10 lat i dwie strony medalu
Co dalej z STO? Każdy, kto chce, wie: istnieje, działa i rozwija się. Czego więcej trzeba? Tym bardziej, że na dodatek patronuje naszemu miesięcznikowi "Edukacja i Dialog".
Co dalej z uspołecznianiem polskiej szkoły? To już nie takie oczywiste! Rzecz wymagałaby napisania tłustego tomu. Spróbujmy wszakże zasygnalizować wybrane problemy skrótowo, niemalże tezowo, jak na artykuł przystało. Tezy te są niejako monotematyczne, bo dotyczą zjawisk wpływających na uspołecznienie oświaty.
*
W minionym 10-leciu mieliśmy do czynienia z pewnymi zdarzeniami i procesami o charakterze systemowym, które z założenia powinny sprzyjać uspołecznieniu szkolnictwa:
- Uwieńczono ustawą wieloletnie starania dawnej (i na nowo dzisiejszej) opozycji o zalegalizowanie tworzących się spontanicznie szkół niepaństwowych (społecznych i prywatnych). Tu - zasługi STO są nie do przecenienia.
- Przekazano najpierw przedszkola, a potem szkoły pod opiekę samorządów terytorialnych z nadzieją, że społeczne siły lokalne będą umiały lepiej zarządzać oświatą niż kuratoria.
- Wprowadzono instytucję rady szkoły (nauczyciele, rodzice i uczniowie), wspomagającą, ale i ograniczającą jednoosobowe kierowanie placówką przez dyrektora.
- Usankcjonowano instytucję rzecznika praw uczniowskich przy kuratoriach i poszczególnych szkołach.
- Wprowadza się kontrowersyjne, ale w intencjach dość przejrzyste prawo uczniów do współoceniania pracy ich nauczycieli…
Uff… Jak to nasz system oświatowy, znany ze swej betonowej twardości i niewzruszoności, wytrzymuje?
Ano, różnie.
Rzeczywiście, powstała w krótkim czasie imponująca sieć szkolnictwa niepaństwowego - od przedszkoli do mnożących się ostatnio szkół wyższych. W pierwotnym założeniu miały to być placówki nowatorskie, alternatywne, nierepresyjne, z przewagą oddziaływań wychowawczych. Owszem, są i takie, może nawet większość, ale są też i bardzo tradycyjne - straszące, przedydaktyzowane (ku zadowoleniu nauczycieli i… rodziców). Od publicznych odróżnia je to, że ich właścicielem nie jest państwo. I jeszcze jedna różnica, tym razem wewnętrzna: w szkole państwowej dyrektora dobierają władze, choćby pozorowały, że w drodze konkursu. W szkole społecznej dyrektora dobierają rodzice. W szkole prywatnej dyrektor dobiera sobie rodziców!
*
Przejęcie szkół przez gminy w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z ich uspołecznieniem. Do tej pory szkoły miały nad sobą jeden urząd, teraz - dwa. Za to pieniędzy tyle samo. Więc nic wielkiego się nie stało. Tyle, że szkoła podlega wójtowi, który raczej rzadko bywa pedagogiem. Nie wiem, ile jest takich szkół, w których rada szkoły ma rzeczywisty wpływ na ich funkcjonowanie? W-tych szkołach, które znam, spełnia ona przy dyrektorze dotychczasową rolę komitetu rodzicielskiego. A uczniowie nudzą się w samorządzie. A nauczyciele nudzą się na zebraniach rady pedagogicznej. No, oczywiście, nie wszędzie.
*
Nie wypowiadam się na temat prawa uczniów do współoceniania pracy nauczycieli. Jest to wykonalne bez szkody, czego dowodzi doświadczenie Janusza Korczaka. Ale co się udawało Korczakowi…
*
Jak widać z tych myśli, 10-lecie nowej oświaty polskiej miało swoje blaski i cienie. Jeśli chodzi o cienie, niech inni oskarżyciele szukają winnych. Jeśli chodzi o blaski, ich sprawcami są światli nauczyciele, rodzice, a inspirujący i koordynujący udział STO nie może budzić żadnych wątpliwości.
Nie komplementuję jubileuszowo; tę prawdę zna każdy, kto widzi fakty.
Julian Radziewicz
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14