Imię i nazwisko:
Adres email:


System wartości moralnych

Słowo wartość, pomimo że obecnie tak często używane i wywołujące tak wiele kontrowersji, w naukach społecznych uznaje się za termin nieostry. Oznacza to, że nie istnieje żaden zwyczaj językowy ani powszechnie przyjęta konwencja terminologiczna, które przesądzałyby np. o pewnych przedmiotach, iż należą do zakresu słowa wartość.


 

Można zatem uznać, że termin wartość używany bez dodatkowych objaśnień nie wskazuje na żadne przedmioty. M. Misztal (1980), który badał tę kwestię, zaproponował trzy rodzaje definicji wartości jako zjawiska:

  • psychologicznego, w którym wartość jest elementem systemu przekonań jednostki o charakterze normatywnym,
  • socjologicznego; wartość oznacza tu przekonania jednostek lub grup społecznych, określające godne pożądania cechy poszczególnych grup społecznych lub społeczeństwa jako całości,
  • o charakterze kulturowym - wartość to przekonanie na temat norm uważanych za godne pożądania dla danego społeczeństwa.

Z tych określeń wynika, że Misztal uznaje za podmiot wartości człowieka.

J. Szczepański (1970) uznaje wartość za dowolny przedmiot materialny lub idealny, ideę lub instytucję, przedmiot rzeczywisty lub wyimaginowany, w stosunku do którego jednostki lub zbiorowości przyjmują postawę szacunku, przypisując mu ważną rolę w swoim życiu, a dążenie do jego osiągnięcia odczuwają jako przymus. Choć za podmiot wartości uważa się człowieka, to wartości są czymś pozapodmiotowym, zewnętrznym, interioryzowanym przez jednostkę. Źródła wartości umiejscawia się w czynnikach pozapodmiotowych, ponieważ dopiero wtedy można twierdzić, że wartości są wyznacznikiem postępowania, kierują wyborami, ustosunkowaniami wobec świata, innych ludzi i siebie samego (Gusial 1987).

Psychologiczną interpretację wartości przedstawia Matusewicz (1975). Ze względu na sposób przeżywania wartości wyróżnił on dwa nurty interpretacyjne: emotywistyczne i racjonalistyczne. Według pierwszego z nich warunkiem przypisania jakiemuś obiektowi wartości jest wyznanie tylko uczucia, wartość jest więc wyrazem subiektywnych przeżyć. Interpretacja racjonalistyczna zaś, to pogląd uznający wartość za wynik rozeznania intelektualnego ukazującego stan rzeczy, który możemy aprobować lub odrzucić, tym samym proces myślenia jest niezbędny do wartościowania.

Matusewicz wskazuje także różne źródła wartości:

  • interpretacje naturalistyczne, które doszukują się źródeł wartości w podmiocie. Wartość jest więc stanem rzeczy umożliwiającym stały proces samoregulacji biopsychicznej organizmu. Stan ten można interpretować jako naturalny, przysługujący obiektywnie organizmowi, zgodnie z teorią homeostazy;
  • nurt naturalistyczno-humanistyczny, który przypisuje znaczenie wartości na podstawie całokształtu doświadczeń ludzkich - zmysłowych i empatycznych. Wynika z tego, że wartości możemy się nauczyć, a to, jakiego rodzaju one będą, zależy od środowiska, w którym żyjemy;
  • interpretacja społeczno-humanistyczna; uznaje wartości za idee nadprzyrodzone, elementy kultury lub systemu społecznego; wartości przysługują przedmiotom i ideom, a nie podmiotowi, można uznać je za pewien będący częścią tradycji stały czynnik, który ewoluuje wraz z cywilizacją.
  • Matusewicz zakłada społeczno-humanistyczne "pochodzenie" wartości, które są:
  • powiązane z procesami ustrojowymi; w społeczeństwie totalitarnym wartością funkcjonującą jako kryterium była grupa, "ogół": związek młodzieży, zrzeszenie kobiet pracujących. Obecnie, w czasach demokracji i kapitalizmu, wartością wyznaczającą procesy ogólnospołeczne powinna być każda jednostka, pojedynczy obywatel;
  • związane z wyborem indywidualnej drogi życia w ramach określonego społeczeństwa; większość z nas musi respektować pewne prawa, które opierają się na wartościach normatywnych oraz wybierać takie wartości, które nie kolidują z wartościami innych, tylko zespalają nas z otoczeniem.
  • Równocześnie wyklucza uznanie niektórych wartości jako kryterium wyboru alternatywnych zachowań; jeżeli ktoś preferuje wartości hedonistyczne, to neguje jednocześnie wybór wartości egzystencjalnych, np. samorealizację.

