeba w to wierzyć, można zminimalizować przez ciągłą pracę z młodzieżą, prawidłowe zagospodarowanie jej wolnego czasu i rozbudzanie zainteresowań kształtujących zachowanie zgodne z przyjętymi normami, wartościami i ideałami. To chwalebne zadanie dla nauczycieli, wychowawców, pedagogów szkolnych i psychologów.
Jan Jakubiec
Stargard Szczecinski
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14