System wartości moralnych w okresie dorastania

W moich dalszych rozważaniach chciałabym się zająć wartościami moralnymi będącymi aksjomatami postępowania. Wartości moralne dotyczą koncepcji życia ludzkiego, są nadrzędnymi i najistotniejszymi regulatorami postępowania  w różnych dziedzinach życia. Zaliczamy je do grupy wartości normatywnych, pełniących funkcje wyznaczników celów i dążeń. Stanowią także punkt zakotwiczenia i odniesienia do sądów wartościujących. Można zaliczyć je więc do moralności osobistej każdego człowieka. Własny system wartości moralnych kształtuje się w adolescencji, kiedy to powstaje zdolność do wydawania sądów  w sprawach moralnych, logicznego uzasadniania i wyrażania językowego. W okresie dorastania rozwijają się uczucia moralne, które stają się wskaźnikiem cech charakteru moralnego. Wydawanie sądów i pojawienie się określonych postaw o zabarwieniu emocjonalnym jest możliwe dzięki zmianom, jakie się dokonują w sferze poznawczej młodego człowieka. Myślenie staje się oderwane od konkretnych treści i przybiera postać operacji formalnych. Pozwala to na formułowanie hipotez, praw i reguł.

Pojawia się także rozumowanie dedukcyjne i wnioskowanie logiczne oparte na systemie kombinatorycznym. Dzięki tym procesom młody człowiek jest zdolny do refleksji, krytyki i formułowania własnych opinii, niezależnych od sądów innych ludzi. Między 12. a 18. rokiem życia dochodzi do kryzysu tożsamości. Termin ten wprowadził Erikson i definiuje go jako czas potrzebny na zbudowanie własnej tożsamości na nowo. Jednym z zadań, które musi zrealizować wtedy młodzież, jest stworzenie własnego systemu wartości, czyli określenie, które z nich akceptuje i które z nich są dla niej fundamentalne.

Sposoby tworzenia systemu wartości moralnych

  1. Bezkrytyczne przejęcie jednej ideologii wraz z tworzącymi ją wartościami; młodzi ludzie stają się bardzo podatni na każdy rodzaj ideologii, która operuje jednoznacznymi i ostrymi kryteriami tego, co dobre i złe, co własne i cudze, co przychylne i wrogie; uwodzi obietnicami dania im przekonującej odpowiedzi na pytania, kim są i jakie jest ich miejsce w życiu (Opoczyńska). Konformizm młodzieńczy, z którym mamy do czynienia we wczesnej adolescencji, jest sposobem zdobycia tożsamości grupowej i można go uznać za jeden z etapów kryzysu tożsamości.
  2. Zanegowanie wszystkich uznanych społecznie wartości moralnych i zdefiniowanie samego siebie, swego miejsca w życiu na podstawie nieakceptowanych i odrzucanych wartości danej kultury, czyli przyjęcie tożsamości negatywnej. Bardzo często proces ten następuje nieświadomie i - co podkreśla Erikson - jest skutkiem oddziaływania środowiska. Środowisko nie tylko ponosi główną odpowiedzialność za negatywne zobowiązania się młodego człowieka, ale także jest ono tym, które dostarcza wzorów potrzebnych do zbudowania takiego negatywnego wizerunku siebie.
  3. Zdobycie wiedzy i doświadczenia na polu różnych ideologii i samodzielne kształtowanie osobistego systemu wartości moralnych, który stanie się wyznacznikiem postępowania w dorosłym życiu, a jednocześnie będzie wyrazem osiągniętej tożsamości indywidualnej.

System wartości moralnych w społeczeństwie ponowoczesnym

Przez określenie społeczeństwo ponowoczesne J. Mariański rozumie takie, w którym brak całościowej wizji życia z uporządkowaną hierarchią wartości i jednoczesnym brakiem fundamentalnych punktów odniesienia do życia codziennego. W społeczeństwie tym nakłada się i odcina wiele wartości i systemów wartości. Oznacza to odrzucenie uniwersalnych wartości i ich równouprawnienie. Takie zrównoważenie wszystkich wartości może spowodować ich słabe uwewnętrznienie w osobowości jednostki i - posługując się słownictwem Eriksona - przyczynić do zamętu tożsamościowego wśród młodych ludzi. Dlaczego? Bo hierarchia wartości i systemy sensu nie będą wspólną własnością całego społeczeństwa.

Wartości, także moralne, stają się zróżnicowane, względne, a przez to niepewne. Obecnie wzorem życia współczesnego człowieka jest czerpanie doznań i przyjemności, a wartości są uznawane tylko wtedy, gdy przyczyniają się do tworzenia doznań. Konsekwencją takiej kultury oprócz preferowania jedynej wartości, jaką jest hedonizm, jest słaba internalizacja norm, wartości moralnych, które w przyszłości mogłyby stworzyć stały system i traktowanie wolności jako braku zobowiązań moralnych. Tym samym wolność może się stać zupełną anarchią, a relatywizm moralny przekształcić się w nihilizm. Grozi nam to tylko wtedy, gdy rozpowszechni się absolutny relatywizm moralny albo absolutny tolerantyzm, który może oddziaływać destruktywnie i całkowicie wyklucza posiadanie własnego systemu wartości moralnych.

Ale nie należy negować całkowicie relatywizmu moralnego, ponieważ istnieje wiele sytuacji, w których nie ma rozwiązań czarno-białych. Wówczas należy się posłużyć ograniczonym relatywizmem moralnym - poglądem, według którego w pewnych sytuacjach i w odniesieniu do pewnych problemów moralnych nie ma jednego określonego rozwiązania, które by było słuszne z moralnego punktu widzenia.

Na zakończenie chciałabym podać wyniki badań młodzieży polskiej u końca XX wieku przeprowadzonych przez J. Mariańskiego, które dotyczyły sensu życia związanego z wartościami. Wartości najważniejsze z najważniejszych to dla niej:

  • miłość - 65%,
  • szczęście rodzinne - 64%,
  • zdobywanie ludzkiego zaufania i przyjaciół - 53%,
  • praca - 41%,
  • poczucie bycia przydatnym - 40%,
  • wykształcenie i dążenie do wiedzy - 37%.

Wartości stanowiące ostateczny cel życia to: rodzina, religia i byt w znaczeniu egzystencji.

Jak widać, Polski nie ogarnęła jeszcze fala postmodernizmu. Ale jeśli kryzys wartości nas nie ominie, bo machina dziejów toczy się nieubłaganie, to mamy trochę czasu na przygotowanie się i świadome zdystansowanie od owoców cywilizacji, które będą chciały ograniczyć nasze umysły. Chciałabym przypomnieć jeszcze definicję wartości J. Szczepańskiego, który uznaje wartość za dowolny przedmiot materialny lub idealny, ideę lub instytucję, w stosunku do którego jednostki lub zbiorowości przyjmują postawę szacunku, przypisując mu ważną rolę w swoim życiu i dążenie do jego osiągnięcia odczuwają jako przymus.

Jeśli uda nam się zachować pewne przekonania, które będą stałymi priorytetami w naszym życiu, to nie ulegną one przeterminowaniu, co więcej, będziemy mogli, chcieli i umieli je przekazać następnym pokoleniom uznającym je także za wartości ponadczasowe.



Mariola Chojnowska
UAM w Poznaniu



Bibliografia:

H. Eilstein, Homo sapiens i wartości, Warszawa, 1994.
H. Gasiul, Cechy systemu wartości jako wskaźniki rozwoju osobowości, Toruń, 1987.
C. Matusewicz, Psychologia wartości, Poznań, 1975.
J. Mariański, Między nadzieją i zwątpieniem: sens życia w świadomości młodzieży szkolnej, Lublin, 1998.
A. Oleszkowicz, Kryzys młodzieńczy - istota i przebieg, Wrocław, 1995.


 

Listopad/Grudzień 2001
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej